Witam. Problem występuje od lutego. Nadmiar flegmy (rano wydzielina koloru żółtego, w ciągu dnia prz

Witam. Problem występuje od lutego. Nadmiar flegmy (rano wydzielina koloru żółtego, w ciągu dnia przezroczysta), do tego ciągłe uczucie jakby coś zalegało na wysokości przełyku. Byłem u Laryngologa - stwierdził, że mam bardzo sucho w gardle, przepisał Dexilant (pomimo, iż stwierdził, że nie jest przełyk podrażniony co mogło by świadczyć o refluksie) oraz tabletki na alergie (nie pamiętam jakowe to były). Żadnej poprawy nie odczułem. Zmieniłem całkowicie dietę (low carb) również nie odczułem, żeby cokolwiek się zmieniło. Zrobiłem gastroskopię - wynik delikatnie rozwarty zwieracz przełyku jednak bez jakichkolwiek wrzodów itp. Nie odczuwam w ogóle pieczenia w przełyku. Jeden z gastrologów twierdził, że to GERD może być przyczyną moich problemów, drugi, że to kwestia jelit, a trzeci po zapoznaniu się z dokumentacją z gastroskopii stwierdził, że opis jest zły i w jego opinii wszystko z zwieraczem przełyku jest ok, dodając, że problem może tkwić po stronie zatok. Ostatnio miałem okazję udać się na kilkudniowy urlop do Londynu. W przeciwieństwie do życia w Polsce tam zdarzyło mi się pić alkohol, zapalić kilka papierosów i odpuścić dietę przez około tydzień - czułem się bardzo dobrze, żadnych dolegliwości. Wróciłem do Polski 3-4 dni i znów objawy wróciły. Stosuje Neobiancid od 2 miesięcy, probiotyki - też nie widzę, żeby cokolwiek się poprawiło. Od kilku dni z kolei gdy wstaje rano czuje jakbym miał podrażnione gardło i delikatnie przytkany nos. Ktoś z Państwa spotkał się z czymś podobnym? Nie wiem już gdzie szukać rozwiązania. Dodam, że mam 23 lata, nie stresuję się alkohol sporadycznie, nie palę oraz prowadzę aktywny tryb życia. Dotychczas nie byłem na nic uczulony, nie mam alergii. Chyba, że o czymś mi nie wiadomo.