Witam. Pytanie skomplikowane do wszystkich Psychologów oraz Psychiatrów. Jestem hazardzista. Uzależn
3
odpowiedzi
Witam. Pytanie skomplikowane do wszystkich Psychologów oraz Psychiatrów. Jestem hazardzista. Uzależniony ponad 7 lat. Aktualnie nie gram, choć zdarzają się epizody kiedy zagram. Jestem wrakiem człowieka. Aktualnie znalazłem zamiennik w postaci sprzedaży rzeczy i Jestem tym zafiksowany ze myślę o tym w 90% dziennie. Od dłuższego czasu mam strasznie źle myśli, bywam zły na ludzi, wyzywam ich oraz potrafię rozmawiać z moją dziewczyną byle by gadać jakieś głupoty zupełnie nie na temat. Bywają dni że jestem pełen energii, mam 100 planów co będę robić, a mija tydzień ja nie mam nawet siły posprzątać pokoju a chodzę do pracy by tylko chodzić. Nie potrafię rozmawiać na normalne tematy, ciężko mi. Bywam okropny w stosunku do innych, choć mam świadomość że to jest źle to samo się dzieje...jakby byly we mnie 2 osoby. Proszę o poradę, czy to może jakaś choroba? Dziękuję.
Drogi Autorze, trafną diagnozę postawiłeś sam, na początku swojego wpisu. Jeśli w Twoim życiu miało i nadal ma miejsce uzależnienie, jego skutki będą dewastować nie tylko cały wcześniejszy czas, ale także Twoje teraźniejsze życie. Fakt, że czujesz się źle sam ze sobą i cierpią na tym Twoje relacje, jest dowodem na to, że tak się nie wyleczyłeś się z hazardu, a tylko zastąpiłeś go inną, podobną formą. W tej sytuacji gorąco zachęcam Cię do poszukania specjalisty, w szczególności specjalisty uzależnień (psychologa, psychoterapeuty), który wzbudzi Twoje zaufanie oraz stworzy przestrzeń do wspólnej pracy tak, abyś w końcu poczuł się dobrze ze swoim życiem i przerwał dotychczasowy schemat. Pierwszy krok już za Tobą, trzymam kciuki w dalszej drodze i życzę powodzenia, Katarzyna Sekuła
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, taki stan może mieć wiele przyczyn. Hazard prawdopodobnie się z tym wiąże, ale z Pana opisu trudno ocenić co właściwie jest przyczyną, a co skutkiem. Może być tak, że emocje i doświadczanie satysfakcji jest rozregulowane ze względu na intensywne doświadczenia hazardowe albo tak, że skłonność do hazardu wzięła się z trudności emocjonalnych i w relacjach. Warto też przyjrzeć się dokładniej tej złości - czy stoi pod nią coś jeszcze? Może jakaś niezrealizowana potrzeba? Może presja? Może ogólne emocjonalne rozchwianie. Myślę, że warto skorzystać zarówno z konsultacji z psychiatrą (na początek), a następnie z terapeutą uzależnień / psychoterapeutą pracującym w obszarze regulacji emocji i impulsów. Poczucie, że mieszkają w Panu dwie różne osoby może wynikać z rozdarcia na poziomie emocjonalnych odruchów oraz racjonalnej perspektywy. Każdy z nas doświadcza konfliktów wewnętrznych. Warto o siebie bardziej zadbać (psychoterapia), gdy one zaczynają wyraźnie utrudniać nam życie i nie możemy znaleźć "wspólnego gruntu" dla tych odmiennych części siebie, gdy trudno nam zrozumieć nasze działanie i je zaakceptować / zmienić. Dodam, że praca terapeutyczna w tym obszarze niekoniecznie będzie szybka, miła i przyjemna. Czasem trzeba uzbroić się w cierpliwość i po prostu zacząć od małych kroków.
Bardzo zachęcam do kontaktu ze specjalistą zajmującym się uzależnieniami, a najlepsze byłoby znalezienie psychologa, który zajmuje się uzależnieniem od hazardu. Jak każde uzależnienie i to należy przepracować i wymaga to najczęściej długotrwałego działania. Życzę powodzenia i pozdrawiam serdecznie.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.