Witam serdecznie. Aktualnie jestem w 14 tygodniu ciąży. W 9+2 tc. otrzymałam wyniki na toksopla
1
odpowiedzi
Witam serdecznie.
Aktualnie jestem w 14 tygodniu ciąży.
W 9+2 tc. otrzymałam wyniki na toksoplazmozę:
IgG ujemne <0,2
IgM dodatnie 12,6
Mój lekarz prowadzący zalecił powtórzyć badanie w innym laboratorium i podał profilaktycznie antybiotyk Rovamycine 3mln.j. co 12h w razie gdyby okazało się, że to faktycznie aktywne zakażenie.
W innym laboratorium wyniki wyglądały następująco:
IgG ujemne 0,5
IgM dodatnie 8,680
Tak wiec kontynuowano antybiotykoterapię i dostałam skierowanie do lekarza chorób zakaźnych. Ten stwierdził, że podanie antybiotyku przez ginekologa było bezpodstawne i nakazał mi powtórzyć wyniki badań po 3 tygodniach od pierwszego wyniku.
Tak wiec po powtórce badań w 12+1 tc. wyniki wyglądają tak:
IgG ujemne 0,3
IgM dodatnie 11,7.
Zdaniem zakaźnego przy aktywnym zakażeniu IgG powinny być już dodatnie i wysokie, a IgM również powinny urosnąć, a one ciagle są podobne… po czym skwitował, że to dziwenI kazał mi odstawić antybiotyk, który jego zdaniem może fałszować wynik (z tego co wyczytałam i się dowiedziałam to antybiotyk nie ma wpływu na wyniki przeciwciał…) i po 10 dniach miałam znowu powtórzyć badania. I oczywiście po 10 dniach wyniki niemal identyczne… IgG nadal 0. IgM 12.
Mam wrażenie, że lekarze za bardzo nie wiedzą, co w moim przypadku zrobić i od nikogo nie mogę dowiedzieć się czy na pewno nie mam toksoplazmozy, czy jednak mam…
Mój ginekolog uważa, że jego zdaniem podanie antybiotyku miało sens, gdyż nie miał zamiaru ryzykować, że to faktycznie aktywne zakażenie i na tak wczesnym etapie ciąży mogłoby dojść do poronienia, więc lepiej było zadziałać zapobiegawczo.
Co robić? Proszę o pomoc.
Aktualnie jestem w 14 tygodniu ciąży.
W 9+2 tc. otrzymałam wyniki na toksoplazmozę:
IgG ujemne <0,2
IgM dodatnie 12,6
Mój lekarz prowadzący zalecił powtórzyć badanie w innym laboratorium i podał profilaktycznie antybiotyk Rovamycine 3mln.j. co 12h w razie gdyby okazało się, że to faktycznie aktywne zakażenie.
W innym laboratorium wyniki wyglądały następująco:
IgG ujemne 0,5
IgM dodatnie 8,680
Tak wiec kontynuowano antybiotykoterapię i dostałam skierowanie do lekarza chorób zakaźnych. Ten stwierdził, że podanie antybiotyku przez ginekologa było bezpodstawne i nakazał mi powtórzyć wyniki badań po 3 tygodniach od pierwszego wyniku.
Tak wiec po powtórce badań w 12+1 tc. wyniki wyglądają tak:
IgG ujemne 0,3
IgM dodatnie 11,7.
Zdaniem zakaźnego przy aktywnym zakażeniu IgG powinny być już dodatnie i wysokie, a IgM również powinny urosnąć, a one ciagle są podobne… po czym skwitował, że to dziwenI kazał mi odstawić antybiotyk, który jego zdaniem może fałszować wynik (z tego co wyczytałam i się dowiedziałam to antybiotyk nie ma wpływu na wyniki przeciwciał…) i po 10 dniach miałam znowu powtórzyć badania. I oczywiście po 10 dniach wyniki niemal identyczne… IgG nadal 0. IgM 12.
Mam wrażenie, że lekarze za bardzo nie wiedzą, co w moim przypadku zrobić i od nikogo nie mogę dowiedzieć się czy na pewno nie mam toksoplazmozy, czy jednak mam…
Mój ginekolog uważa, że jego zdaniem podanie antybiotyku miało sens, gdyż nie miał zamiaru ryzykować, że to faktycznie aktywne zakażenie i na tak wczesnym etapie ciąży mogłoby dojść do poronienia, więc lepiej było zadziałać zapobiegawczo.
Co robić? Proszę o pomoc.
W tym przypadku warto wykonać oprócz serologii przeciwciał IgM i IgG przeciwciała w klasie IgA toksoplazmozy.
W Pani przypadku bardzo istotny jest także wywiad, dlatego z wynikiem IgA zapraszam do kontaktu.
W Pani przypadku bardzo istotny jest także wywiad, dlatego z wynikiem IgA zapraszam do kontaktu.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.