Witam serdecznie, Mam 43 lata,męszczyzna, zdrowy bez chorób przewlekłych. 10 dni temu doznałem nie
1
odpowiedzi
Witam serdecznie,
Mam 43 lata,męszczyzna, zdrowy bez chorób przewlekłych.
10 dni temu doznałem niewielkiego otarcia skóry (przy schodzeniu z drzewa) w okolicach łydki powyżej kostki, zbagatelizowałem to bo prócz zdartego naskórka wielkości ok 5cm2 nie było nic wielkiego, rana nawet nie krwawiła zbytnio.
Jednak po dobie miejsce zaczerwieniło się, zaogniło w końcu pojawiła się opuchlizna. Toważyszy temu ciągły ból .
Po 5 dniach nie mogąc sobie poradzić udałem się do lekarza pierwszego kontaktu, dostałem antybiotyk "Dalacin" , Naproxen , serję 10 zastrzyków - rozrzedzających krew.
No i oczywiste 2x na dobę,codzienne zmiany opatrunków woda utleniona , borasol, i rivanol.... po 4 dniach stosowania się do zaleceń lekarza prócz tego że opuchlizna zeszła , żadnej poprawy.
Ból pozostał,(z ciekawostek chwilowo co pewien okres czasu zaostrza się jakby ukłucie szczypnięcie w miejscu rany,) rana ciągle wygląda tak samo, zaogniona, miejscowo ropiejąca, czuję bezsilność, nigdy nie miałem problemu z gojącymi się ranami, żadnej cukrzycy, chorób żył , dodam że równy rok temu przy okazji innego urazu dostałem zastrzyk przeciwtężcowy.
Błagam o pomoc, radę, co robić dalej.
Mam 43 lata,męszczyzna, zdrowy bez chorób przewlekłych.
10 dni temu doznałem niewielkiego otarcia skóry (przy schodzeniu z drzewa) w okolicach łydki powyżej kostki, zbagatelizowałem to bo prócz zdartego naskórka wielkości ok 5cm2 nie było nic wielkiego, rana nawet nie krwawiła zbytnio.
Jednak po dobie miejsce zaczerwieniło się, zaogniło w końcu pojawiła się opuchlizna. Toważyszy temu ciągły ból .
Po 5 dniach nie mogąc sobie poradzić udałem się do lekarza pierwszego kontaktu, dostałem antybiotyk "Dalacin" , Naproxen , serję 10 zastrzyków - rozrzedzających krew.
No i oczywiste 2x na dobę,codzienne zmiany opatrunków woda utleniona , borasol, i rivanol.... po 4 dniach stosowania się do zaleceń lekarza prócz tego że opuchlizna zeszła , żadnej poprawy.
Ból pozostał,(z ciekawostek chwilowo co pewien okres czasu zaostrza się jakby ukłucie szczypnięcie w miejscu rany,) rana ciągle wygląda tak samo, zaogniona, miejscowo ropiejąca, czuję bezsilność, nigdy nie miałem problemu z gojącymi się ranami, żadnej cukrzycy, chorób żył , dodam że równy rok temu przy okazji innego urazu dostałem zastrzyk przeciwtężcowy.
Błagam o pomoc, radę, co robić dalej.
Dzień dobry. Sugeruję zgłosić się na kontrolę chirurgiczną w celu oceny rany i ustalenia dalszego postępowania. Pozdrawiam, P. Zarzeczny
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.