Witam serdecznie. Mam problem chciałabym uzyskać jakąś radę . Moja znajomość z partnerem istnieje 7l
2
odpowiedzi
Witam serdecznie. Mam problem chciałabym uzyskać jakąś radę . Moja znajomość z partnerem istnieje 7lat w tym 1.5 małżeństwa. Wszystko było jak najbardziej w porządku . Bardzo dużo mąż dla mnie zrobił i jestem mu za to wdzięczna kilka miesięcy temu było cudownie bez problemów. Lecz ostatnio mam zawahania co do uczuć ponieważ zaczęłam zauważać że mój mąż wogóle nie ma dla mnie czasu . Mówiąc mu że mi to nie odpowiada zaczyna reagować nerwowo z tekstem : TO CO MAM SIĘ ZWOLNIĆ Z PRACY BY CIĘ TULIĆ CO CHWILA? PRZESADZASZ. Ok pomyślałam może i tam . Zauważyłam że ja cały czas powtarzam mu że go kocham . On tylko odpowiada JA CIEBIE TEŻ . Pomyślałam sobie koniec tego teraz czas by on to zaczol mówić czekam ... 1 tydzień powiedział raz przez cały tydzień. 2 tygodniu wogóle i tak czekam i czekam.. w tym przytulił się kilka razy może na 20min nie więcej. Brak wyznawania co czuje do mnie typu : tęskniłem, o kochanie pięknie wyglądasz ( mimo że się staram zakładam spódniczki seksowne bluzki nic spojrzy się mruknie mrrr i tyle albo żuci się na mnie zrobi co ma zrobić i idzie spać ) zero początkujących zabaw przed seksem ani w trakcie. Zrobi co ma robić i idzie spać . Dość często jest tak że wróci z pracy popatrzy na telewizor, laptop, lub w telefon i idzie spać. Także kiedy wyjeżdżam do mamy nie pisze do mnie przez cały dzień jestem kilka dni i piszę może 2 SMS na dzień i tyle . Brakuje mi takiego ciapała w nim ???? takich trosk , starań, zdobywanie mnie , nie dostaje żadnych niespodzianek ostatnio 3dni prosiłam się o kwiaty z wielką łaską mi kupił. Pokłóciliśmy się powiedziałam mu że mi tego wszystkiego brakuje, zareagował nerwowo (i ten tekst co zawsze) powiedziałam że nie wiem czy go Kocham czy jestem szczęśliwa z nim . Leżąc koło niego w nocy gdy spać nie mogłam zadawałam sobie te pytania . Boże czy go jeszcze kocham? Czy czuję się szczęśliwa?. Obecnie jestem u mamy i te myśli nie dają mi spokoju . Nie znalazłam odpowiedzi. Proszę o jakieś wskazówki. O pomoc. co mam robić ? Dziękuję z góry
Droga Pani,
jeśli widzi Pani definitywną zmianę reakcji męża na Panią i nie wiąże Pani tego z jakąś zmianą ze swojej strony, ani znanym Pani wydarzeniem, proszę spróbować porozmawiać z mężem - skąd wzięła się ta zmiana. Indywidualnie, a może podczas wizyty partnerskiej u psychologa, który pomoże Państwu w porozumiewaniu się.
Pozdrawiam, Radosław Krąpiec, psycholog
jeśli widzi Pani definitywną zmianę reakcji męża na Panią i nie wiąże Pani tego z jakąś zmianą ze swojej strony, ani znanym Pani wydarzeniem, proszę spróbować porozmawiać z mężem - skąd wzięła się ta zmiana. Indywidualnie, a może podczas wizyty partnerskiej u psychologa, który pomoże Państwu w porozumiewaniu się.
Pozdrawiam, Radosław Krąpiec, psycholog
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam, czytając co Pani pisze, odnoszę wrażenie, że zaistniała sytuacja jest dla Pani szalenie frustrująca. Proszę pamiętać, że monotonia życia codziennego bardzo często odciska piętno na relacjach partnerskich/małżeńskich. Kluczem do zaistniałej sytuacji jest rozmowa. Jeśli nie czuje się Pani na siłach aby prowadzić rozmowę w atmosferze bezpieczeństwa i wzajemnego szacunku, poszanowania odmienności poglądów na tę samą sytuację. Zachęcam do konsultacji psychoterapeutycznej wraz z mężem. Gdy takowa nie będzie mogła dojść do skutku z różnych powodów zachęcam do skorzystania ze wsparcia indywidualnego. Podczas, której specjalista pomoże znaleźć odpowiedzi na nurtujące Panią pytania.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.