Witam serdecznie, miłość z punktu widzenia psychologii jest uczuciem złożonym (trudna definicja) tzn
2
odpowiedzi
Witam serdecznie, miłość z punktu widzenia psychologii jest uczuciem złożonym (trudna definicja) tzn kropka, że osoba w depresji może odczuwać uczucie miłości składające się tylko lub prawie wyłącznie z trudnych (komunikujące o ciężkiej sytuacji) emocji np. bezradność, wyniszczenie, rezygnacja, itp.? [np. w teologii katolickiej miłość to cnota - postawa, a nie uczucie, jednak jej mogą towarzyszyć różne afekty]
Dzień dobry,
Miłością nazywa się faktycznie dość złożony zestaw uczuć za główne można wyróżnić: pożądanie seksualne, poczucie bliskości psychicznej / więzi, zaangażowanie (decyzja, aby relacja trwała).
Różne kombinacje tych 3 określają różne rodzaje miłości. W języku polskim mamy jedno słowo miłość, ale w greckim było na to wiele pojęć. Możemy więc mówić o miłości pełnej, zmysłowej, platonicznej czy przyjacielskiej.
W tym temacie polecam książkę: Bogdan Wojciszke "Psychologia miłości"
Bezradność czy rezygnacja nie są emocjami składającymi się na miłość. Być może w/w osoba w depresji trwa w miłości składającej się tylko ze zobowiązania i te trudne emocje temu towarzyszą. Być może też w ogóle nie odczuwa nic, co związane jest z miłością, a jedynie sądzi, że powinna coś takiego odczuwać, a zatem wszelkie emocje jakie się pojawiają uznaje, za przejawy miłości.
Można też uznać, że, ponieważ depresja to stan chorobowy, osoba ta aktualnie nie jest zdolna do odczuwania miłości, bo inne emocje to przesłaniają.
Wyniszczenie w ogóle nie jest emocją.
Pozdrawiam i powodzenia :)
Miłością nazywa się faktycznie dość złożony zestaw uczuć za główne można wyróżnić: pożądanie seksualne, poczucie bliskości psychicznej / więzi, zaangażowanie (decyzja, aby relacja trwała).
Różne kombinacje tych 3 określają różne rodzaje miłości. W języku polskim mamy jedno słowo miłość, ale w greckim było na to wiele pojęć. Możemy więc mówić o miłości pełnej, zmysłowej, platonicznej czy przyjacielskiej.
W tym temacie polecam książkę: Bogdan Wojciszke "Psychologia miłości"
Bezradność czy rezygnacja nie są emocjami składającymi się na miłość. Być może w/w osoba w depresji trwa w miłości składającej się tylko ze zobowiązania i te trudne emocje temu towarzyszą. Być może też w ogóle nie odczuwa nic, co związane jest z miłością, a jedynie sądzi, że powinna coś takiego odczuwać, a zatem wszelkie emocje jakie się pojawiają uznaje, za przejawy miłości.
Można też uznać, że, ponieważ depresja to stan chorobowy, osoba ta aktualnie nie jest zdolna do odczuwania miłości, bo inne emocje to przesłaniają.
Wyniszczenie w ogóle nie jest emocją.
Pozdrawiam i powodzenia :)
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień Dobry, zachęcam do kontaktu ze specjalistą , aby szerzej omówić ten temat podczas wizyty. Pozdrawiam serdecznie.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.