Witam serdecznie. Od jakis 4 mc dowiedzialam sie zupełnie przypadkowo ze mój chlopak uzależniony jes
3
odpowiedzi
Witam serdecznie. Od jakis 4 mc dowiedzialam sie zupełnie przypadkowo ze mój chlopak uzależniony jest od pornografii i masturbacji, oczywiście najpierw tlumaczyl sie ze tylko raz mu sie zdarzylo, nie wierzyłam mu więc tlumaczyla sie dalej ze łzami ze raz człowiek popelnil błąd a ja robię z niego potwora itd. Na drugi dzień przyznal sie, ze ciągnie sie to od kilku lat. Bylam w szoku, placz, niedowierzanie. Chcialam mu pomóc, obiecywal mi ze juz zawsze bedzie mowil prawdę, wiedzial, że z tego wszystkiego klamstwo (w dodatku w taki sposób) bolalo mnie najbardziej. Po czym dalej klamal prosto w oczy ,,że już o wszystkim wiesz kochanie, myszko o wszystkim Ci powiem, nic nie ukrywam". Robil to z takim przekonaniem i czułością... ale klamstaw w końcu wyszły na jaw- jak twiedzi klamal dla mojego dobra żebym nie musiala znowu przez to wszystko przechodzić.. chcialabym mu pomóc, chcialabym być z nim szczęśliwa ale nie potrafię, nie po tych klamstwach boję sie że znowu będzie oklamywal. Wiecznie mowi ze to wszystko jest trudne, że uwiklal sie w to uzależnienie, ze chce być ze mną, ale nie robi nic zeby mnie zatrzymac.. kończy sie na slowach... . dalam mu kolejną szansę pod warunkiem ze zacznie sie leczyć, w końcu się zgodzil, tylko czy to ma sens ? Dlaczego tak perfidnie klamal ? Jak czlowiek ktory kocha może tak niszczy życie tej ,,ukochanej" osobie, doprowadzić ją do ruin ? Czy da sie zaufać takiej osobie na nowo ?
Droga Pani,
jeżeli Pani partner boryka się z uzależnieniem, to w zasadzie bez leczenia nie ma najmniejszej szansy, żeby stworzyć z Panią zdrowy, oparty na zaufaniu i szacunku do siebie związek. W tym przypadku może Pani jedynie zachęcić partnera do podjęcia terapii, wskazać drogę. Jednak jeżeli sam nie będzie głęboko przekonany, że ma dość i że chce skorzystać z pomocy, to wszystko będzie wracało do tego punktu, w którym jesteście teraz a z czasem problem będzie się pogłębiał.
Dobrym pomysłem byłoby, gdyby Pani udała się do terapeuty uzależnień i porozmawiała z nim o sobie i o strategiach radzenia sobie w życiu z osobą uzależnioną przy boku. Poruszycie również temat wspóluzależnienia.
Łączę pozdrowienia!
jeżeli Pani partner boryka się z uzależnieniem, to w zasadzie bez leczenia nie ma najmniejszej szansy, żeby stworzyć z Panią zdrowy, oparty na zaufaniu i szacunku do siebie związek. W tym przypadku może Pani jedynie zachęcić partnera do podjęcia terapii, wskazać drogę. Jednak jeżeli sam nie będzie głęboko przekonany, że ma dość i że chce skorzystać z pomocy, to wszystko będzie wracało do tego punktu, w którym jesteście teraz a z czasem problem będzie się pogłębiał.
Dobrym pomysłem byłoby, gdyby Pani udała się do terapeuty uzależnień i porozmawiała z nim o sobie i o strategiach radzenia sobie w życiu z osobą uzależnioną przy boku. Poruszycie również temat wspóluzależnienia.
Łączę pozdrowienia!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Masturbacja jest wstydliwą kwestią. Niemniej autoerotyczna aktywność seksualna jest podejmowana zarówno przez osoby, które są w związkach jak i osoby samotne. Myślę, że dobrym rozwiązaniem dla Was byłaby konsultacja z terapeutą zajmującym się terapią par.
Uzależnienie jest chorobą prowadzącą do utraty kontroli nad swoim zachowaniem, a czynność/substancja od której osoba chora jest uzależniona wydaje się być dla chorego najważniejsza, nie jest to jednak kwestia "zrobienia czegoś źle" przez jedno lub oboje partnerów, lub intencjonalna chęć skrzywdzenia Pani przez partnera. Polecam książkę Joanny Fils "Współuzależnieni" rzucającą nieco światła zarówno na problematykę uzależnienia, jak i współuzależnienia. Z Pani wypowiedzi wynika, że naturalnie, trudno jest Pani odnaleźć się w tej sytuacji. Być może konsultacja z psychologiem lub psychoterapeutą pozwoliłaby na uporządkowanie tego problemu, przyjrzenie się swojej reakcji, emocjom, które wywołuje ona w Pani oraz wypracowanie pewnych sposobów radzenia sobie w zaistniałej sytuacji.
Pozdrawiam serdecznie!
Pozdrawiam serdecznie!
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.