Witam serdecznie. Poszukuję alternatywnej opinii swojego przypadku. Miesiąc temu mialam w trybie pil
1
odpowiedzi
Witam serdecznie. Poszukuję alternatywnej opinii swojego przypadku. Miesiąc temu mialam w trybie pilnym nacięty ropień okołoodbytniczy który był bardzo bolesny i czerwony (od początków objawów tj. wyczucia guzka do bólu uniemożliwiającego normane funkcjonowanie kiedy to nastąpiło nacięcie upłynęło zaledwie 3 dni). Ropień był na głębokości ok 3 cm, byl duży i po nacięciu było dużo treści ropnej. Nastepnie zalecenia regularnego mycia rany, wymiany setonow raz dziennie (Atrauman) do kolejnej wizyty po 2 tyg. Choć rana goiła sie ładnie, po 2 tygodniach lekarz ocenił że należy ją nadal trzymać otwartą (setony mają być wkładane nadal na głębokość 2-3cm) bo ropień jeszcze sie nie oczyścił, kolejna wizyta ustalona za 2-3 tygodnie. W międzyczasie odbyłam konsultacje z innym specjalistą który po zobaczeniu rany i poznania historii ocenił ze nie widzi uzasadnienia aby trzymać rane otwartą. Ranę zaczęłam w około 20tym dniu po nacięciu zamykać (setony wkładałam stopniowo coraz płyciej aż przesłałam) i wszystko ładnie sie goiło jednak przy kazdej zmianie opatrunkow było widać że nadal z rany wycieka żółtawa substancja (minimalne ilosci, czasem była to kropka o srednicy 3mm). Wizyta u chirurga ktory wykonywał zabieg po miesiącu, ocenił że ropień nadal wycieka i zalecił kontynuowanie drenaży (teraz głębokość rany to ok 1cm). Jestem zdrową 38latka i poza obecna przypadloscia nigdy nie mialam problemów ze zdrowiem, zadnych chronicznych chorób, itp. Będąc świadoma statystyk nawrotów ropni tego typu i możliwości pojawienia sie przetoki jeśli rana nie zagoi sie jak należy zwracam sie z prośbą o komentarze/opinie co do opisanej przeze mnie procedury leczenia. Ufam swojemu lekarzowi i jego kompetencjom ale chcę się upewnić że trzymanie rany otwartej przez tak długi czas jest uzasadnione i nie wiąże sie z dodatkowymi ryzykami (nie mówię o wysokim ryzyku zakażenia ze względu na lokalizacje naciecia-ok pol cm od odbytu ale np ze będą problemy z zamknięciem sie rany po tak dlugim czasie-do 2 miesiecy). Czy skoro po tak dlugim czasie nadal z rany wychodzi zoltawa treść to nie oznacza to że juz utworzyla sie przetoka i czy na tym etapie moge to jakos zbadac/potwierdzic? Czy jesli ta tresc jest efektem oczyszczania ropnia (czy to mozliwe ze to moze zająć tak duzo czasu? ) to czy nie ma możliwości oczyszczenia tej rany w szybszy/bardzije efektywny sposob?
dr n. med. Agata Kasprzyk
Chirurg, Proktolog, Lekarz wykonujący zabiegi medycyny estetycznej
Wrocław
Ropnie odbytu należy szeroko naciąć i przeszkadzać w szybkim zamknięciu tkanek aby się zdrenowały. Nawet z 50 % prawidłowo naciętych i prowadzonych ropni wytwarza się przetoka odbytu.
Proszę wykonać usg transrektalne ( niestety zazwyczaj badanie to można wykonać tylko komercyjne), które może ukazać zmiany/ kanał przetoki/ zbiornik płynowy i stosunek do otaczających tkanek. A tym samym kwalifikację do typu zabiegu operacyjnego ( i czy w ogóle jest potrzebny).
Jamę po ropniu o ile jeszcze jest należy przepłukiwać np solą fozjologiczną lub Mikrodacynem.
Innym badaniem jest MRI miednicy mniejszej pod kontem przetoki. Usg na początek wystarczy, dodatkowo badania proktologiczne.
Proszę wykonać usg transrektalne ( niestety zazwyczaj badanie to można wykonać tylko komercyjne), które może ukazać zmiany/ kanał przetoki/ zbiornik płynowy i stosunek do otaczających tkanek. A tym samym kwalifikację do typu zabiegu operacyjnego ( i czy w ogóle jest potrzebny).
Jamę po ropniu o ile jeszcze jest należy przepłukiwać np solą fozjologiczną lub Mikrodacynem.
Innym badaniem jest MRI miednicy mniejszej pod kontem przetoki. Usg na początek wystarczy, dodatkowo badania proktologiczne.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.