Witam serdecznie. Potrzebuję pomocy, ponieważ sama już nie daję rady.Od 8 lat brałam przez okrągły
21
odpowiedzi
Witam serdecznie. Potrzebuję pomocy, ponieważ sama już nie daję rady.
Od 8 lat brałam przez okrągły rok asentrę, choć nie cierpię na depresję, a najpewniej na dwubiegunówkę. Obecnie rozpoczął się czwarty miesiąc mej ciąży, więc leków brać nie mogę i ogrom fobii, lęków niemal już całkiem zamknął mnie w domu. Co więcej, zaistniała sytuacja sprawia, że myślę o sobie tylko ostrzej i gorzej, ba, jestem pewna że jestem złą, podłą osobą i będę jeszcze gorszą matką, co prowadzi do naprawdę przerażających myśli i impulsów.
Pochodzę z rodziny alkoholików i w mojej rodzinie była i wciąż jest obecna duża doza przemocy. Podejrzewam się również o skrajne zaburzenia osobowości, mam problemy z alkoholem, kompulsywnym kupowaniem - głównie przez internet i głównie ubrań. Nie potrafię zbudować długotrwałej, stabilnej relacji, mam problemy na podłożu seksualnym wynikające prawdopodobnie nie tylko z borderline, ale również traumy sprzed kilku lat - sporego nadużycia seksualnego, a może gwałtu. Boję się tego słowa i chyba jednak bagatelizowałam przez lata sytuację, która po dziś dzień wywołuje u mnie płacz. Nie ukończyłam matury, nie poszłam na studia, moje ambicje, moja samoocena, moja wartość - wszystko się rozpłynęło, nawet nie wiem kiedy.
Mając siedemnaście lat poszłam do psychoterapeutki, która po kilku spotkaniach odesłała mnie z kwitkiem - "nie chcesz dać sobie pomóc, nie jesteś gotowa na terapię" - te słowa właściwie zraziły mnie całkowicie do psycho-specjalistów na długie lata. Nowa sytuacja, nowe życie, za które być może będę odpowiedzialna, o ile przeżyję, sprawia że chcę coś zmienić. Bardzo potrzebuję pomocy, ale znam siebie - będę ją negować, uciekać, walczyć i dokąd zmierzam - jestem cholernie trudnym, skomplikowanym przypadkiem. Chcę współpracować. Pragnę pomocy. Nie wiem tylko, jak ją przyjąć i do kogo się zgłosić, aby znów, po raz ostatni, nie odesłał mnie z kwitkiem.
Od 8 lat brałam przez okrągły rok asentrę, choć nie cierpię na depresję, a najpewniej na dwubiegunówkę. Obecnie rozpoczął się czwarty miesiąc mej ciąży, więc leków brać nie mogę i ogrom fobii, lęków niemal już całkiem zamknął mnie w domu. Co więcej, zaistniała sytuacja sprawia, że myślę o sobie tylko ostrzej i gorzej, ba, jestem pewna że jestem złą, podłą osobą i będę jeszcze gorszą matką, co prowadzi do naprawdę przerażających myśli i impulsów.
Pochodzę z rodziny alkoholików i w mojej rodzinie była i wciąż jest obecna duża doza przemocy. Podejrzewam się również o skrajne zaburzenia osobowości, mam problemy z alkoholem, kompulsywnym kupowaniem - głównie przez internet i głównie ubrań. Nie potrafię zbudować długotrwałej, stabilnej relacji, mam problemy na podłożu seksualnym wynikające prawdopodobnie nie tylko z borderline, ale również traumy sprzed kilku lat - sporego nadużycia seksualnego, a może gwałtu. Boję się tego słowa i chyba jednak bagatelizowałam przez lata sytuację, która po dziś dzień wywołuje u mnie płacz. Nie ukończyłam matury, nie poszłam na studia, moje ambicje, moja samoocena, moja wartość - wszystko się rozpłynęło, nawet nie wiem kiedy.
Mając siedemnaście lat poszłam do psychoterapeutki, która po kilku spotkaniach odesłała mnie z kwitkiem - "nie chcesz dać sobie pomóc, nie jesteś gotowa na terapię" - te słowa właściwie zraziły mnie całkowicie do psycho-specjalistów na długie lata. Nowa sytuacja, nowe życie, za które być może będę odpowiedzialna, o ile przeżyję, sprawia że chcę coś zmienić. Bardzo potrzebuję pomocy, ale znam siebie - będę ją negować, uciekać, walczyć i dokąd zmierzam - jestem cholernie trudnym, skomplikowanym przypadkiem. Chcę współpracować. Pragnę pomocy. Nie wiem tylko, jak ją przyjąć i do kogo się zgłosić, aby znów, po raz ostatni, nie odesłał mnie z kwitkiem.
Szanowna Pani! Mam wrażenie, że wie Pani dużo na swój temat i nadszedł odpowiedni moment, by dać sobie pomóc . Dużo jest w Pani cierpienia, bólu i Lęku. Czas i stan ,w którym Pani jest może pogłębiać złe samopoczucie. Myślę , że w każdej chwili może Pani pójść do psychoterapeuty. Jeżeli mieszka Pani w Warszawie to zapraszam serdecznie. Maria Zarzycka
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Z opisu Pani problemów wynika, że koniecznie powinna Pani szukać pomocy. To,że potrafi Pani nazwać swoje trudności, widzi też Pani ich przyczyny jest dobrym początkiem do pracy. Myślę tez, że duże znaczenie ma tu nadużycie seksualne,którego Pani doświadczyła. Ale oczywiście jest też tak, że terapia jest trudnym procesem. Trzeba rozmawiać o traumach, przywoływać bolesne wspomnienia. Myślę, że ciąża nie jest dobrym czasem aby ten proces rozpoczynać. Warto porozmawiać z psychiatrą czy są jakieś leki, które może Pani teraz przyjmować bez szkody dla dziecka. Warto tez skorzystać teraz z pomocy psychologa ale bardziej jako wspierania w okresie ciąży i w czasie po urodzeniu dziecka.
Nie wiem ile czasu upłynęło od czasu tej wizyty u psychoterapeutki, którą Pani opisuje. Nie wiem też w jakim kontekście padły te słowa. Czasem jest tak, że wybór jest nietrafiony, ale też pytanie jak było rzeczywiście z Pani gotowością do trudnej pracy. Już Pani teraz wie, że potrzebuje pomocy ale też, że ma Pani tendencję do jej negowania. To ważna obserwacja, warto o tym rozmawiać z psychoterapeutą zawsze wtedy gdy tendencja ta pojawia się podczas pracy.
Serdecznie zachęcam do szukania już w realności nie tylko w internecie.
Pozdrawiam
Barbara Tubielewicz
Nie wiem ile czasu upłynęło od czasu tej wizyty u psychoterapeutki, którą Pani opisuje. Nie wiem też w jakim kontekście padły te słowa. Czasem jest tak, że wybór jest nietrafiony, ale też pytanie jak było rzeczywiście z Pani gotowością do trudnej pracy. Już Pani teraz wie, że potrzebuje pomocy ale też, że ma Pani tendencję do jej negowania. To ważna obserwacja, warto o tym rozmawiać z psychoterapeutą zawsze wtedy gdy tendencja ta pojawia się podczas pracy.
Serdecznie zachęcam do szukania już w realności nie tylko w internecie.
Pozdrawiam
Barbara Tubielewicz
Dzień dobry,
Dobrze, że Pani pisze, że chce Pani sobie pomóc. Potrzebna będzie Pani pomoc psychoterapeuty Jeśli nie wie Pani, do kogo konkretnie się udać, warto popytać osoby, które uczestniczyły w psychoterapii w Pani okolicy (jeśli zna Pani takie osoby), czy mogą kogoś polecić. Informacje o terapeutach można też znaleźć w Internecie. Umawiając się na pierwszą konsultację, może Pani zastanowić się jakie ma Pani wątpliwości czy pytania odnośnie terapii, tak by można je było na początku omówić razem z terapeutą - to będzie bardzo pomocne. Warto też poczytać o różnych podejściach psychoterapeutycznych i wybrać taką metodę, która najbardziej Pani odpowiada.
Pozdrawiam i życzę powodzenia,
Justyna Wojciechowska
Dobrze, że Pani pisze, że chce Pani sobie pomóc. Potrzebna będzie Pani pomoc psychoterapeuty Jeśli nie wie Pani, do kogo konkretnie się udać, warto popytać osoby, które uczestniczyły w psychoterapii w Pani okolicy (jeśli zna Pani takie osoby), czy mogą kogoś polecić. Informacje o terapeutach można też znaleźć w Internecie. Umawiając się na pierwszą konsultację, może Pani zastanowić się jakie ma Pani wątpliwości czy pytania odnośnie terapii, tak by można je było na początku omówić razem z terapeutą - to będzie bardzo pomocne. Warto też poczytać o różnych podejściach psychoterapeutycznych i wybrać taką metodę, która najbardziej Pani odpowiada.
Pozdrawiam i życzę powodzenia,
Justyna Wojciechowska
Zawsze wierzę w możliwość zmiany i pomocy drugiej Osobie. Za pomocą małych kroków i szukania dla Pani właściwych rozwiązań, i odnalezienia ich widzę możliwość zmiany jakości Pani życia, oraz poprawy. Zapraszam serdecznie.
Sugeruję wizytę:
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Witam serdecznie,
wola i chęć pracy nad zmiana dotycząca siebie samego i własnych zachowań, a także radzenie sobie w aktualnej rzeczywistości, do tego "uporanie" się z przeszłością to sporo jak na jedną osobę. Należy to nieco poukładać, by na spokojnie móc się przyjrzeć temu co najpilniejsze i jednocześnie możliwe. Żaden terapeuta nie zrobi niczego jeżeli klient / pacjent sam nie będzie chciał zmian i pracy. Mimo kiepskich doświadczeń zachęcam do wizyty u psychologa - terapeuty. Warto o siebie zabiegać nawet jeżeli to tylko my sami na ten moment chcemy o siebie walczyć.Pogodnego dnia i dużo uśmiechu.
wola i chęć pracy nad zmiana dotycząca siebie samego i własnych zachowań, a także radzenie sobie w aktualnej rzeczywistości, do tego "uporanie" się z przeszłością to sporo jak na jedną osobę. Należy to nieco poukładać, by na spokojnie móc się przyjrzeć temu co najpilniejsze i jednocześnie możliwe. Żaden terapeuta nie zrobi niczego jeżeli klient / pacjent sam nie będzie chciał zmian i pracy. Mimo kiepskich doświadczeń zachęcam do wizyty u psychologa - terapeuty. Warto o siebie zabiegać nawet jeżeli to tylko my sami na ten moment chcemy o siebie walczyć.Pogodnego dnia i dużo uśmiechu.
Zachecam do kontaktu, prowadzę psychoterapia online. kazmierczakkarolina00"małpa"gmail.com
Trudno się to czyta, chyba dlatego bo dominuje odrzucenie (Siebie), dlatego myślę że to nie jest pytanie "kto mnie przyjmie" tylko czy Pani jest gotowa że ktoś Panią przyjmie, tak jak Pani (Siebie) nie przyjmuje?
Z pewnością potrzebuje Pani pomocy. Po prostu proszę wybrać sobie w internecie tak intuicyjnie psychoterapeutę i spotkać się z nim. Jeśli nie będzie Pani kontakt odpowiadał zawsze może Pani zrezygnować i poszukać gdzie indziej wsparcia. Ważne jest, by dobrze się Pani czuła w relacji terapeutycznej. Bardzo Pani życzę w Nowym Roku trafienia na odpowiedniego dla siebie terapętę i rychłe rozpoczęcie owocnej pracy nad swoją traumą z dzieciństwa.
Pozdrawiam gorąco i noworocznie
Białkowska
Pozdrawiam gorąco i noworocznie
Białkowska
Witam.
Pani historia bardzo mnie poruszyła.Od dawna bardzo Pani cierpi, ale też trudno sięgnąć Pani po pomoc. To w człowieku naturalne, że z jednej strony pragnie ratunku, pomocy , wsparcia, a z drugiej strony bardzo obawia się zmiany, a przede wszystkim samego procesu zmiany. Najczęściej obawiamy się cierpienia, które wiąże się z dotykaniem naszych trudnych uczuć. Może jednak warto podjąć ryzyko. Obecnie Pani życie jest bardzo przesycone cierpieniem, a objawy utrudniają normalne funkcjonowanie. Myślę, że w związku z tym, że jest Pani w ciąży, a skłonności do alkoholu nie wpłyną dobrze na pani dziecko warto podjąć pracę terapeutyczną jak najszybciej. W Warszawie osobami w ciąży zajmuje się pani Justyna Dąbrowska. Pracuje w Laboratorium Psychoedukacji. Współpracuje z lekarzem, który potrafi prowadzić przyszłe matki. Zachęcam Panią do kontaktu. Pozdrawiam.
Pani historia bardzo mnie poruszyła.Od dawna bardzo Pani cierpi, ale też trudno sięgnąć Pani po pomoc. To w człowieku naturalne, że z jednej strony pragnie ratunku, pomocy , wsparcia, a z drugiej strony bardzo obawia się zmiany, a przede wszystkim samego procesu zmiany. Najczęściej obawiamy się cierpienia, które wiąże się z dotykaniem naszych trudnych uczuć. Może jednak warto podjąć ryzyko. Obecnie Pani życie jest bardzo przesycone cierpieniem, a objawy utrudniają normalne funkcjonowanie. Myślę, że w związku z tym, że jest Pani w ciąży, a skłonności do alkoholu nie wpłyną dobrze na pani dziecko warto podjąć pracę terapeutyczną jak najszybciej. W Warszawie osobami w ciąży zajmuje się pani Justyna Dąbrowska. Pracuje w Laboratorium Psychoedukacji. Współpracuje z lekarzem, który potrafi prowadzić przyszłe matki. Zachęcam Panią do kontaktu. Pozdrawiam.
Dobry wieczór. Na naszej drodze spotykamy różnych specjalistów i nie zawsze będą oni dla nas odpowiedni, dlatego uważam, że powinna Pani udać do specjalisty psychoterapeuty w nurcie psychodynamicznym. Odpowiedź tej pani specjalistki jest bulwersująca i prawdopodobnie ona nie była gotowa na tą terapię. Boryka się Pani z wieloma objawami i niedługo będzie miała Pani pod opieką nową osobę, więc warto też zadbać o siebie. Pozdrawiam.
To co Pani pisze wskazuje na problemy złożone, wielowarstwowe z długą historią. Radziłabym Pani poszukać ośrodka, w którym mogłaby Pani otrzymać leczenie zintegrowane: psychologa i psychiatry. Polecam dzienne odziały psychiatryczne oferujące intensywne leczenie. Natomiast jeśli problemem jest uzależnienie, od tego należałoby zacząć i udać się do Ośrodka Leczenia Uzależnień. Życzę powodzenia w znalezieniu specjalistów, którym Pani zaufa i wytrwałości w pracy ku zmianie na lepsze.
Witam Panią. Pisze Pani o swojej trudnej sytuacji i o traumatycznych doświadczeniach, które towarzyszyły Pani przez większość życia wychowując się w rodzinie alkoholowej. Z pewnością historia Pani życia miała wpływ na Pani obecną samoocenę, kształtowanie Pani osobowości, trudności w budowaniu długotrwałych relacji i kompulsywne zachowania, związane z kupowaniem i używaniem alkoholu. Czuje Pani duży dyskomfort w swoim życiu, który również związany jest napadami lęków i występowaniem fobii i dlatego czuje Pani, że potrzebuje Pani pomocy i jednocześnie obawia się Pani brakiem umiejętności jej przyjmowania. Obawia się Pani swojej skłonności w odrzucaniu pomocy i z pewnością ma Pani rację, ponieważ Pani siebie zna najlepiej, jednak dziś uczyniła Pani bardzo ważny krok wyraźnie pisząc, że "potrzebuję pomocy" i "chcę współpracować". Tak, potrzebuje Pani pomocy. Natomiast skoro jest w Pani "taka część" gotowa na współpracę, to warto się na niej koncentrować i ją pobudzać w obecności specjalisty, ponieważ jeśli Pani jest gotowa na współpracę, to z pewnością znajdzie Pani psychoterapeutkę/psychoterapeutę chętnego do podjęcia pracy z Panią. Pani gotowość do podjęcia współpracy ma bardzo duży wpływ na przebieg pomocy, po którą Pani sięga.
Rozumiem, że oprócz problemów, z którymi się Pani zmaga dodatkową motywacją do tego, żeby uczynić swoje życie bardziej komfortowe, jest fakt, że jest Pani obecnie w ciąży i czuje się Pani odpowiedzialna za nowe życie, które Pani powołała. Bycie mamą, to przede wszystkim dawanie miłości i wsparcia bezbronnej i zależnej od nas istocie. Teraz w swoim brzuchu daje Pani dziecku ciepło, jedzenie i naturalne oparcie. Żeby Pani mogła przyjąć na świat swoje dziecko w większym spokoju i komforcie z pewnością psychoterapia może być Pani w tym pomocna. Zdobiła już Pani pierwszy, ważny krok, przyznając, że potrzebuje Pani pomocy i deklarując swoją gotowość współpracy, pora na następny, wybrać osobę z którą chce Pani współpracować. Pozdrawiam Panią serdecznie i życzę powodzenia.
Rozumiem, że oprócz problemów, z którymi się Pani zmaga dodatkową motywacją do tego, żeby uczynić swoje życie bardziej komfortowe, jest fakt, że jest Pani obecnie w ciąży i czuje się Pani odpowiedzialna za nowe życie, które Pani powołała. Bycie mamą, to przede wszystkim dawanie miłości i wsparcia bezbronnej i zależnej od nas istocie. Teraz w swoim brzuchu daje Pani dziecku ciepło, jedzenie i naturalne oparcie. Żeby Pani mogła przyjąć na świat swoje dziecko w większym spokoju i komforcie z pewnością psychoterapia może być Pani w tym pomocna. Zdobiła już Pani pierwszy, ważny krok, przyznając, że potrzebuje Pani pomocy i deklarując swoją gotowość współpracy, pora na następny, wybrać osobę z którą chce Pani współpracować. Pozdrawiam Panią serdecznie i życzę powodzenia.
Witam,
Z tego co Pani pisze przez lata sporo negatywnych wydarzeń oraz objawów skumulowało się. Dodając do tego praktycznie brak psychoterapii oraz leczenie tylko farmakologiczne trochę pracy psychoterapeutycznej jest przed Panią. Problemy, o których Pani pisze można lekami jedynie "stłumić" ale bez przepracowania na terapii niewiele to da. Potrzebna jest również dobra i trafna diagnoza i potwierdzenie bądź wykluczenie takich problemów jak: PTSD, CHAD oraz zaburzenie osobowości z pogranicza. Być może one częściowo współgrają ze sobą i się nawzajem podtrzymują. Zachęcam za znalezieniem psychoterapeuty poznawczo-behawioralnego bądź pracującego w nurcie terapii schematu.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce o siebie i dziecko.
Z tego co Pani pisze przez lata sporo negatywnych wydarzeń oraz objawów skumulowało się. Dodając do tego praktycznie brak psychoterapii oraz leczenie tylko farmakologiczne trochę pracy psychoterapeutycznej jest przed Panią. Problemy, o których Pani pisze można lekami jedynie "stłumić" ale bez przepracowania na terapii niewiele to da. Potrzebna jest również dobra i trafna diagnoza i potwierdzenie bądź wykluczenie takich problemów jak: PTSD, CHAD oraz zaburzenie osobowości z pogranicza. Być może one częściowo współgrają ze sobą i się nawzajem podtrzymują. Zachęcam za znalezieniem psychoterapeuty poznawczo-behawioralnego bądź pracującego w nurcie terapii schematu.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce o siebie i dziecko.
Zapraszam na konsultacje.
Trudno jest zdecydować się na terapię, jak pierwsze doświadczenie zraziło Panią. Ważne, że jest Pani świadoma również tego, że nie będzie łatwo. Niestety nie zawsze udaje się od razu trafić do dobrego psychoterapeuty, ale warto próbować, aby sobie pomóc, bo jest Pani teraz w szczególnie trudnej sytuacji. Zachęcam do kontaktu.
Myślę, że warto byłoby oszukać miejsca lub psychoterspeuty mającego doświadczeniem w terapii bitderline. Generalnie nurtem psychoterapeutycznym w tym obszarze jest podejście psychoanalityczne lub psychodynamiczne.
Dzień dobry. Zrobiła już Pani pierwszy krok pisząc tutaj i widzę też że jest Pani zdecydowana by zrobić kolejny. Zasługuje Pani na to by dostać pomoc. Ucieczki, negacje to etap terapii. Przykro mi że doświadczenia które Pani na w związku z terapią są negatywne. Są różni terapeuci i wiem że znajdzie się taki który Pani nie odrzuci. Polecam terapię w modalności Gestslt w której to Pani, to jak Pani postrzega świat, ucieka, neguje i co się z Panią dzieje jest ważne.
Dzien dobry, myślę, że wspòłpraca jest jak najbardziej możliwa i nie wiem z jakiego powodu inny specjalista odesłał Pania z tzw. kwitkiem i też nie chciałabym tego oceniać. Z mojej strony chętnie zaproponuje Pani spotkanie w gabinecie żeby omòwić trudności z jakimi się Pani boryka i jeśli wyrazi Pani chęć to będziemy nad nimi pracować. Myślę, że niezbędna będzie też wizyta u sprawdzonego psychiatry. Pozdrawiam serdecznie.
Proszę szukać terapii psychoanalitycznej, jest głęboka i solidna oraz długoterminowa. Czas ciąży i stawania się mama sprzyja wewnętrznym przemianom. Pozdrawiam
Szanowna Pani,
w zupełności się z Panią zgadzam, że potrzebuje Pani wsparcia, ale co najważniejsze – jest Pani na nie zdecydowana i gotowa. Zapraszam serdecznie do Instytutu Analiz Psychologicznych i Psychoterapii przy Tylnej 4C lok. 28 w Łodzi – znajdzie tam Pani zespół specjalistów pracujących w różnych nurtach, którzy udzielą Pani fachowej i kompleksowej pomocy.
Życzę powodzenia i serdecznie pozdrawiam!
Aleksandra Bienert
w zupełności się z Panią zgadzam, że potrzebuje Pani wsparcia, ale co najważniejsze – jest Pani na nie zdecydowana i gotowa. Zapraszam serdecznie do Instytutu Analiz Psychologicznych i Psychoterapii przy Tylnej 4C lok. 28 w Łodzi – znajdzie tam Pani zespół specjalistów pracujących w różnych nurtach, którzy udzielą Pani fachowej i kompleksowej pomocy.
Życzę powodzenia i serdecznie pozdrawiam!
Aleksandra Bienert
Witam serdecznie,
rzeczywiście aby wyleczyć się całkowicie z zaburzenia psychicznego potrzebna jest nie współpraca pacjenta z terapeutą a także specyficzna więź między nimi. Naturalnie obustronne zaufanie jest także jedną z podstaw sukcesu. Może więc "tamtym razem" tych elementów zabrakło ? Na podstawie opisu na perno nie stwierdzim tutaj czy ma Pani depresję lub chad czy też Pani jej nie ma. Nie stwierdzi Pani też tego sama na podstawie
internetu. Być może ma Pani syndrom DDA lub DDD ale tego też nie da się tutaj zdiagnozować. Do tego dochodzą przeżycia traumatyczne więc i dręczący Panią chroniczny stres jeszcze bardziej się kumuluje. Pp przeczytaniu tego wszystkiego co Pani napisała uważam że bez pomocy psychoterapeuty nie poradzi Pani sobie i nie rozwiąże Pani swoich problemów. Jeżeli jest Pani zrażona do takiej terapii to trzeba poszukać takiego terapeuty o którym pisałem powyżej - empatia, zaufanie, kompetencja itd. Zawsze może Pani przecież zrezygnować i pójść do kogoś innego. Jednak proszę nie zapominać, że bez współpracy z Pani strony nic z tego nie będzie. Pozdrawiam miło
rzeczywiście aby wyleczyć się całkowicie z zaburzenia psychicznego potrzebna jest nie współpraca pacjenta z terapeutą a także specyficzna więź między nimi. Naturalnie obustronne zaufanie jest także jedną z podstaw sukcesu. Może więc "tamtym razem" tych elementów zabrakło ? Na podstawie opisu na perno nie stwierdzim tutaj czy ma Pani depresję lub chad czy też Pani jej nie ma. Nie stwierdzi Pani też tego sama na podstawie
internetu. Być może ma Pani syndrom DDA lub DDD ale tego też nie da się tutaj zdiagnozować. Do tego dochodzą przeżycia traumatyczne więc i dręczący Panią chroniczny stres jeszcze bardziej się kumuluje. Pp przeczytaniu tego wszystkiego co Pani napisała uważam że bez pomocy psychoterapeuty nie poradzi Pani sobie i nie rozwiąże Pani swoich problemów. Jeżeli jest Pani zrażona do takiej terapii to trzeba poszukać takiego terapeuty o którym pisałem powyżej - empatia, zaufanie, kompetencja itd. Zawsze może Pani przecież zrezygnować i pójść do kogoś innego. Jednak proszę nie zapominać, że bez współpracy z Pani strony nic z tego nie będzie. Pozdrawiam miło
Eksperci
Podobne pytania
- Mam 17 lat i od roku jestem w związku z 16 letnią dziewczyną. Chodzimy do jednej klasy i bardzo nam na sobie zależy. Jest to mój pierwszy związek i od razu tak poważny, ale bardzo się staram żeby czuła się wyjątkowo i niczego jej nie brakowało. Jednak przez ten rok było bardzo dużo spraw przez które…
- Poznałem dziewczynę miesiąc temu i wszystko było super nie byliśmy parą oficjalnie (ale zachowywaliśmy się jak byśmy nią byli) Nagle któregoś dnia ona przestała mi odpisywać na wiadomości po tygodniu ja napisałem że skoro nie chcesz pisać to znaczy że chcesz abyśmy zakończyli znajomość na co ona tylko…
- Mieszkam z dziewczyną, która ma dziecko z poprzedniego związku. Dziewczyna nie ma pracy, zostawiła poprzedniego partnera dla mnie. Niestety dziecko to duży ciężar dla mnie - rozpieszczone, na które partnerka nawet nie jest w stanie lekko krzyknąć. Dziecko ma 5 lat i czasem się złości na mnie. Co robić?
- Witam mam 24 lata. W życiu miałam dwa poważne związki( każdy około 3-4 lat) i tylko dwóch partnerów seksualnych. Zawsze szanowałam swoje zasady ,wszystko działo się w odpowiednim czasie z dojrzałą decyzja i z przemyśleniem. Zawsze czekałam na odpowiedni czas by uprawiać seks z partnerem. Niedawno poznałam…
- Mam problemy z niekontrolowanym płaczem. Pamiętam że płacze od dziecka na przedstawieniach w szkole, czasami wogole beż powodu. Nie przeżyłam żadnej traumy na ogół jestem szczęśliwa ale mam problem z płaczem próbuje z kimś porozmawiać i w pewnym momencie zaczynam płakać bez najmniejszego powodu, i ja…
- Witam. Mam 25 lat i trójkę dzieci. Po roku od rozstania się z toksycznym partnerem, zdecydowałam się wejść w nowy związek z innym mężczyzną - trwa on od 3 miesięcy. Partner często wplata w rozmowy podteksty seksualne i dwuznaczności, gdy ma sposobność podłapia mnie za biust czy krocze. Wieczorami namawia…
- Mam 30 lat i jestem kilka lat po ślubie. Mój mąż chce mieć dziecko, ja nie. Jest też presja otoczenia na posiadanie dzieci. Nie wiem czy kiedykolwiek zmienię zdanie, a czuję się coraz gorzej z tą sytuacją. Nie wiem co robić
- Spotykam się z dziewczyną od 9 miesięcy. Natomiast nie ma między nami seksu ponieważ ona oczekuje tradycyjnie po ślubie, na co ja się również zgodziłem. Jestem osobą biseksualną, natomiast zawsze chciałem posiadać rodzinę. Zachowałem się nieszczerze, kiedy umówiłem się z innym chłopakiem będąc w związku.…
- Spotykam się z dziewczyną od 9 miesięcy. Natomiast nie ma między nami seksu ponieważ ona oczekuje tradycyjnie po ślubie, na co ja się również zgodziłem. Jestem osobą biseksualną, natomiast zawsze chciałem posiadać rodzinę. Zachowałem się nieszczerze, kiedy umówiłem się z innym chłopakiem będąc w związku.…
- Mam 16 lat i jestem w prawie rocznym związku z dziewczyna też 16 letnią. Mimo młodego wieku uważam się za dosyć dojrzałą osobę i wśród znajomych jestem uważany za spokojnego. Chciałbym opisać Wam swój problem. Prawie rok temu zacząłem swój związek(wspomnę że to jest mój pierwszy związek w życiu). Po…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 19 pytań dotyczących usługi: kryzys emocjonalny
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.