Witam serdecznie, pytałem na Państwa portalu o "nieadaptacyjną" masturbację jednak uzyskałem odpowie
2
odpowiedzi
Witam serdecznie, pytałem na Państwa portalu o "nieadaptacyjną" masturbację jednak uzyskałem odpowiedź sprzeczną z pozycją medycyny, że ona jest "wogóle nieadaptacyjna", a to nie jest prawdą, zresztą Państwo w "branży" o tym wiecie (masturbacja rozwojowa = stymulacja, autoerotyzm niekoniecznie z wytryskiem, inne typologie, etc.). Proszę bardzo o odpowiedź kiedy masturbacja jest rzeczywiście przeszkodą w funkcjonowaniu (nie chodzi o same przekonania religijne, światopoglądowe, które kłócą się lub nie z etyczną oceną lecz rzeczywiste konsekwencje)? [dygresja - tok myślenia: może coś być zgodne z kogoś poglądem tj. masturbacja i nic nie czynić utrudnionego w funkcjonowaniu w konfiguracji "skordynowanej" z wszystkim sferami istnienia, także "duchowej", a masturbacja sama w sobie nie jest patologią i jej nie produkuje "in sé"...]
Dzień dobry,
Poruszony temat jet ważny i często mylnie interpretowany.
Postaram się wyjaśnić.
Masturbacja, jak zostało zauważone jest często analizowana w kontekście religijnym, światopoglądowym, etycznym. Przytoczę jednak odpowiedź medyczną.
Pierwszą kwestią którą należy poruszyć to fakt, że nie używa się określenia uzależnienie od masturbacji" ale hiperseksulaność. Hiperseksualność odnosi się do wszelkich nadmiarowych czynności seksualnych. Jest to zespół objawów, które są szkodliwe dla osób pod względem:
1. psychologicznym (wywołuje dyskomfort, obniża nastrój, wywołuje myśli autokrytyczne),
2. społecznym (zaburza relacje z partnerem/partnerką seksualną lub z szerzej rozumianym środowiskiem, w którym przebywa klient),
3. a także somatycznym (prowadzi do podejmowania zachowań ryzykownych wiążących się z wysokim prawdopodobieństwem zarażenia się chorobami przenoszonymi drogą płciową i/lub niechcianej ciąży).
W podejmowaniu diagnozy bardzo istotne jest ocenienie przekonania o utracie kontroli nad intensywnością myśli i zachowań seksualnych.
Istnieją różne modele opisujące naturę tego zjawiska (od uzależnienia od seksu, przez kompulsywne zachowania seksualne, impulsywność seksualną aż po zaburzenia o charakterze parafilnym). Ważne są następujące kryteria:
- poznawcze (fantazje seksualne)
- behawioralne (nadmiarowe impulsy, popędy seksualne i nadmiarową aktywność seksualną)
W obu tych kryteriach ważne jest rozpoznanie cierpienia u osoby ich doświadczającej.
Jest kilka kwestii ważnych do rozpoznania hiperseksulaności:
> odczuwanie wstydu, winy i innych negatywnych emocji
> nadmiarowość (która oceniana jest subiektywnie przez klienta)
> stopniowa utrata zdolności do czerpania satysfakcji z aktywności seksualnej motywowanej popędowo
> seksualność staje się instrumentalna
Tutaj wchodzą kolejne kryteria:
> aktywność seksualna służy rozładowaniu napięcia wywołanego przez inne niż seksualne lub relacyjne potrzeby psychiczne (po prostu: seks ma odwrócić uwagę od przeżywanych trudności w innych sferach życia, zmniejszyć tym samym napięcie, uspokoić lub wywołać pobudzenie)
Przytoczę tutaj kawałek klasyfikacji:
W 2010 r. własne kryteria stworzył Martin Kafka. Jego zdaniem do rozpoznania hiperseksualności klient musi mieć ukończone 18 lat, a przez 6 miesięcy poprzedzających badanie powinny wystąpić trzy z pięciu kryteriów objawowych (A) oraz jedno subiektywne (B) przy jednoczesnej nieobecności kryteriów wykluczenia (C).
Kryteria objawowe A
Poświęcanie dużej ilości czasu na fantazje, popędy lub zachowania seksualne, a jednocześnie notoryczne zaniedbywanie innych ważnych (niezwiązanych z seksem) celów, aktywności i zobowiązań.
Powtarzające się zaangażowanie w fantazje, popędy i zachowania seksualne w odpowiedzi na dysforyczne stany emocjonalne (lęk, przygnębienie, znudzenie, poirytowanie).
Powtarzające się zaangażowanie w fantazje, popędy lub zachowania seksualne w odpowiedzi na stresujące wydarzenia życiowe.
Powtarzające się (ale nieskuteczne) próby kontroli lub znacznej redukcji fantazji, popędów lub zachowań seksualnych.
Powtarzające się zaangażowanie w zachowania seksualne przy bagatelizowaniu ryzyka wyrządzenia krzywdy fizycznej lub emocjonalnej sobie lub innym osobom.
Kryteria subiektywne B
W związku z częstotliwością i intensywnością seksualnych fantazji, popędów i zachowań osoba doświadcza znaczącego klinicznie, osobistego cierpienia, stresu, trudności w relacjach z innymi ludźmi, trudności z wykonywaniem i utrzymaniem pracy oraz poważnych problemów zaburzających inne ważne obszary życia.
Kryteria wykluczenia C
Zachowania i fantazje seksualne nie są bezpośrednim efektem fizjologicznym stosowania substancji zewnętrznych, przykładowo narkotyków lub leków i nie wynika z przebiegu epizodu maniakalnego.
Takie ujęcie hiperseksualności obejmuje cechy charakterystyczne dla uzależnień, klient traci zdolność do swobodnego wyboru – czy zaprzestać czy kontynuować dane zachowanie – mimo niekorzystnych skutków, takich jak utrata zdrowia czy pracy, konflikty w relacji lub jej utrata, w skrajnych przypadkach utrata wolności. Stąd część specjalistów uznaje hiperseksualność za uzależnienie behawioralne i klasyfikuje je jako podjednostkę diagnostyczną F63 – Zaburzenia nawyków i popędów. Nierzadko jednak, ze względu na trudności z precyzyjnym ujęciem kryteriów, hiperseksualność uznaje się za F65.9 – Zaburzenia preferencji seksualnych, nieokreślone.
Podsumowując, nadmiarowa masturbacja jest rzeczywiście przeszkodą w funkcjonowaniu, kiedy jej realizacja zakłóca typowe, codzienne aktywności osoby ją podejmującą (np: w pracy w toalecie, bo to się kłóci z normami społecznymi), kiedy wywołuje niepożądane skutki (wstyd, poczucie winy, cierpienie), kiedy do masturbacji używane są przedmioty nie będące do tego stworzone, np: butelki, ostre przedmioty (zagrożenie zdrowia), kiedy mając dostępnego, dorosłego partnera, wybieramy masturbację poza nim/nią, czyli zamiast aktywności wspólnej wybiera osoba samodzielną masturbację (może to mieć podłoże trudności relacyjnych).
Mam nadzieję, że odpowiedziałam na pytanie bardziej szczegółowo.
Pozdrawiam,
Anna Michalska
Poruszony temat jet ważny i często mylnie interpretowany.
Postaram się wyjaśnić.
Masturbacja, jak zostało zauważone jest często analizowana w kontekście religijnym, światopoglądowym, etycznym. Przytoczę jednak odpowiedź medyczną.
Pierwszą kwestią którą należy poruszyć to fakt, że nie używa się określenia uzależnienie od masturbacji" ale hiperseksulaność. Hiperseksualność odnosi się do wszelkich nadmiarowych czynności seksualnych. Jest to zespół objawów, które są szkodliwe dla osób pod względem:
1. psychologicznym (wywołuje dyskomfort, obniża nastrój, wywołuje myśli autokrytyczne),
2. społecznym (zaburza relacje z partnerem/partnerką seksualną lub z szerzej rozumianym środowiskiem, w którym przebywa klient),
3. a także somatycznym (prowadzi do podejmowania zachowań ryzykownych wiążących się z wysokim prawdopodobieństwem zarażenia się chorobami przenoszonymi drogą płciową i/lub niechcianej ciąży).
W podejmowaniu diagnozy bardzo istotne jest ocenienie przekonania o utracie kontroli nad intensywnością myśli i zachowań seksualnych.
Istnieją różne modele opisujące naturę tego zjawiska (od uzależnienia od seksu, przez kompulsywne zachowania seksualne, impulsywność seksualną aż po zaburzenia o charakterze parafilnym). Ważne są następujące kryteria:
- poznawcze (fantazje seksualne)
- behawioralne (nadmiarowe impulsy, popędy seksualne i nadmiarową aktywność seksualną)
W obu tych kryteriach ważne jest rozpoznanie cierpienia u osoby ich doświadczającej.
Jest kilka kwestii ważnych do rozpoznania hiperseksulaności:
> odczuwanie wstydu, winy i innych negatywnych emocji
> nadmiarowość (która oceniana jest subiektywnie przez klienta)
> stopniowa utrata zdolności do czerpania satysfakcji z aktywności seksualnej motywowanej popędowo
> seksualność staje się instrumentalna
Tutaj wchodzą kolejne kryteria:
> aktywność seksualna służy rozładowaniu napięcia wywołanego przez inne niż seksualne lub relacyjne potrzeby psychiczne (po prostu: seks ma odwrócić uwagę od przeżywanych trudności w innych sferach życia, zmniejszyć tym samym napięcie, uspokoić lub wywołać pobudzenie)
Przytoczę tutaj kawałek klasyfikacji:
W 2010 r. własne kryteria stworzył Martin Kafka. Jego zdaniem do rozpoznania hiperseksualności klient musi mieć ukończone 18 lat, a przez 6 miesięcy poprzedzających badanie powinny wystąpić trzy z pięciu kryteriów objawowych (A) oraz jedno subiektywne (B) przy jednoczesnej nieobecności kryteriów wykluczenia (C).
Kryteria objawowe A
Poświęcanie dużej ilości czasu na fantazje, popędy lub zachowania seksualne, a jednocześnie notoryczne zaniedbywanie innych ważnych (niezwiązanych z seksem) celów, aktywności i zobowiązań.
Powtarzające się zaangażowanie w fantazje, popędy i zachowania seksualne w odpowiedzi na dysforyczne stany emocjonalne (lęk, przygnębienie, znudzenie, poirytowanie).
Powtarzające się zaangażowanie w fantazje, popędy lub zachowania seksualne w odpowiedzi na stresujące wydarzenia życiowe.
Powtarzające się (ale nieskuteczne) próby kontroli lub znacznej redukcji fantazji, popędów lub zachowań seksualnych.
Powtarzające się zaangażowanie w zachowania seksualne przy bagatelizowaniu ryzyka wyrządzenia krzywdy fizycznej lub emocjonalnej sobie lub innym osobom.
Kryteria subiektywne B
W związku z częstotliwością i intensywnością seksualnych fantazji, popędów i zachowań osoba doświadcza znaczącego klinicznie, osobistego cierpienia, stresu, trudności w relacjach z innymi ludźmi, trudności z wykonywaniem i utrzymaniem pracy oraz poważnych problemów zaburzających inne ważne obszary życia.
Kryteria wykluczenia C
Zachowania i fantazje seksualne nie są bezpośrednim efektem fizjologicznym stosowania substancji zewnętrznych, przykładowo narkotyków lub leków i nie wynika z przebiegu epizodu maniakalnego.
Takie ujęcie hiperseksualności obejmuje cechy charakterystyczne dla uzależnień, klient traci zdolność do swobodnego wyboru – czy zaprzestać czy kontynuować dane zachowanie – mimo niekorzystnych skutków, takich jak utrata zdrowia czy pracy, konflikty w relacji lub jej utrata, w skrajnych przypadkach utrata wolności. Stąd część specjalistów uznaje hiperseksualność za uzależnienie behawioralne i klasyfikuje je jako podjednostkę diagnostyczną F63 – Zaburzenia nawyków i popędów. Nierzadko jednak, ze względu na trudności z precyzyjnym ujęciem kryteriów, hiperseksualność uznaje się za F65.9 – Zaburzenia preferencji seksualnych, nieokreślone.
Podsumowując, nadmiarowa masturbacja jest rzeczywiście przeszkodą w funkcjonowaniu, kiedy jej realizacja zakłóca typowe, codzienne aktywności osoby ją podejmującą (np: w pracy w toalecie, bo to się kłóci z normami społecznymi), kiedy wywołuje niepożądane skutki (wstyd, poczucie winy, cierpienie), kiedy do masturbacji używane są przedmioty nie będące do tego stworzone, np: butelki, ostre przedmioty (zagrożenie zdrowia), kiedy mając dostępnego, dorosłego partnera, wybieramy masturbację poza nim/nią, czyli zamiast aktywności wspólnej wybiera osoba samodzielną masturbację (może to mieć podłoże trudności relacyjnych).
Mam nadzieję, że odpowiedziałam na pytanie bardziej szczegółowo.
Pozdrawiam,
Anna Michalska
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Rozumiem, że chciałby Pan uzyskać precyzyjną odpowiedź na temat masturbacji i tego, w jakich okolicznościach mogłaby być uznana za nieadaptacyjną lub problematyczną. Masturbacja, jako część eksploracji seksualności i autoerotyzmu, sama w sobie nie jest ani patologiczna, ani szkodliwa. W medycynie i psychologii postrzegana jest jako naturalny element rozwoju psychoseksualnego, który pełni różne funkcje – może pomagać w odkrywaniu własnych potrzeb, redukcji napięcia czy budowaniu relacji z własnym ciałem. Za nieadaptacyjną uznaje się masturbację wtedy, gdy jej częstotliwość lub sposób, w jaki wpływa na codzienne życie, zaczyna prowadzić do trudności w innych sferach funkcjonowania. Podstawowe sytuacje jakie przychodzą na myśl to gównie unikanie kontaktów społecznych lub bliskich relacji. Jeśli masturbacja staje się dominująca i preferowaną forma zaspokojenia seksualnego to może być to źródłem problemów. Jeżeli również zaniedbywane są obowiązki to również należy się temu przyjrzeć. Kolejną rzeczą jest poszukiwanie ulgi emocjonalnej wyłącznie przez autoerotyzm. Gdy masturbacja staje się głównym sposobem radzenia sobie z emocjami, takimi jak stres czy smutek, zamiast rozwijania innych strategii, może to być znak, że warto rozważyć dodatkowe sposoby regulacji emocji. Mam nadzieję, że odpowiedź jest pomocna i przejrzysta.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.