Witam. Z Chłopakiem jestem prawie 3 lata, zaczęliśmy mieszkać razem z Moimi rodzicami. Wiadomo, że r
8
odpowiedzi
Witam. Z Chłopakiem jestem prawie 3 lata, zaczęliśmy mieszkać razem z Moimi rodzicami. Wiadomo, że różnie bywało, ale raczej było bardzo dobrze. Robilam wszystko, żeby czuł się swobodnie. On jest z innego miasta ok 30 min drogi. Niestety przechodzimy poważny kryzys. Zmienił pracę i teraz dojeżdża od siebie bo ma blizej niz ode mnie, ale weekendy spędzaliśmy razem. Cos w Nim peklo od momentu jak sie dowiedział ze musze z rodzicami zmienić mieszkanie, moi rodzice mają problemy zdrowotne i pomagam im teraz w remoncie i szukaniu nowego mieszkania. Zostawil mnie i wrócił do siebie, przestał przyjeżdżać, pisze ze mnie kocha i bedzie wszystko dobrze... Myślałam ze Mi pomoże. Niestety nie widzimy się juz ponad miesiąc. Ja nie rozumiem czemu to zrobił.. Ja mam stala tu pracę, on ciągle zmieniał i balam sie ze zostaniemy bez pieniędzy a on Ma kredyt na to niby nasze wspolne mieszkanie. Co Ja powinnam zrobić. Przy kłótniach lub jak jest pijany wyżywa sie na mnie, ze mam go za nic. Ze traktuje go jak najgorszego. Ze Go nie szanuje i ze Jemu tylko Matka została. Jedyna dobra osoba. A Mi jest tak bardzo przykro że w problemach zostawił mnie sama..
Proszę się zastanowić czy warto walczyć o ten związek.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Proszę pomyśleć o skorzystaniu z terapii par. Taka pomoc na pewno pomoże Wam przetrwać ten trudny okres w jakim się znaleźliście. Pozdrawiam
Dzień dobry,
podstawową kwestią podczas kryzysów w związku jest otwarta komunikacja pomiędzy partnerami. Jeśli odczuwa Pani że macie Państwo z tym problem może warto zgłosić się na terapię par — wyposaży Państwa ona w narzędzia które taką komunikację ułatwią.
Warto pamiętać że problemy komunikacyjne nie muszą brać się ze złej woli drugiej osoby — czasem kryją się z tym trudne emocje które uniemożliwiają rozmowę. Natomiast dobrze jest zdać sobie z tego sprawę, wziąć za to odpowiedzialność i udać się do specjalisty.
Życzę Państwu powodzenia na tej drodze. :)
podstawową kwestią podczas kryzysów w związku jest otwarta komunikacja pomiędzy partnerami. Jeśli odczuwa Pani że macie Państwo z tym problem może warto zgłosić się na terapię par — wyposaży Państwa ona w narzędzia które taką komunikację ułatwią.
Warto pamiętać że problemy komunikacyjne nie muszą brać się ze złej woli drugiej osoby — czasem kryją się z tym trudne emocje które uniemożliwiają rozmowę. Natomiast dobrze jest zdać sobie z tego sprawę, wziąć za to odpowiedzialność i udać się do specjalisty.
Życzę Państwu powodzenia na tej drodze. :)
Droga Pani, przechodzicie przez trudny kryzys w Waszym związku, a sytuacja stała się jeszcze bardziej skomplikowana po zmianie pracy partnera. Jestem świadomy, że obecne okoliczności związane z opieką nad rodzicami i szukaniem nowego mieszkania wymagają od Pani dużo uwagi i zaangażowania. Ważne jest, abyście oboje znaleźli czas na szczere rozmowy i wyrażenie swoich emocji. Skoncentrujcie się na otwartej i szczerej rozmowie, w której będziecie mogli dzielić się swoimi obawami, potrzebami i oczekiwaniami. Wspomniała Pani o zachowaniach agresywnych partnera w czasie kłótni lub pod wpływem alkoholu. To jest sygnał, który wymaga szczególnej uwagi. Ważne jest, aby Pani czuła się bezpieczna i szanowana. Ważne jest również, aby Pani zadbała o swoje dobre samopoczucie i wsparcie emocjonalne. Może warto poszukać wsparcia u bliskich przyjaciół, członków rodziny. Proszę pamiętać, że każdy związek ma swoje wyzwania, ale ważne jest, abyście wspólnie pracowali nad tym, aby pokonać trudności i znaleźć rozwiązania, które będą satysfakcjonujące dla obojga. Jeśli nie możecie znaleźć wspólnego języka, może warto rozważyć terapię par, która może pomóc w porozumieniu się i odbudowaniu zaufania. Życzę Pani dużo siły i życzliwości w tej trudnej sytuacji.
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychologiczna dla par - 260 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Dzień dobry, witam serdecznie. Z tego, co Pani mówi wynika, że równolegle wspólnie z partnerem przechodzicie przez trudne, życiowe momenty. To w zupełności zasadne, że znajdując się w sytuacji konieczności zaopiekowania się rodzicami czuje Pani dużą odpowiedzialność i chciałaby Pani mieć w drugiej osobie wsparcie. Jednocześnie opisała Pani zachowania agresywne ze strony partnera, które mogą podważać Pani poczucie bezpieczeństwa. Ogromnie zachęcam do skorzystania ze wsparcia psychologicznego i zaopiekowania się Pani emocjami. Proszę szczerze komunikować o swoich potrzebach - jasna i konsekwentna komunikacja zarówno z Pani strony, jak i ze strony partnera powinny wesprzeć każdą ze stron. Być może dobrym pomysłem byłoby wówczas skorzystanie z terapii dla par. Niemniej w pierwszej kolejności - proszę zadbać o siebie. Zapraszam na konsultacje, Ewa Wojtowicz Psycholog, trener
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychologiczna - 200 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Dzień dobry,
z tego co Pani opisuje jest Pani w trudnej sytuacji życiowej i nie do końca może Pani liczyć na partnera, który dodatkowo stosuje wobec Pani przemoc psychiczną. Warto się zastanowić nad Pani potrzebami w tym momencie. Wspomina Pani że pomaga Pani rodzicom, przejmuje się partnerem a gdzie w tym wszystkim jest Pani? czy nie wzięła Pani na siebie za dużo? czy nie wchodzi Pani w rolę "superbohatera" który za wszelką cenę chce wszystkim pomóc, a zapomina o sobie?
Proszę pamiętać że związek powinien być zarówno na dobre i jak na złe momenty w życiu.. to te trudne momenty które są nieuniknione budują nas jak i również są sprawdzianem dla naszych relacji.
Pozdrawiam!
z tego co Pani opisuje jest Pani w trudnej sytuacji życiowej i nie do końca może Pani liczyć na partnera, który dodatkowo stosuje wobec Pani przemoc psychiczną. Warto się zastanowić nad Pani potrzebami w tym momencie. Wspomina Pani że pomaga Pani rodzicom, przejmuje się partnerem a gdzie w tym wszystkim jest Pani? czy nie wzięła Pani na siebie za dużo? czy nie wchodzi Pani w rolę "superbohatera" który za wszelką cenę chce wszystkim pomóc, a zapomina o sobie?
Proszę pamiętać że związek powinien być zarówno na dobre i jak na złe momenty w życiu.. to te trudne momenty które są nieuniknione budują nas jak i również są sprawdzianem dla naszych relacji.
Pozdrawiam!
Rozumiem, jak trudna i bolesna może być dla Ciebie obecna sytuacja. Kiedy w związku pojawiają się kryzysy, szczególnie w chwilach, gdy najbardziej potrzebujemy wsparcia, może to wzbudzać ogromne poczucie rozczarowania, samotności i zagubienia.
To, co opisujesz, sugeruje, że Wasza relacja znalazła się w punkcie, w którym brakuje wzajemnego zrozumienia i wsparcia. Wygląda na to, że oboje odczuwacie frustrację i żal, ale inaczej wyrażacie swoje emocje. Twój chłopak, zamiast być oparciem, oddalił się, co mogło wynikać z jego własnych trudności, jak choćby zmiana pracy, kredyt czy presja odpowiedzialności. To jednak nie usprawiedliwia tego, że w trudnych momentach Cię zostawił.
Warto teraz zastanowić się, czego naprawdę potrzebujesz i jakie są Twoje granice. Partner, który w trudnych sytuacjach odsuwa się, a w chwilach złości Cię rani, może wymagać pracy nad sobą, ale nie możesz brać na siebie całego ciężaru tej relacji. To, że mu pomagasz i dbasz o wspólne sprawy, nie oznacza, że powinnaś znosić brak wsparcia czy wybuchy emocji skierowane przeciwko Tobie.
Zachęcam Cię, by porozmawiać z kimś, kto pomoże Ci spojrzeć na tę sytuację z dystansu i wspólnie znaleźć rozwiązania. Jeśli czujesz, że potrzebujesz wsparcia, jestem tutaj, aby pomóc Ci przeanalizować, co możesz zrobić, by lepiej zadbać o siebie w tej relacji. Razem możemy przyjrzeć się temu, co dzieje się w Waszym związku, i zastanowić się, jakie kroki mogą być dla Ciebie najlepsze.
Jeśli zdecydujesz się na kontakt, wspólnie znajdziemy sposób, byś odzyskała poczucie równowagi i zrozumienia w tej sytuacji. Pamiętaj, że nie musisz mierzyć się z tym wszystkim sama.
To, co opisujesz, sugeruje, że Wasza relacja znalazła się w punkcie, w którym brakuje wzajemnego zrozumienia i wsparcia. Wygląda na to, że oboje odczuwacie frustrację i żal, ale inaczej wyrażacie swoje emocje. Twój chłopak, zamiast być oparciem, oddalił się, co mogło wynikać z jego własnych trudności, jak choćby zmiana pracy, kredyt czy presja odpowiedzialności. To jednak nie usprawiedliwia tego, że w trudnych momentach Cię zostawił.
Warto teraz zastanowić się, czego naprawdę potrzebujesz i jakie są Twoje granice. Partner, który w trudnych sytuacjach odsuwa się, a w chwilach złości Cię rani, może wymagać pracy nad sobą, ale nie możesz brać na siebie całego ciężaru tej relacji. To, że mu pomagasz i dbasz o wspólne sprawy, nie oznacza, że powinnaś znosić brak wsparcia czy wybuchy emocji skierowane przeciwko Tobie.
Zachęcam Cię, by porozmawiać z kimś, kto pomoże Ci spojrzeć na tę sytuację z dystansu i wspólnie znaleźć rozwiązania. Jeśli czujesz, że potrzebujesz wsparcia, jestem tutaj, aby pomóc Ci przeanalizować, co możesz zrobić, by lepiej zadbać o siebie w tej relacji. Razem możemy przyjrzeć się temu, co dzieje się w Waszym związku, i zastanowić się, jakie kroki mogą być dla Ciebie najlepsze.
Jeśli zdecydujesz się na kontakt, wspólnie znajdziemy sposób, byś odzyskała poczucie równowagi i zrozumienia w tej sytuacji. Pamiętaj, że nie musisz mierzyć się z tym wszystkim sama.
W Twojej sytuacji, gdzie przechodzisz przez kryzys w związku i doświadczasz znaczących trudności w komunikacji i relacjach z partnerem, konsultacje (w parach lub indywidualne) z psychologiem mogą być bardzo pomocne.
Eksperci
Podobne pytania
- Witam znajduje się w sytuacji gdzie już moja była dziewczyna, jednakże nie jest tak do końca ponieważ mieliśmy do wczoraj kontakt. Ona ma ciężkie życie pod kątem uczuć itd ponieważ w rodzinnie szczególnie rodzice nigdy nie dawali jej normalnej miłości zainteresowania troski bezpieczeństwa itp ojciec…
- Jestem w zwiazku od roku i gdyby nie jedna kwestia to uważałabym, ze jestem szcześciarą niestety mój partner zabrania mi spotykać się z przyjaciółmi. Mamy taką tradycje z przyjaciółkami, ze na urodziny kazdej z nas wyjezdzamy zwiedzić jakies miejsce przy okazji sie dobrze bawić. Moǰ facet twierdzi ze…
- Witam zmagam się z problemem u mojego partnera od początku mnie okłamuje gdy mu się powie prawdę to wszystko zwala na mnie i obwinia mnie o wszystko. Wymyśla różne choroby żeby tylko nie chodzić do pracy. Zamyka się w sobie w takiej jak by skorupie unika rozmów ze mną i jakiekolwiek wychodzenia gdziekolwiek…
- Moja dziewczyna była 2,5 roku w pierwszym związku jej chłopak ją kontrolował sprawdzał telefon sprawdzał ją zmuszał do seksu nie pozwolił się jej angażować zaczynać pierwszej nie pokazywał uczuć nie starał się itp jestem teraz z nią 3 miesiące ale może w połączeniu max miesiąc jest super ale reszta to…
- Witam co robić jeśli mąż przestal się odzywać zamknol się w pokoju 6 miesięcy i nie wychodzi jesteśmy małżeństwem 17 lat prosząc go zeby porozmawial mowi ze wstrzynam awantury pukając do drzwi i prosząc o rozmowę wyzywa mnie i mówi że to moja wina zdradził mnie 3 lata temu wybaczylam mu a teraz przestał…
- Pozostaje w związku od 3 lat. Od samego początku była to bardzo udana relacją. Wspólne zainteresowania i umiejętność spędzania czasu razem sprawiały że nasza relacja szybko się rozwijała. Oboje mamy 30 lat i partner nigdy wcześniej nie był w związku dłuższym niż 6 miesięcy. Moje poprzednie związki trwały…
- Witam, jestem strasznie zazdrosna o byłą dziewczynę mojego chłopaka porównuje się do niej , byłam nawet bardzo zazdrosna i wybuchnęłam płaczem gdy powiedział mi że kiedyś widział ja w bieliznie bo się przy nim przebierała łapie mnie mega zazdrość robię się w stosunku do niego nie ufna proszę o pomoc…
- Dzień dobry, mam pytanie co zrobić w sytuacji gdy rzuciła mnie kobieta - byliśmy razem 5 lat, kobieta ma 12 letnie dziecko razem mieszkaliśmy. Powodem ostatecznego rozstania było ,iż czekałem w nocy na jej powrót z imprezy firmowej i pisałem smsy. Od mojego wyprowadzenia minęły 2 tygodnie, było 1 spotkanie…
- Dzień dobry Mam pytanie, od 17 lat jestem z kobietą, od 6 lat po ślubie. Przeżywaliśmy trudne chwilę, kilka razy prawie się rozstawiliśmy. Po drodze wyszedł mój alkoholizm (dziś nie piję od 21 miesięcy) i depresja wieloletnią żony sięgająca dzieciństwa. Pi tych wszystkich problemach i wielu przykrych…
- Dzień dobry. Jestem mężatką od 20 lat razem jesteśmy 24 lata. Mam teraz 40 lat i pół roku temu dowiedziałam się że mąż mnie zdradza. To było najpierw pisanie i dzwonienie z nią a później dwa razy zdrada. Nie zauważyłam nic oprócz tego że trochę się oddalił ale w łóżku było jak zawsze (może byłam ślepa).Jego…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 102 pytań dotyczących usługi: kryzys w związku
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.