Wykryto u mnie nowotwór. Walczyć czy się poddać?

Skoro zdecydowała się pani napisać tutaj, to znaczy, że przeżywa pani dużo wahań: jest w tym i chęć zrobienia sobie krzywdy (ze złości, smutku, bezradności, obaw - jak sądzę) i pragnienie woli walki (za którym stoi jakaś nadzieja). Warto ją wzmacniać. Warto przeżyć nawet te kilka miesięcy tak, jak tylko by pani chciała. Po co? Pozwolę sobie zacytować fragment wiersza Wisławy Szymborskiej, poświęconego śmierci

(...)"Kto twierdzi, że jest wszechmocna,
sam jest żywym dowodem,
że wszechmocna nie jest.

Nie ma takiego życia,
które by choć przez chwilę
nie było nieśmiertelne.

Śmierć
zawsze o tę chwilę przybywa spóźniona.

Na próżno szarpie klamką
niewidzialnych drzwi.
Kto ile zdążył,
tego mu cofnąć nie może."

Zachęcam do osobistego kontaktu i ciepło pozdrawiam.

Witam Panią. Należy wykorzystać jak najlepiej czas, który mamy do dyspozycji. Nawet w tak trudnej sytuacji nadal można ukierunkowywać swoje myśli, emocje i zachowanie w stronę pozytywną i polepszyć swój komfort życia. Należy również popracować nad stosunkiem do choroby, diagnoza lekarzy nie zawsze musi być "ostateczna". Zapraszam do mojego gabinetu, Pozdrawiam Psycholog Adrian Szafrański.

Witam, to trudna diagnoza, z którą zmierzenie się wymaga wysiłku i wsparcia, niezależnie od tego czy chory jest sam czy nie. Powinna Pani skorzystać z pomocy psychoterapeuty albo psychoonkologa. Praca powinna się skupić na usuwaniu lub łagodzeniu psychologicznych i psychopatologicznych następstw choroby i leczenia u pacjentów onkologicznych. Stoczenie walki z chorobą nowotworową wymaga odnalezienia w sobie silnej motywacji do walki o zdrowie i życia.

Diagnoza nie jest wyrokiem. Jest bardzo trudna do zaakceptowania, powoduje szok,gonitwę myśli , strach : ja? u mnie ? ton niemożliwe .... jest w nas bunt, niezgoda. Prawidłowe reakcje. Zdrowi ludzie też nie dysponują  informacjami o tym ile ich życie będzie trwało . Nie wiemy co nas jeszcze może spotkać, nawet w tych trudnych momentach. Może coś na co bardzo czekaliśmy całe życie .....Nie odbierajmy sobie tej przyjemności poznania , nawet, a może przede wszystkim , kiedy rządzi nami strach.. Rozmowa z psychologiem może przynieść ulgę .