Z mężem znamy się 9 lat. Od 2,5 jesteśmy po ślubie. Mamy 2 letnia córkę. Mniej więcej od 4lat mąż za
2
odpowiedzi
Z mężem znamy się 9 lat. Od 2,5 jesteśmy po ślubie. Mamy 2 letnia córkę. Mniej więcej od 4lat mąż zaczął dużo więcej pić. Poznał nowe towarzystwo które bardzo nadużywa alkoholu, kilkoro z nich bierze bądź brało narkotyki. Mąż przyznał się że kiedyś z nimi również coś zażywal. W każdym razie bardzo często wychodził z nimi do klubow, wychodził kiedy chciał i wracał o której chciał. Najczęściej przychodził po wielu godzinach nieobecności w złym stanie. Rozmowy nic nie dały. Na terapię nie pójdzie, nie widzi problemu. Najbardziej jest zadowolony wtedy kiedy ma piwo w domu. Jak nie pije dzień, dwa trzy to jest to dla niego coś nie samowitego. Od jakiegoś czasu jak wraca wypity A ja zwrócę mu uwagę dlaczego to robi nawet w ciągu tygodnia po pracy to obraża mnie bardzo ordynarnie. Psychicznie walczę o siebie żeby jakiś się trzymać ale lekko nie ma ponieważ nie mam się komu wyzalic ani nie mam możliwości wyprowadzić się od niego. Jestem na etapie zbierania pieniędzy na prawo jazdy A później chcę pójść do pracy. Gdybym miała pieniądze już dawno by mnie tutaj nie było. Nic się nie zmienia nawet nie przeprosi mnie za swoje zachowanie wręcz on czuje się urażony że mu zwracam uwagę i nie odzywa się do mnie od ponad tygodnia. Wiele razy słyszałam że mam wypier.... Z domu ponieważ opieka nad dzieckiem w domu jest zwykła przyjemnością A że nie zarabiam do niczego się nie nadaje.
Wydaje mi się że żadna kobieta nie pozwoliłaby sobie na naprawdę ordynarnie wyzwiska w jej kierunku oraz na wyrzucanie się z domu.
Wydaje mi się że żadna kobieta nie pozwoliłaby sobie na naprawdę ordynarnie wyzwiska w jej kierunku oraz na wyrzucanie się z domu.
Dzień dobry,
ma Pani rację - myślę,że każdy nas oczekuje od partnera wsparcia, miłości, docenienia codziennych obowiązków ( prowadzenie domu, opieka i wychowywanie dziecka), po prostu tzw. partnerstwa. Pani mąż nie zaspokaja ww. potrzeb i ma Pani poczucie,że niedość,że oddaliliście się od siebie ( on od Pani?)to jeszcze mąż Pani uwłacza, obraża, daje Pani odczuć,że nie jest Pani w pełni wartościową osobą. Nie zawsze da się łatwo znaleźć rozwiązanie takiej trudnej sytuacji, zwykle pewnie wymaga ono wielu wyrzeczeń i poświęceń. Pani jest gotowa podjąć terapię, mąż absolutnie nie widzi takiej potrzeby... Z Pani postu bije jednak siła - ma Pani plan na siebie, chce Pani zrobić prawo jazdy,zarabiać... Możliwe,że spotkanie z psychologiem/ psychoterapeutą choćby online pomogłoby Pani ustalić dalszy plan na życie...do tego serdecznie zachęcam.
Pozdrawiam,
N.Szymańska
ma Pani rację - myślę,że każdy nas oczekuje od partnera wsparcia, miłości, docenienia codziennych obowiązków ( prowadzenie domu, opieka i wychowywanie dziecka), po prostu tzw. partnerstwa. Pani mąż nie zaspokaja ww. potrzeb i ma Pani poczucie,że niedość,że oddaliliście się od siebie ( on od Pani?)to jeszcze mąż Pani uwłacza, obraża, daje Pani odczuć,że nie jest Pani w pełni wartościową osobą. Nie zawsze da się łatwo znaleźć rozwiązanie takiej trudnej sytuacji, zwykle pewnie wymaga ono wielu wyrzeczeń i poświęceń. Pani jest gotowa podjąć terapię, mąż absolutnie nie widzi takiej potrzeby... Z Pani postu bije jednak siła - ma Pani plan na siebie, chce Pani zrobić prawo jazdy,zarabiać... Możliwe,że spotkanie z psychologiem/ psychoterapeutą choćby online pomogłoby Pani ustalić dalszy plan na życie...do tego serdecznie zachęcam.
Pozdrawiam,
N.Szymańska
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry
Może udałoby się Pani znaleźć pracę bez prawa jazdy, by mieć "własne pieniądze", towarzystwo innych dorosłych, może nawet przyjaźń w pracy?
Mąż zaczął więcej pić 4 lata temu, a jednak zdecydowała się Pani na ślub z nim choć pił intensywnie 1,5 roku. Ciekawe dlaczego. Teraz martwi się Pani także z powodu córeczki, która albo nie widzi taty albo widzi go, gdy jest wypity, gdy Panią obraża...
Warto się próbować wewnętrznie od męża odseparować, nie zwracać (na ile się da) uwagi na niego.... Może coś tam się w nim jeszcze obudzi, i zobaczy, co może stracić...
Życzę Pani dużo siły i powodzenia
Może udałoby się Pani znaleźć pracę bez prawa jazdy, by mieć "własne pieniądze", towarzystwo innych dorosłych, może nawet przyjaźń w pracy?
Mąż zaczął więcej pić 4 lata temu, a jednak zdecydowała się Pani na ślub z nim choć pił intensywnie 1,5 roku. Ciekawe dlaczego. Teraz martwi się Pani także z powodu córeczki, która albo nie widzi taty albo widzi go, gdy jest wypity, gdy Panią obraża...
Warto się próbować wewnętrznie od męża odseparować, nie zwracać (na ile się da) uwagi na niego.... Może coś tam się w nim jeszcze obudzi, i zobaczy, co może stracić...
Życzę Pani dużo siły i powodzenia
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.