zaburzenia organiczne nastroju jaka jest to choroba ?
1
odpowiedzi
po smierci rodzicow kilka razy bylam w szpitalu bo chcilam odebrac sobie zycie i w szpitalu i stwierdzili zaburzenia organiczne nastroju .kilka razy pani dokotr wyznaczala terminy wizyt nie przychodzilam bo od panu dni zle sie czuje , plakac sie chce i nie biore lekow . wiem ze pani doktor jest zla ze duzo zlego jej zrobilam i za to ze ja mecze swoja choroba i nie chce jej sie narzucac !!!!!!! wszystko to moja wina i to ze choruje tez !!!!!!!! zaburzenia organiczne nastroju jaka to jest
choroba ?
choroba ?
Zaburzenia organiczne to dysfunkcja mózgu wywołana jego chorobami, urazami lub uszkodzeniami. O organicznych zaburzeniach nastroju mówimy, gdy: specyficzne dla danej choroby zmiany w organizmie wywołują określone zaburzenia w układzie nerwowym oraz hormonalnym powodując zaburzenia psychiczne takie jak np.: otępienie, smutek, lęk, roztargnienie, zapominanie, zaburzenia snu. Czynniki psychologiczne wpływają na powstanie i przebieg chorób somatycznych. Po doświadczeniu tak ogromnej straty, jak śmierć ukochanych osób i cierpieniu z tym związanym mogła się Pani rozchorować ... Zwyczajne choroby bardzo często wywołują zaburzenia psychiczne. Bez wglądu w Pani wyniki badań nie potrafię odpowiedzieć na Pani pytanie, mogę tylko snuć domysły. Proszę walczyć o siebie i starać się znaleźć odpowiedź na pytanie: "jaka to jest choroba". Proszę zbadać tarczycę, zapytać lekarza o suplementy: witaminę B 12, kwas foliowy, witaminę D, proszę jeść ! Może Pani mózg jest zwyczajnie niedożywiony ... Proszę zażywać leki (ponieważ — jak domniemam — są to leki wspomagające przepływ krwi w mózgu, a nie żadne tam "psychotropy" - których często się boimy). Jeśli — będzie Pani piła dużo wody — podczas zażywania leków to wysiusia Pani wszystkie niepotrzebne substancje i nie będzie skutków ubocznych.
Jeśli po lekach nie czuje się Pani nie najlepiej poprosić lekarza o zmianę na inne. Proszę nie żałować swojego lekarza. To jest jego praca, dostaje za to pieniądze, którymi zaspokaja swoje potrzeb. Lekarz nie może być na Panią zły. Jeśli nie była Pani na kilku wizytach i nie poinformowała o tym a lekarza to trudno. Lekarz ma prawo stwierdzić ów fakt, gdy się spotkacie; a Pani ma prawo nie mieć siły pójść na wizytę, lub zatelefonować. Jest Pani chora. Nie jest Pani niczemu winna. Proszę wsiąść się w garść! Proszę pomyśleć o swoich rodzicach ... Czego oni by dla Pani chcieli? Proszę znaleźć w sobie siłę, by zawalczyć o swoje zdrowie i życie dla siebie, dla swoich bliskich, dla swoich rodziców, by móc pielęgnować ich obraz w swoim sercu. By przekazać to, czego Panią nauczyli swoim dzieciom, a następnie wnuką. Jeśli nie ma Pani siły dojechać — wciąż, chce się Pani płakać — to proszę poprosić kogoś bliskiego o zawiezienie do szpitala. Jeśli nikogo takiego — w tej chwili — nie ma, proszę zatelefonować do szpitala. Proszę nie płakać nad rozlanym mlekiem ... proszę się leczyć.
Ps. Ma Pani prawo do wglądu w dokumentację szpitala, można poprosić o kopię wyników badań. Proszę poprosić swoją Panią Dr o wyjaśnienie podstaw ku takiej diagnozie i proszę się nie bać, większość chorób można wyleczyć, lub powstrzymać, a mózg się regeneruje nawet po udarach.
Jeśli po lekach nie czuje się Pani nie najlepiej poprosić lekarza o zmianę na inne. Proszę nie żałować swojego lekarza. To jest jego praca, dostaje za to pieniądze, którymi zaspokaja swoje potrzeb. Lekarz nie może być na Panią zły. Jeśli nie była Pani na kilku wizytach i nie poinformowała o tym a lekarza to trudno. Lekarz ma prawo stwierdzić ów fakt, gdy się spotkacie; a Pani ma prawo nie mieć siły pójść na wizytę, lub zatelefonować. Jest Pani chora. Nie jest Pani niczemu winna. Proszę wsiąść się w garść! Proszę pomyśleć o swoich rodzicach ... Czego oni by dla Pani chcieli? Proszę znaleźć w sobie siłę, by zawalczyć o swoje zdrowie i życie dla siebie, dla swoich bliskich, dla swoich rodziców, by móc pielęgnować ich obraz w swoim sercu. By przekazać to, czego Panią nauczyli swoim dzieciom, a następnie wnuką. Jeśli nie ma Pani siły dojechać — wciąż, chce się Pani płakać — to proszę poprosić kogoś bliskiego o zawiezienie do szpitala. Jeśli nikogo takiego — w tej chwili — nie ma, proszę zatelefonować do szpitala. Proszę nie płakać nad rozlanym mlekiem ... proszę się leczyć.
Ps. Ma Pani prawo do wglądu w dokumentację szpitala, można poprosić o kopię wyników badań. Proszę poprosić swoją Panią Dr o wyjaśnienie podstaw ku takiej diagnozie i proszę się nie bać, większość chorób można wyleczyć, lub powstrzymać, a mózg się regeneruje nawet po udarach.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.