Zachowanie

Witam serdecznie, potrzebuję porady (pomocy)czasami nie mam siły żyć. Mam dwóch synów (8 lat i drugi 21 miesięcy), tego młodszego jeszcze karmię piersią :-) Natomiast rzecz w tym, że syn 8 letni jest wiecznie smutny,niezadowolony, nawet gdy dostanie to co chce( może za dużo ma),nie jest za nic wdzięczny. Już obce osoby zwracają mi uwagę, dlaczego syn ma wiecznie złą i niezadowoloną minę,nigdy się nie uśmiecha (rzadko). Nawet w szkole nie ma za wiele kolegów (teraz idzie do 2 klasy). Boję się że nie będzie przez to lubiany.Mąż też w niczym mi nie pomaga,nawet nie ma "czasu"ani chęci porozmawiać z synem. Zresztą zawsze wszystko było i jest na mojej głowie. Przez to też jestem zmęczona, nerwowa,sa często kłótnie. Może to moja wina, może to ja robię coś nie tak.Zastanawiałam się czy to nie od momentu pojawienia się młodszego syna na świecie, natomiast tak zaczęło się od momentu pójścia do przedszkola w wieku 5 lat, więc wcześniej. Chciałabym pomóc mojemu dziecku żeby znowu nie było sytuacji, że przyjdzie że szkoły i powie mi" mamo nikt nie chce się ze mną bawić". Boże,jak mi powiedział to przed wakacjami myślałam że mi serce pęknie. Proszę o pomoc. Jak mogę pomóc mojemu synowi i sobie przy okazji. Pozdrawiam serdecznie Aneta