Zastanawiam się nad tym jak to jest z tą operacją przepukliny pachwinowej. U mnie pojawiła się 4 la
1
odpowiedzi
Zastanawiam się nad tym jak to jest z tą operacją przepukliny pachwinowej.
U mnie pojawiła się 4 lata temu. Chciałem ją z operować laparoskopowo - zostałem zdyskwalifikowany z anestezji z powodów endokrynnych - to długa historia. Wielu lekarzy krzyczy, że trzeba robić to na CITO bo się umrze, bo powięźnie i będzie tragedia. Rozmawiałem z 2 chirurgami, którzy stwierdzili, że to wcale nie jest tak. To może to powięznąć od kaszlnięcia za 2 sekundy, a może być tak, że codziennie będę nosił po 100kg ciężaru i nic się nie stanie do końca życia. Wyczytałem też, że nie wszystkie przepukliny mają tendencję do wieźnięcia - chociaż nie znalazłem informacji co do tego czy istnieje jakaś diagnostyka tego. Poza tym - o to dopytałem lekarzy i w rodzinie mam taki przypadek - że przepuklina może wyjść nawet po 2 tygodniach - no i wtedy jest gorzej... Co ciekawe, może też szybko powięznąć. Zatem jaki to ma sens? Od powięźnięcia do martwicy jelita musi minąć ładnych parenaście godzin.
Zatem po co to robić skoro i tak może zaraz powięznąć lub wyjść ponownie?
No i legendarne znieczulenie podpajenczynówkowe - niezalecane przy zmianach zwyrodnieniowych kręgosłupa - które mam, ale lekarze na to nie zważają..
Dodam, że u mnie aktywność fizyczna jest bardzo mocno wskazana ze względu na hormony, ale również sport stał się bardzo ważnym elementem mojego życia - rezygnacja z tego byłaby dla mnie wielkim ciężarem zdrowotnym i psychicznym.
Co zabawne, dźwigam codziennie co najmniej 50kg i ta przepuklina potrafi nie wychodzić w trakcie - wręcz rzadko ją widać. Po bieganiu też płasko - wyłazi jedynie i to nie zawsze gdy za dużo zjem, ale praktycznie jest to jedyny objaw - że odstaje. Bolesność czułem kilka razy zaledwie i co ciekawe po prostu stojąc i nic nie robiąc.
Czy operowanie czegoś takiego ma sens? Kiedyś straszono mnie krzywą przegrodą nosową, bo skrzywienie jest bardzo duże - powikłania też miały być wielkie. Chodzę z tym i normalnie oddycham przez nos od 36 lat - z tym, że aby utrzymać drożność w ramach porannej i wieczornej higieny przepłukuję kanały nosowe. Nie chrapię - co zdaniem laryngologa jest niemożliwe. Ogólnie to uniknąłem kilku "koniecznych" operacji i żyję.
Po co to ruszać skoro nie powięzło, a operacja przyniesie więcej szkód niż pożytku? Sama rezygnacja z aktywności fizycznej czy konieczność siedzenia na tyłku niesie duże konsekwencje.
U mnie pojawiła się 4 lata temu. Chciałem ją z operować laparoskopowo - zostałem zdyskwalifikowany z anestezji z powodów endokrynnych - to długa historia. Wielu lekarzy krzyczy, że trzeba robić to na CITO bo się umrze, bo powięźnie i będzie tragedia. Rozmawiałem z 2 chirurgami, którzy stwierdzili, że to wcale nie jest tak. To może to powięznąć od kaszlnięcia za 2 sekundy, a może być tak, że codziennie będę nosił po 100kg ciężaru i nic się nie stanie do końca życia. Wyczytałem też, że nie wszystkie przepukliny mają tendencję do wieźnięcia - chociaż nie znalazłem informacji co do tego czy istnieje jakaś diagnostyka tego. Poza tym - o to dopytałem lekarzy i w rodzinie mam taki przypadek - że przepuklina może wyjść nawet po 2 tygodniach - no i wtedy jest gorzej... Co ciekawe, może też szybko powięznąć. Zatem jaki to ma sens? Od powięźnięcia do martwicy jelita musi minąć ładnych parenaście godzin.
Zatem po co to robić skoro i tak może zaraz powięznąć lub wyjść ponownie?
No i legendarne znieczulenie podpajenczynówkowe - niezalecane przy zmianach zwyrodnieniowych kręgosłupa - które mam, ale lekarze na to nie zważają..
Dodam, że u mnie aktywność fizyczna jest bardzo mocno wskazana ze względu na hormony, ale również sport stał się bardzo ważnym elementem mojego życia - rezygnacja z tego byłaby dla mnie wielkim ciężarem zdrowotnym i psychicznym.
Co zabawne, dźwigam codziennie co najmniej 50kg i ta przepuklina potrafi nie wychodzić w trakcie - wręcz rzadko ją widać. Po bieganiu też płasko - wyłazi jedynie i to nie zawsze gdy za dużo zjem, ale praktycznie jest to jedyny objaw - że odstaje. Bolesność czułem kilka razy zaledwie i co ciekawe po prostu stojąc i nic nie robiąc.
Czy operowanie czegoś takiego ma sens? Kiedyś straszono mnie krzywą przegrodą nosową, bo skrzywienie jest bardzo duże - powikłania też miały być wielkie. Chodzę z tym i normalnie oddycham przez nos od 36 lat - z tym, że aby utrzymać drożność w ramach porannej i wieczornej higieny przepłukuję kanały nosowe. Nie chrapię - co zdaniem laryngologa jest niemożliwe. Ogólnie to uniknąłem kilku "koniecznych" operacji i żyję.
Po co to ruszać skoro nie powięzło, a operacja przyniesie więcej szkód niż pożytku? Sama rezygnacja z aktywności fizycznej czy konieczność siedzenia na tyłku niesie duże konsekwencje.
Dzień dobry.
Szanowny Panie. Przepuklina pachwinowa jest wynikiem osłabienia mięśni ściany jamy brzusznej i podbrzusza. Z uwagi na osłabione mięśnie i poszerzenie kanału pachwinowego, wraz z biegiem czasu i wysiłkiem fizycznym, przepuklina najprawdopodobniej będzie się powiększać. Przepuklina to uwypuklenie otrzewnej. Otrzewna to, w uproszczeniu, worek który okrywa narządy jamy brzusznej. Przepuklina pachwinowa może zawierać w sobie tłuszcz lub np. pętle jelita. Operacje przepukliny pachwinowej w trybie planowym wykonuje się z uwagi na dwie wymienione cechy - wraz z czasem powiększają się i mogą zawierać narządy - np. pętle jelita. Czasami przepuklina ulega uwięźnięciu - jej zawartość przechodzi przez pierścień przepuklinowy i nie wraca do jamy brzusznej. Uwięziona tkanka lub jelito staje się niedokrwione. Wówczas niezbędna jest operacja w trybie pilnym.
Każde leczenie chirurgiczne jest obarczone ryzykiem powikłań chirurgicznych i anestezjologicznych. Z całą pewnością, zabiegi planowe u pacjentów przygotowanych odznaczają się mniejszym ryzykiem zabiegowym, jak zabiegi wykonywane w trybie pilnym, u pacjentów nieprzygotowanych odpowiednio wcześniej. Pozdrawiam, P. Zarzeczny
Szanowny Panie. Przepuklina pachwinowa jest wynikiem osłabienia mięśni ściany jamy brzusznej i podbrzusza. Z uwagi na osłabione mięśnie i poszerzenie kanału pachwinowego, wraz z biegiem czasu i wysiłkiem fizycznym, przepuklina najprawdopodobniej będzie się powiększać. Przepuklina to uwypuklenie otrzewnej. Otrzewna to, w uproszczeniu, worek który okrywa narządy jamy brzusznej. Przepuklina pachwinowa może zawierać w sobie tłuszcz lub np. pętle jelita. Operacje przepukliny pachwinowej w trybie planowym wykonuje się z uwagi na dwie wymienione cechy - wraz z czasem powiększają się i mogą zawierać narządy - np. pętle jelita. Czasami przepuklina ulega uwięźnięciu - jej zawartość przechodzi przez pierścień przepuklinowy i nie wraca do jamy brzusznej. Uwięziona tkanka lub jelito staje się niedokrwione. Wówczas niezbędna jest operacja w trybie pilnym.
Każde leczenie chirurgiczne jest obarczone ryzykiem powikłań chirurgicznych i anestezjologicznych. Z całą pewnością, zabiegi planowe u pacjentów przygotowanych odznaczają się mniejszym ryzykiem zabiegowym, jak zabiegi wykonywane w trybie pilnym, u pacjentów nieprzygotowanych odpowiednio wcześniej. Pozdrawiam, P. Zarzeczny
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Eksperci
Podobne pytania
- Witam jestem po operacji przepuklina pachwinowej po jakim czasie zgłosić się do lekarza czy jest ok.Dziękuję
- mam katar i kaszel ,aby go wyeliminować to operacja usunięcia polipów czy te objawy eliminują przeprowadzenie operacji przepukliny pachwinowej jak postępować po operacji
- Odczuwam ból w okolicy pachwiny/uda. Podejrzewałam jajnik, ale z badania u ginekologa wynika że wszytko z nim okej. Czy jeśli miałam robione USG to ginekolog zauważyłby jeśli miałabym przepuklinę? Wiem że muszę udać się na USG tkanek miękkich, ale terminy są odległe i nie wiem czy jest się czym martwić.
- Dzień dobry, córka miała tydzień temu robioną przepukline nad pępkiem jednak przy mówieniu przepuklina wychodzi dalej tak samo jak przed zabiegiem wizytę mamy dopiero za tydzień z chirurgiem a obawiam się że nie potrzebnie miała to robione skoro nie widać poprawy . Czy jest możliwe że to się jeszcze…
- Czy można się często schylać kilka dni po operacji przepuchliny metoda lichtenstein.
- Jestem piąty dzień po zabiegu przepukliny pachwinowej prawostronnej . Czy to normalne że prawe udo po zewnętrznej stronie jest jakby zdrętwiałe i nie mam normalnego czucia. Po wyprostowaniu nogi w łóżku występuje pieczenie i mrowienie. Dolna część i wewnętrzna jest ok.
- Kilka dni temu miałem operację przepukliny pachwinowej metoda laparoskopową. Mam pytanie czy po takiej operacji powinienem przyjmować jakieś leki oprócz przeciwbólowych ponieważ dostałem tylko te przeciwbólowe. Dziękuje z góry.
- Dzień dobry jestem już pół roku po operacji przepukliny pachwinowej prawo stronnej i odczuwam ból przy pachwinie z prawej strony.
- Mam przepuchline pępkowa. Obecnie szukam dobrego specjalisty. Czy zabieg może być wykonany z znieczuleniem miejscowym czy tylko znieczulenie ogólne.Szczeze obawiam się narkozy. Dziękuję i pozdrawiam.
- Boli mnie w okolicy jąder jest to spowodowane dźwiganiem minęło już 2 lata a ból nie ustaje
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 23 pytań dotyczących: operacja przepukliny
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.