zawroty głowy
3
odpowiedzi
Moim problemem są zawroty głowy.
Pierwszy epizod miałam w 2006 roku: najpierw typowy zawrót, potem uczucie „rozkołysania”, „niepewności w przestrzeni” (myślę, że podobne do upojenia alkoholowego). Przeszło samo, nie pamiętam, po jakim czasie. Kolejny w 2010 – krótki, ok. 3 tygodni. Następny epizod w 2013 roku – ok. 2 miesięcy. W końcu objawy ustępowały same.
Obecny atak od czerwca 2016. Wrażenie „ściągania” ciała/ głowy w prawą stronę, strach przed obracaniem głowy na boki (np. przy przechodzeniu przez ulicę), przy wstawaniu/ pochylaniu się uczucie „odpływania krwi z głowy” jak przed omdleniem, objawy podobne do opisywanych przez jakąś internautkę: „jak się poruszam i zatrzymam mam uczucie, jakby siła bezwładności przez chwilę dalej pchała mnie nadal w stronę, jak schylam głowę mam wrażenie że ona chce polecieć bardziej do dołu”. Np. jak idę, to odczuwam to wychylenie na boki mocniej niż w rzeczywistości. Do tego łatwe męczenie się i poty. Często to uczucie „odpływania” krwi przy nachyleniu się nad wanną i wyciągnięciu rąk czy uniesieniu ich nad głowę, albo np. przy wyciągnięciu rąk podczas nalewaniu wody do czajnika.
Byłam w złym stanie, miałam też kołatania serca przy najmniejszym wysiłku, kłucie, mrowienie skóry, przy wstawaniu uczucie ucisku w potylicy czy zatykania uszu. Miewam problemy z dużą ilością woskowiny, w zeszłym roku musiałam iść na płukanie uszu – po wlaniu przez lekarza dosyć zimnej wody do obu uszu też miałam taki atak „rozkołysania” (nie typowy zawrót, tylko taki jakby słabszy, bardziej rozkołysanie, ale lekarz kazał mi wodzić oczami za palcem i chyba nie stwierdził oczopląsu - nic nie powiedział, ale podejrzewam, że po to właśnie było to). Mam też problemy z zatokami (dużo wydzieliny spływającej po ścianie gardła).
Lekarz rodzinny uznał chyba po cykliczności tych objawów, że to nerwica, bo przepisał jakieś antydepresanty (ale one w skutkach ubocznych mają zawsze zawroty, więc bałam się brać). Dostałam również lek na zawroty (cinnarizinum) – brałam 2 tygodnie, bez szczególnej poprawy (w połowie nawet silny atak zawrotów np. przy wyciągnięciu rąk przed siebie, przypominających „odpływanie krwi z mózgu”, bliskie wręcz utracie świadomości, po którym następuje gwałtowne bicie serca, jak wtedy, gdy człowiek się potknie i cudem uniknie przewrócenia się). W badaniu krwi miałam obniżony hematokryt/hemoglobina/cholesterol (ale b.dużo schudłam, odkąd zaczęłam się bać ruszać), magnez też miałam niski.
Nigdy nie miałam przy tych zawrotach i „rozkołysaniu” wymiotów/mdłości (tylko wielki strach i wywołany nim brak apetytu). Czy mogą to być objawy jakiejś choroby neurologicznej (z przerwami 2-3 letnimi bez objawów)?
Pierwszy epizod miałam w 2006 roku: najpierw typowy zawrót, potem uczucie „rozkołysania”, „niepewności w przestrzeni” (myślę, że podobne do upojenia alkoholowego). Przeszło samo, nie pamiętam, po jakim czasie. Kolejny w 2010 – krótki, ok. 3 tygodni. Następny epizod w 2013 roku – ok. 2 miesięcy. W końcu objawy ustępowały same.
Obecny atak od czerwca 2016. Wrażenie „ściągania” ciała/ głowy w prawą stronę, strach przed obracaniem głowy na boki (np. przy przechodzeniu przez ulicę), przy wstawaniu/ pochylaniu się uczucie „odpływania krwi z głowy” jak przed omdleniem, objawy podobne do opisywanych przez jakąś internautkę: „jak się poruszam i zatrzymam mam uczucie, jakby siła bezwładności przez chwilę dalej pchała mnie nadal w stronę, jak schylam głowę mam wrażenie że ona chce polecieć bardziej do dołu”. Np. jak idę, to odczuwam to wychylenie na boki mocniej niż w rzeczywistości. Do tego łatwe męczenie się i poty. Często to uczucie „odpływania” krwi przy nachyleniu się nad wanną i wyciągnięciu rąk czy uniesieniu ich nad głowę, albo np. przy wyciągnięciu rąk podczas nalewaniu wody do czajnika.
Byłam w złym stanie, miałam też kołatania serca przy najmniejszym wysiłku, kłucie, mrowienie skóry, przy wstawaniu uczucie ucisku w potylicy czy zatykania uszu. Miewam problemy z dużą ilością woskowiny, w zeszłym roku musiałam iść na płukanie uszu – po wlaniu przez lekarza dosyć zimnej wody do obu uszu też miałam taki atak „rozkołysania” (nie typowy zawrót, tylko taki jakby słabszy, bardziej rozkołysanie, ale lekarz kazał mi wodzić oczami za palcem i chyba nie stwierdził oczopląsu - nic nie powiedział, ale podejrzewam, że po to właśnie było to). Mam też problemy z zatokami (dużo wydzieliny spływającej po ścianie gardła).
Lekarz rodzinny uznał chyba po cykliczności tych objawów, że to nerwica, bo przepisał jakieś antydepresanty (ale one w skutkach ubocznych mają zawsze zawroty, więc bałam się brać). Dostałam również lek na zawroty (cinnarizinum) – brałam 2 tygodnie, bez szczególnej poprawy (w połowie nawet silny atak zawrotów np. przy wyciągnięciu rąk przed siebie, przypominających „odpływanie krwi z mózgu”, bliskie wręcz utracie świadomości, po którym następuje gwałtowne bicie serca, jak wtedy, gdy człowiek się potknie i cudem uniknie przewrócenia się). W badaniu krwi miałam obniżony hematokryt/hemoglobina/cholesterol (ale b.dużo schudłam, odkąd zaczęłam się bać ruszać), magnez też miałam niski.
Nigdy nie miałam przy tych zawrotach i „rozkołysaniu” wymiotów/mdłości (tylko wielki strach i wywołany nim brak apetytu). Czy mogą to być objawy jakiejś choroby neurologicznej (z przerwami 2-3 letnimi bez objawów)?
Przyczyn może być kilka. Nie wiem nic o Pani, wieku, innych chorobach, przyjmowanych lekach itd więc odpowiedź będzie bardzo ogólna.
Proponuję udać się do laryngologa by wyjaśnić czy nie są to zaburzenia błędnikowe, warto też wykonać badanie ENG ( na to badanie potrzebne jest skierowanie od laryngologa).
Druga rzecz, którą należy zrobić to usg tętnic domózgowych ze zwróceniem uwagi czy nie występuje zespół podkradania. Proszę też zmierzyć ciśnienie tętnicze na obu rękach.
W zależności od wyników badań do rozważenia badanie MRI mózgu z oceną kątów mostowo-móżdżkowych.
Pod uwagę należy też wziąć zaburzenia psychogenne- czyli chorobę duszy, warto więc skierować się na konsultację psychiatryczną.
Co do leków przeciwdepresyjnych. Są różne, obecnie stosowane leki nowej generacji są bezpieczne, mają mało skutków ubocznych, nie uzależniają, nie "ogłupiają" i nie "otępiają".
Objawy uboczne w postaci zawrotów głowy są praktycznie w każdej ulotce i dotyczą praktycznie każdego leku. Producent leku ma obowiązek umieszczania takich informacji na ulotkach, nawet gdyby występował u 1 na milion chorych. Nie znaczy to jednak, że taki objaw musi wystąpić, a w przypadku gdy występuje lek można zmienić na inny.
Proponuję udać się do laryngologa by wyjaśnić czy nie są to zaburzenia błędnikowe, warto też wykonać badanie ENG ( na to badanie potrzebne jest skierowanie od laryngologa).
Druga rzecz, którą należy zrobić to usg tętnic domózgowych ze zwróceniem uwagi czy nie występuje zespół podkradania. Proszę też zmierzyć ciśnienie tętnicze na obu rękach.
W zależności od wyników badań do rozważenia badanie MRI mózgu z oceną kątów mostowo-móżdżkowych.
Pod uwagę należy też wziąć zaburzenia psychogenne- czyli chorobę duszy, warto więc skierować się na konsultację psychiatryczną.
Co do leków przeciwdepresyjnych. Są różne, obecnie stosowane leki nowej generacji są bezpieczne, mają mało skutków ubocznych, nie uzależniają, nie "ogłupiają" i nie "otępiają".
Objawy uboczne w postaci zawrotów głowy są praktycznie w każdej ulotce i dotyczą praktycznie każdego leku. Producent leku ma obowiązek umieszczania takich informacji na ulotkach, nawet gdyby występował u 1 na milion chorych. Nie znaczy to jednak, że taki objaw musi wystąpić, a w przypadku gdy występuje lek można zmienić na inny.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Szanowna Pani, dolegliwości takie mogą być objawem zespołu lękowego. Zakładam, że wykluczono chorobę internistyczną:np. zaburzenia hormonalne, chorobę serca. Wskazana konsultacja neurologiczna w celu ostatecznego wykluczenia choroby organicznej układu nerwowego. Z poważaniem Ewa Ogrodowska-Hamankiewicz
Witam. Biorąc pod uwagę objawy , które Pani przedstawiła, w mojej ocenie wymaga Pani diagnostyki neurologicznej , chyba że laryngolog rozpoznał podłoże błędnikowe. Objawy nerwicowe również mogą się tak objawiać, jednak najlepiej wykonać badanie obrazowe głowy aby mieć pewność, że nic złego się nie dzieje. pozdrawiam.
Małgorzata Szymańska
Małgorzata Szymańska
Podobne pytania
- pani doktor prosze o interpteracje tych wynikow wynik str.viridans licznosc wzrostu +/ staph. szczep koagulazo - ujemny, licznosc wzrostu + badamie płwociny
- Witam, nasza córka ma 7 miesięcy i problemy z wypróżnieniem się. Stosujemy w diecie dużo owoców: jabłka, śliwki, babcine metody jak woda przygotowana i nic to w zasadzie nie daje. Jak jest sytuacja kryzysowa jesteśmy zmuszeni dać czopki na poślizg, ale mamy obawę, że dziecko może się do nich za bardzo…
- Witam. Od kilku lat choruję na astmę mam problemy z oddychaniem a niestety za rok czeka mnie operacja przegrody nosowej. Panicznie boję się tej operacji i tego że umrę bo mogę udusić się. Pytanie czy faktycznie istnieje ryzyko że uduszę się i umrę i tego że zakrztuszę się własną krwią ?
- Witam. Miałam robiony rezonans magnetyczny oczodołów. W badaniu oprócz już raz badanej i nie zmieniającej się zmiany ogniskowej lewego nerwu wzrokowego o wymiarach 3x2x3 mm pojawiła się kolejna zmiana która mnie niepokoi. "Na poziomie przedniej części komory III i nieco na prawo jest zmiana o wym. 7…
- Witam Pani Doktor mam córeczke 16 miesięczną z stwierdzonym ccam1 . Ma 1 torbiela na 2.5 cm i dwa malutkie widoczne tylko na tomografie. Szukam porady czy mała może isć do żłobka, bo jedni lekarze mówią ze tak a drudzy nie
- Witam, od jakiegoś czasu mam problemy neurologiczne. Mam na myśli ataki paniki, uczucie jakbym miała zamdleć, przyspieszone bicie serca, zaczynam się pocić, mrowienie kończyn, lekkie dreszcze, duszności, zawroty głowy nawet wieczorem gdy leże już w łóżku, ucisk w głowie. Często jak jest dużo ludzi…
- Czy uczulenie na tiomersal / test płatkowy dodatni ++++/ ma związek z amalgamatem stomatologicznym ? Mam 4 plomby z amalgamatem stomatologicznym. Od 3 lat walczę ze zmianami skórnymi na dłoniach. Leczyłem się u 3 dermatologów - brak diagnozy i efektów leczenia. Pozdrawiam student z Wrocławia
- Dzien dobry. Mam 45 lat i lekka nadwage dlatego zapisalam sie na silownie (dieta niewiele dala).Na urzadzeniach pomiarowych na biezni i rowerku stacjonarnym zauwazylam, ze tetno poczatkowe mam ok 102-105, podczas cwiczen podnosi mi sie do ok. 114-116, a przy bardziej intensywnym wysilku spada do ok.85.…
- Jestem astmatykiem i alergikiem urodzilem sie jako wczesniak z alergia i astma. testy wykazaly ze mam alergie na psy i koty oraz mocno na trawy i kurz domowy badania wykonalem miesiac temu ( powtornie) . zawsze w okolicach wrzesnia dostaje mocnych dusznosci. czesto konczy sie to zapaleniem oskrzeli przechodzilem…
- Witam mam taki problem że boli mnie głowa praktycznie codziennie od pewnego czasu rok temu miałem to samo przez 2 3 miesiące ale przeszło i teraz mam to samo chodzi o okolice skroni i często tak mocno że mi aż drętwieje pół głowy oko nie mam pojęcia co to może być i do jakiego specjalisty sie udać dokładnie.…
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.