"Zdrowy ząb" po leczeniu kanałowym, a boli.

2 odpowiedzi
Od około pięciu lat mam dosyć poważny problem z bólem w jamie ustnej. Wyrwano mi jakieś 7 lat temu 4 piątki, lecz założyłam aparat stały dopiero po około dwóch/trzech latach po wyrwaniu (nie pamiętam dlaczego tak się stało, ale o ile pamiętam moja ówczesna ortodontka, do której chodziłam i nosiłam aparat ruchomy uważała, że zęby się same zejdą) Przez to cofnęły mi się dziąsła i osłabiły zęby - wydaje mi się też, że "ubyło mi kości" w szczęce w tych miejscach. Jeden bolał szczególnie - szóstka górna po lewej stronie, pani dentystka nie widziała żadnego problemu, założyłam więc aparat stały u innego ortodonty, co było koszmarem, ząb bolał, ja nabawiłam się bruksizmu, co jeszcze bardziej osłabiło zęby - potem faktycznie okazało się, że było z tym zębem coś nie tak, ale nikt nie zauważył... Miałam tego zęba leczonego kanałowo - podwójnie, raz było to leczenie wykonane bez mikroskopu, więc kanały nie były wypełnione do końca. Drugi raz poszłam do bardziej profesjonalnego gabinetu, tam pan zapewniał, że samo wypełnianie wyczyszczonych kanałów gorącym materiałem nie będzie bolało, gdyż wszystko jest martwe. Bolało jak siedem nieszczęść, aż płakałam, ale pan dentysta zapewniał, że to niemożliwe i wszystko zrobił dobrze. Ja w to "wierzę" do dzisiaj, po drodze kolejny dentysta robił mi zdjęcia rtg, tomografie i nic - wszystko "ładnie". Ale boli, do tej pory, właściwie codziennie. Jest to ból świerzbiący, czasem promieniujący, nie bardzo wiem jak go opisać, ale bywa, że nie mogę się w ogóle skupić przez niego. Teraz pytanie, dlaczego od tamtej pory (od ostatniego leczenia kanałowego mineło ponad 2 lata) męczę się z tym zębem. Bo właściwie wmówiono mi, że wszystko jest w porządku, że tak to jest z kanałowymi zębami. Obecnie boję się cokolwiek z tym robić, wyrwanie kolejnego zęba mnie przeraża, ale spodziewam się, że mikrokanaliki w tym jednym korzeniu, który tak bolał nadal są żywe i produkują bakterie beztlenowe... czytałam o tym, że w takich przypadkach należałoby usunąć również więzadło i 1 mm gniazdka kostnego - nie znam się na sprawie, ale wydaje się to całkiem sensowne. Wyobrażam sobie, że jak pójdę do dentysty i powiem coś takiego, to zostanę potraktowana jak wariatka. Ale ja naprawdę marzę o tym, żeby przestało mnie boleć, a tyle razy zawiodłam się na stomatologii, że już nie wiem co ma zrobić i zwyczajnie chciałabym, żeby potraktowano mnie poważnie i spojrzano na sprawę holistycznie. Na moje starte szkliwo również nikt nie zwrócił nigdy uwagi, o tym że zgrzytam dowiedziałam się od koleżanki, która u mnie nocowała... Myślę o usunięciu tego zęba w końcu i wstawieniu implanta, żeby nie nabawić się kolejnych ubytków w dziąsłach i kościach, zostawienie tak wielkiej dziury pewnie przyniosłoby kolejne spustoszenia. Czy da się to zrobić za mniej niż 2000 zł? Mam też (pewnie irracjonalną, ale po tylu latach raczej uzasadnioną) obawę, że jak wyrwę zęba, to nadal będę odczuwała ból - czy jest to możliwe? Oraz - czy recesję dziąseł da się jakoś uratować/"naciągnąć" je operacyjnie? - one też sprawiają mi ból. Dziękuję z góry za wszelkie odpowiedzi, jestem załamana, a jako młoda osoba wolałabym cieszyć się życiem bez bólu. Pozdrawiam.
Szanowna Pani, widzę że sporo problemów nazbierało się w Pani jamie ustnej. Jesli ma Pani zdjęcie pantomogram i dodatkowo małe rtg tej 6 to zapraszam do mnie na konsultację. Trudno na wszystkie wątpliwości odpisać, łatwiej będzie porozmawiać w cztery oczy.
Sugeruję wizytę: - 50 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Najpierw należy ustalić, czy przyczyną Pani problemu jest ząb - bo na podstawie powyżego opisu - niekoniecznie. Do tego potrzebne są dotychczasowe badania, dokładny wywiad z Panią badanie kliniczne w gabinecie i badania dodatkowe (m.in. morfologia, badanie zatok i być pewnie coś jeszcze - zależnie od wywiadu med.z Panią) Niestety bez Pani obecności w gabinecie i powyższych badań - nie jestem w stanie odpowiedzieć na Pani problem. Z poważaniem Małgorzata Sitarek

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.