Zmagam się z niecodziennym tematem w zasadzie bo jest to temat zwierząt. Jednym z moich marzeń było
4
odpowiedzi
Zmagam się z niecodziennym tematem w zasadzie bo jest to temat zwierząt. Jednym z moich marzeń było mieć kota , dokładnie kota perskiego. Tata spełnił moje marzenie i kupił mi go na święta. Od czasu kiedy go dostałam strasznie się zmieniłam. Ciagle rozmyślam co robi i czy wszystko jest okej. Jak wrócę do domu a jej nie ma bo schowa się w jakiś kąt dostaje szału i wpadam w płacz. Tyczy się to tez mojej psinki, która jest moim największym przyjacielem. Jeśli obejrzę przypadkowo jakiś filmik o kotach, gdzie coś mu jest to momentalnie zalewam się łzami. Raz trafiłam na filmik jak ktoś łamie wszystkie kości kota depcząc po nim. Płacz był w tym przypadku najłagodniejszy. Nie spałam cała noc i płakałam głaskając moje pupile. Nie mam ochoty wychodzić z domu bo wole zostać z moimi zwierzakami zwłaszcza kotem. Tak bardzo boje się ze stracę kota ze zapominam o wszystkim co się dzieje. Nie wyobrażam sobie życia bez nich. Zauważyłam ze mam dziwne lęki i na obecna chwile nie wiem jak sobie z tym poradzić tym bardziej ze mam 17 lat i niedługo zacznę studia gdzie nie będzie tam kota i psa.
Zwierzaki pelnia w Pani zyciu bardzo wazna funkcje. Sa obiektami zastepczymi. Warto sie przyjrzec Pani funkcjonowaniu w relacjach, zobaczyc jakie sa Pani potrzeby. Do poglebienia sa przyczyny Pani gwaltownych i intensywnych relacji na izolowanie sie od zwierzaka (gdy inicjatywa jest z jego strony). Warto przyjrzec sie jak Pani sie "wiaze" z obiektami. Czy na zasadzie fuzji, pelnego "zlania" sie z Innym czy tez pelnej symbiozy. To mogloby wskazywac na leki separacyjne, ktore nie zostaly jeszcze przez Pania przepracowane w relacjach z rodzicami. Podsumowujac ten wywod. W kontekscie opuszczania domu nie chodzi o psa i kota lecz symbolicznie chodzi o separacje-indywiduacje siebie na tle zwiazku z rodzicami (symbolicznie psem i kotem).
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Jest taki serial i książka z serii Czarne Materie, w tym.przedstawionym tam świecie każdy człowiek ma swojego dajmona, zwierzę, które uosabia jego duszę. Człowiek i to zwierzę są nierozłączni, są jednością. Gdy jednemu coś się dzieje drugiemu też. W tym komentarzu tylko tyle napiszę, ku inspiracji.
Pozdrawiam
PK
Pozdrawiam
PK
Witam, w tym że Pani kocha zwierzęta nie ma nic niepokojącego. Jednak warto się przyjrzeć dlaczego zwierzaki zastępują Pani relacje lub ich brak. Pozdrawiam
Jolanta Suchłabowicz
Jolanta Suchłabowicz
Wyglada na to, iz zwierzak daje Pani ogromne poczucie bezpieczenstwa, zastepuje zaangazowanie waznych dla Pani osob. Nie ma w tym nic niewlasciwego, ale towarzyszace temu objawy lękowe moga wskazywac na zaburzenia nastroju+prowadzic do alienacji i tym samym generowac np.fobie spoleczna, jesli Pani obszar komunikowania zawezi sie do...kota. Warto przyjrzec sie tym zagadnieniom w bezpiecznej relacji gabinetowej z terapeuta. Jest Pani mloda-szkoda byloby, gdyby obecna sytuacja ujemnie wplywala na Pani rozwoj i wchodzenie w doroslosc.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.