związek rodzina

31 odpowiedzi
Witam Państwa.
Jesteśmy po ślubie 9 lat.trzy lata po ślubie żona mnie zdradziła.wybaczyłem .Teraz znowu.
Kazałem jej się wyprowadzić i to zrobiła.wynajeła mieszkanie.nigdy żony nie zdradziłem .Nigdy nie uderzyłem.
Tak naprawdę zastanawiam się czy kiedykolwiek mnie kochała.przyłałem ją tyle razy na kłamstwie że tylko ja wiem ile razy.
Niewiem czy tylko dwa razy śmiem twierdzić że było więcej.jest atrakcyjną kobietą .Z tego co czytałem i widziałem na jej profilu Facebook ona potrafi umówić się z każdym facetem.przyjąć każde zaproszenie do grona znajomych. Tego nie rozumie jak można umawiać się z tyloma facetami będąc w związku.czy to jest sexsoholizm ???
Czy jest sens iść na terapię ???Bardzo ją kocham i jest mi jej brak
Witam,

Zadał Pan pytanie,czy jest sens na terapie. Pytanie, w czym miałaby pomóc? Na pewno warto skorzystać w obecnej chwili, gdy jest Pan ,,świeżo" po rozstaniu. Ludzie zdradzają z różnych przyczyn, niekoniecznie z braku miłości do partnera. Nie ma jednoznacznej definicji seksoholizmu, choć radziłbym nie skupiać się na tym w chwili obecnej.

Pozdrawiam serdecznie.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Terapia par może dać odpowiedź na wiele nurtujących pytań. Myślę, że zawsze warto podjąć wysiłek, żeby spróbować zrozumieć, co jest podłożem kłopotów. Należy pamiętać, że terapia małżeńska nie zawsze ma za zadanie utrzymać związek. Czasem pomaga się dobrze rozstać.

Myślę, że ostatnie wydarzenia były dla Pana ciężkim przeżyciem, dlatego rozważyłabym skorzystanie z porady i ewentualnego wsparcia specjalisty - psychologa, psychoterapeuty indywidualnego.

Pozdrawiam i trzymam kciuki,
Gabriela Sułkowska
W pana przypadku - wiele wątków dotyczących zachowania żony - nie ma możliwości odpowiedzenia w sposób jednoznaczny na tym profilu. Proponuję wizytę u psychologa, który powinien wyjaśnić mechanizmy takiego funkcjonowania.
Witam, zawsze jest sens szukać rozwiązania, pomocy - na przykład przez pójście na terapię. Proponuje, żebyście Państwo umówiliśmy się na konsultacje dla pary - wtedy wspólnie w terapeuta ustalić, jakie są wsze cele, potrzeby i czy terapia może odpowiedzieć na te pytania.
Z uwagą przeczytałam Pana wiadomość. Rozumiem, że trudno jest Panu odnaleźć się w zaistniałej sytuacji. Myślę, że na spotkanie ze Specjalistą - czy to dotyczące terapii indywidualnej np. dla Pana, czy też małżeńskiej - zawsze warto się umówić. Zachęcam do zajęcia się Sobą.
Witam,
zawsze warto. Pytanie czy zona chce?
Sugeruję wizytę:
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Witam,
Zaufanie jest podstawą dobrego związku. Zatem by Państwa małżeństwo dalej mogło dobrze funkcjonować, warto zająć się tym obszarem.
Terapia małżeńska rozpoczyna się zazwyczaj od zbadania motywacji do zmiany oraz dookreślenia celu terapii przez żonę i męża. Czasem cele małżonków są spójne, obydwoje chcą naprawiać związek, być wspólnie na nowo szczęśliwi. Czasem jest tak, że terapia pomaga odkryć, iż dalsza wspólna przyszłość małżonków nie jest możliwa.
Pyta Pan, czy jest sens iść na terapię? Jeśli Pan i małżonka chcecie coś zmienić w waszej relacji, przyjrzeć się czy można ją jeszcze naprawić, bądź sprawdzić czy jest to już niemożliwe, wówczas terapia może być dobrym wyborem. Na początek ważna jest motywacja Pana i żony. Zawsze możecie Państwo umówić się na pierwsze spotkanie z terapeutą i sprawdzić, czy taka forma pracy Wam odpowiada.
Zapraszam do kontaktu,
Marta Śmieszek
Witam, myślę, że terapia jest bardzo dobrym pomysłem. Mam jednak poczucie, że sytuacja bardzo Pana obciąża, co rozumiem bo jest trudna i ma Pan prawo czuć się zagubiony. Proponowałabym aby może przed podjęciem decyzji o terapii partnerskiej Pan sam porozmawiał z psychoterapeutą. Pomoże to w lepszym zrozumieniu siebie oraz nakreśleniu czego Pan oczekuje od partnerki oraz ewentualnej terapii Was obojga.
Pozdrawiam serdecznie, Emilia Szymanowicz
Dzień dobry,
konsultacja na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc odpowiedzieć na pytania, które Pan sobie stawia. Nie trzeba od razu zapisywać się na terapię. Warunek jest tylko jeden: oboje musicie jej chcieć. Jeśli ten warunek jest spełniony nic nie stoi na przeszkodzie.
Witam Pana,
jeśli chodzi o pytanie o sens terapii, to ogólnie odpowiem, że jest sens. Warto tylko rozważyć w jakiej formie, a to głównie zależy od tego, jaki miałby być jej cel. Jeśli celem ma być ratowanie związku, konieczna jest terapia pary, ale wtedy potrzeba chęci, motywacji i zaangażowania z obu stron, czyli nie tylko Pan musi chcieć ratować związek i iść na terapię, ale żona również. Wspólna terapia jest wskazana również wtedy, kiedy para chce się rozstać, pomaga to zrobić w cywilizowany sposób i z szacunkiem, bez zadawania sobie dodatkowych ran. Czasem w terapii pary wychodzą wyraźne problemy jednego lub obu partnerów, które wymagają podjęcia dodatkowej terapii indywidualnej, gdyż tylko po ich rozwiązaniu osoba może zmienić swoje funkcjonowanie w związku. Jeśli obecnie przechodzi Pan trudny czas, być może dobrym rozwiązaniem byłoby podjęcie przez Pana terapii indywidualnej, w której mógłby się Pan przyjrzeć sobie w relacjach z kobietami i swoim dotychczasowym związkom i zobaczyć, co Pan może robić inaczej, żeby bardziej o siebie w tych relacjach zadbać.
Życzę powodzenia,
Magdalena Muszyńska
Witam serdecznie, terapia może być sposobem na dojście do "jakiegoś celu". Warto z niej skorzystać. Powodzenia! Pozdrawiam Maria Imbierowicz
Witam Pana, myślę, że jest sens przyjść na terapię i przy obecności terapeuty zadać sobie trudne pytania i szukać odpowiedzi. Czy to jest seksoholizm? nie potrafię teraz odpowiedzieć, mam za mało informacji, a przede wszystkim nie znam Państwa, rozmowa w 4 oczy jest niezbędna. Zapraszam do swojego prywatnego gabinetu, można się zapisać poprzez kalendarz na moim profilu, postaram się Państwu pomóc.

Pozdrawiam
Psycholog
Adrian Szafrański
Sugeruję wizytę: - 130 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Witam, zawsze jest sens udać się na psychoterapię par. Przy pomocy fachowca spojrzycie na wiele spraw trochę z innej strony. Ważne jest, aby dwie strony chciały pracować nad sobą, tj, zarówno żona jak i Pan. W tej sytuacji polecam psychoterapię. Pozdrawiam.
Dzień dobry,

opisuje Pan bardzo skomplikowaną i trudną sytuację. Według mnie decyzję o terapii powinni Państwo podjąć wspólnie, rozumiem, że z Pana strony taka chęć i motywacja jest, tylko nie wiem co na to żona? Czy chce ratować Państwa związek itd. Niestety jednostronne chęci nie są nigdy wystarczające.
Niestety nie czuję się także upoważniona do stawiania żonie diagnozy, tzn. czy cierpi na seksoholizm, taką diagnozę należałoby uzyskać u seksuologa lub psychiatry.

Na początek proponuję Panu, aby to Pan indywidualnie udał się po wsparcie w tej kryzysowej sytuacji do psychologa/psychoterapeuty, który pomoże Panu przetrwać te najtrudniejsze momenty i przy jego wsparciu i "towarzyszeniu" sam Pan podejmie decyzję co dalej m.in. z Pana związkiem.

Życzę dużo siły.
Pozdrawiam
Anna Jerzak/Psychonomia.pl
Dzień dobry,
Pisze Pan o cierpieniu emocjonalnym z powodu niewierności żony, a także o zawodzie związanym z wielokrotnym nadużywaniem zaufania przez Pana drugą połowę. Powyższe informacje ewidentnie wskazują, że Pana związek przechodzi kryzys, jednak pytając o terapię rozumiem, że jest Pan gotowy podjąć próbę naprawienia relacji. Zdrada jest dużym kryzysem dla Pary i w takim wypadku osobiście uważam, że niezbędna jest terapia partnerska. To nigdy nie będzie już ten sam związek, ale terapia może spowodować, że pokonacie Państwo ten kryzys i stanie się on impulsem do lepszej jakości relacji partnerskiej. Warunek jest jeden- dwie strony muszą chcieć zmiany. W przypadku jednak, kiedy Państwo podjęlibyście decyzję o rozstaniu- również warto pójść na konsultację do psychoterapeuty. Spotkania takie mogą również pomóc w pokojowym rozstaniu się (ważnym zwłaszcza, kiedy są dzieci). Jeśli chodzi o kwestię seksoholizmu- mam zbyt mało danych. Polecam poruszenie tej kwestii na spotkaniu.
Kryzys można pokonać, tylko trzeba działać !
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego. Powodzenia !
Paulina Dąbrowska :)
Dzień dobry. Zdrada w związku nie jest przyczyną trudności w relacji a jej skutkiem. W bliskiej relacji, w której panuje zaufanie, wzajemne wsparcie i partnerzy odczuwają satysfakcję z przebiegu związku, zdrada jest zagrożeniem dla obu stron na tyle dużym, że żadna z nich nie szuka lub nie dopuszcza takiej możliwości. Jeżeli, mimo zaistniałej sytuacji, chcieliby Państwo spróbować podtrzymać Wasze małżeństwo, zachęcam do udania się na konsultację psychologiczną i omówienie obecnej sytuacji. Kompetentny psycholog wskaże Państwu kierunki i możliwe rozwiązania. Zwykle praca ze specjalistą przynosi bardzo zaskakujące dla Klientów efekty z szybszym czasie niż zakładali wcześniej. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że poprawa relacji polega na wytężonej pracy wszystkich zainteresowanych. Pozdrawiam serdecznie.
Szanowny Panie, nie da się "zdiagnozować" żony na podstawie takiej próbki zachowania jaką Pan tutaj przytoczył. To czy jest sens iść na terapię, to znaczy, czy jest sens pracować nad związkiem jest właściwie pytaniem do Pana. Czy Pan widzi sens pracy nad tym związkiem? A jednocześnie pytaniem do żony. Czy ona widzi sens pracy nad związkiem i wykazuje chęć uczestnictwa w terapii?
Trudno powiedzieć, być może u żony występuje seksoholizm. Nie mniej jest jednak dziwne to, że Pan wciąż chce być z kobietą, która zadaje Panu taki ból! Nie tylko ona, ale najwyraźniej i Pan sam siebie niszczy. Już samo to wymaga bezwzględnej terapii. Oczywiście można i należy wybaczyć, ale to co innego niż skazywać siebie na dalsze udręki. Zatem terapia ma sens, ale indywidualna.
Witam Pana. Nie chciałabym stawiać żadnych diagnoz w tym miejscu. Nie znam powodów dlaczego tak się dzieje z Pana żoną i co takiego podziało się w Państwa relacji, że zdecydowała się na związki pozamałżeńskie. Zdrada jest skutkiem trudności w związku. To, że przyjmuje zaproszenia na Facebooku to jeszcze nie oznacza sexoholizmu. Moim zdaniem warto byłoby udać się na konsultację do kompetentnego psychologa psychoterapeuty. Przed taką wizytą warto zastanowić się czego Państwo chcecie i nad czym warto popracować.
Życzę trafnych decyzji
Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry, bardzo trudno na podstawie przedstawionego przez Pana opisu postawić diagnozę. Natomiast, aby uczestniczyć w terapii trzeba mieć zgodę obu stron. Przede wszystkim proszę zapytać żonę, czy jest zainteresowana ratowaniem Państwa małżeństwa. Pozdrawiam. M. Kałagate
Szanowny Panie, jest Pan teraz w trudnym, kryzysowym momencie. Jednocześnie złości się Pan na żonę, czuje się Pan skrzywdzony i oszukany oraz zależy Panu na niej i tęskni Pan za nią. Rozumiem, że chce Pan sobie jakoś wyjaśnić calą sytuację i zrozumieć zachowanie żony, stąd pytanie o jej możliwy seksoholizm. Umawianie się z wieloma partnerami na raz może świadczyć o seksoholizmie, ale nie da się postawić diagnozy na odległość. Natomiast z całą pewnością warto by było, aby Pan w tej trudnej dla siebie i obciążającej sytuacji skorzystał z pomocy psychologicznej. Bedzie Pan mógł odreagować przykre emocje i spokojnie zastanowić sie czego teraz Pan chce i potrzebuje . Powodzenia!
Szanowny Panie,
pytanie, które Pan zadał jest na pewno ważne. Psychoterapia może być bardzo pomocna w poradzeniu sobie z przeżywanym cierpieniem, wątpliwościami. Jest to decyzja, którą musiałby Pan podjąć samodzielnie, jednak taka, która może faktycznie przyczynić się do zredukowania odczuwanego cierpienia.
Psychoterapeuta może Panu pomóc odnaleźć odpowiedzi na pytania dotyczące Pana związku, zrozumieć to, co jest dla Pana ważne i wesprzeć w zrealizowaniu postawionego celu.

Z wyrazami szacunki,

Maciej Majewski
Dzień Dobry,

zachęcam do terapii Pana, by mógł Pan sobie to wszystko poukładać i pogodzić się z tym co się wydarzyło. Żona, jeśli tylko pragnie zmiany siebie, to jak najbardziej zachęcam do skorzystania z psychoterapii. Pomogłoby to jej znaleźć przyczynę takich zachowań i poszukanie rozwiązania tej sytuacji. Możecie też Państwo spróbować wspólnej terapii.

Pozdrawiam
Ewa Czernik
Witam, seksoholizm jest uzależnieniem od czynności- tutaj Pan nie wspomina nic o kwestiach stosunków seksualnych. Terapię można podejmować wtedy kiedy danej osobie żle się żyje w aktualnej sytuacji, albo krzywdzi ona swoim zachowaniem inne osoby, a nie chce tego robić. Decyzję taką musiałaby podjąć Pana żona. Pozdrawiam!
Dzień dobry.
Rozwiązłość seksualna, potrzeba flirtu, potrzeba zmiany partnerów może wypływać z wielu rożnych czynników, które mogą przekładać się na zachowania seksualne. Indywidualne zachowanie każdego człowieka jest kształtowane na bazie poczucia moralności, poczucia własnej wartości i pewność siebie, poziomu hormonów w organizmie, historii życia, przeżytych traum (także o charakterze seksualnym). Na zachowania seksualne ma także wpływ demografia oraz gęstość zaludnienia w danym rejonie. Zmiany w zachowaniu (także potrzeb seksualnych), mogą wypływać ze zmian w strukturach organicznych mózgu. Wreszcie przyczyną może być tzw. seksoholizm. Jeśli tak, pierwszym krokiem jest świadomość problemu i uznanie braku kontroli. Dalej potrzebny jest kontakt ze specjalistą, seksuologiem lub psychologiem, który będzie pracował w temacie terapii uzależnień. Przyczyn może być wiele, dlatego przed postawieniem diagnozy potrzebna jest dokładna analiza Państwa sytuacji.
Pyta Pan o sens terapii. Terapia ma sens w momencie gdy państwo będą chcieć pracować w terapii i znajdą wspólny cel pracy (np., może to być chęć pracy nad związkiem lub wręcz odwrotnie, celem będzie rozstanie; celem może być przyjrzenie się w jakim momencie są Państwo w związku, dlaczego są państwo w takiej sytuacji, itp.). Wspólny cel będzie mógł spełniać rolę motywatora do pracy. Terapia pary, natomiast, nie może być terapią indywidualną jednego z państwa (pana lub żony). Może być tak, że podczas terapii par jedno lub oboje z państwa będą mieć wskazanie do pracy terapeutycznej indywidualnej.

Pozdrawiam
Marek Wójs
Witam, sensem terapii małżeńskiej jest praca dwóch osób. Jeżeli obydwoje Państwo chcecie pracować nad związkiem to oczywiście, że warto. Sądząc po Pana wypowiedzi, w tym momencie to Pan potrzebuje wsparcia i pomocy. Polecam kontakt z psychologiem, który pomoże Panu uporać się z sytuacją i podjąć odpowiednie kroki w celu polepszenia obecnej sytuacji. Życzę dużo dobrego.
MTB.
Nie istnieje ważniejszy powód do rozpoczęcia terapii, niż właśnie miłość. Wspólna terapia pozwoli w komfortowych warunkach przyjrzeć się temu, co zaszło w Państwa związku, porozmawiać o wzajemnych potrzebach, obawach. Bardzo często pokonanie wstydu i wizyta u terapeuty, jest nowym początkiem dla partnerów Pozdrawiam serdecznie!
Witam! Jeśli żona wyrazi taką chęć możecie Państwo udać się na konsultacje małżenskie do psychoterapeuty par i podjąć wspólnà terapię. Jeśli jednak żona nie będzie chciala skorzystać z tego typu pomocy, może Pan sam zgłosić się do psychologa/psychoterapeuty aby zająć się swoimi przeżyciami , które się u Pana pojawiają. Nie musi się Pan zmagać samemu ze swoim problemem, warto zgłosić się po pomoc!
Pozdrawiam i życzę wiele dobrego,
Anna Konopacka-Rogowska
psycholog-trojmiasto.pl
Dzień dobry. Zawsze jest sens iść na konsultacje psychologiczną i wspólnie ze specjalistą przyjrzeć się sytuacji. Zarówno tej dziejącej się w związku jak i własnemu przeżywaniu. Nie wiem o jakiej terapii Pan myśli - małżeńskiej? indywidualnej? Jeśli małżeńskiej to musicie chcieć tego oboje. I oboje być gotowi na pracę nad zmianą co bywa trudne i bolesne. Jeśli albo żona nie chce albo Pan nie potrafi wybaczyć to warto skorzystać z pomocy indywidualnej. Jest Pan niewątpliwie w sytuacji kryzysowej i pomoc jest potrzebna. Także po to żeby się emocjonalnie rozstać z żoną jeśli kontynuowanie związku nie jest możliwe.
Zachęcam do skorzystania z pomocy psychologicznej.
Pozdrawiam
Barbara Tubielewicz
Witam, kocha Pan bardzo żonę. Mimo zdrady, kłamstw chce Pan ratować małżeństwo. Pytanie, czy Pana żona również chce skorzystać z terapii. Na pewno jest to szansa na szczerą rozmowę, rozważenie wszystkich możliwości i zastanowienie się nad realnością oczekiwań, przyszłości. Jeżeli potrzebuje Pan dłuższej rozmowy zapraszam do kontaktu.
Pozdrawiam serdecznie
Dorota Nowacka
Szanowny Panie,
małżeństwo to ciągła systematyczna praca, trudne chwile, duże uczucia, wielkie emocje …ale nikt nie jest w stanie odpowiedzieć Panu na pytanie czy uda się uratować to małżeństwo. Z pewnością Państwa związek przechodzi bardzo poważny kryzys, jeśli tylko żona będzie miała ochotę , terapia par byłaby dla Was wskazana. Psycholog pomoże zrozumieć dlaczego tak się stało, gdzie tkwi przyczyna zachowania żony, pomoże Wam przejść przez ten trudny okres i podjąć decyzję o dalszych losach Waszego małżeństwa. Proszę pamiętać , że terapia nie służy tylko scalaniu związków ale czasami pomaga w spokojnym i uważnym rozejściu się.
Serdecznie pozdrawiam
Magda Synowska

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.