zycie po rozwodzie
1
odpowiedzi
Witam,jestem po rozwodzie ponad rok ,i nie moge sie z tym pogodzic,myslalm ze jak po rozwodzie wyprowadze sie z dzieckiem to poczuje ulge psychiczna,ale nistety to jest trudniejsze niz myslalam. Biorac slub chcialam do smierci z nim byc i sie zestarzec .Ale on mial innne priorytety nie moge przyjac tego do wiadomosci.Czuje ze nie mam radosci z zycia , nic mnie nie cieszy ,z dzieckiem tez mam problemy ,miedzy innymi ze jest rozerwane emocjonalnie,dzieli milosc na dwa domy.Wiem ze tez jest mu ciezko pojac to sytuacje.Jak mam odzyskac radosc zycia,i co mam zrobic aby zmienic twn stan niepokoju ,leku i obaw ?
Witam. Rozwód zawsze jest pewnego rodzaju porażką. Dlatego nie zawsze pomimo przesłanek zewnętrznych odczuwamy ulgę. Czasem wydaje nam się, że jak zniknie osoba, która jest dla nas źródłem stresu i problemów, to nasze życie się odmieni. Ale to my musimy się nauczyć żyć w nowej sytuacji. Rozwód jest też startą - tak jak w przypadku śmierci bliskiej osoby, zwłaszcza jeśli jedna strona była bardzo zaangażowana. Jest więc potrzeba przeżycia czasu żałoby. Pogodzenia i przeformułowania swojego życia w nowej sytuacji. Podwójnie trudno jest gdy patrzymy na cierpienie dziecka w tej sytuacji. Aby pomóc dziecku trzeba najpierw poszukać pomocy dla siebie. Dobra konsultacja, wsparcie będzie pomocne w odzyskaniu dobrej jakości swojego życia. Silna mama będzie pomocą dla dziecka.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.