dr n. med. Robert Narolewski

Doktor jest wybitnym profesjonalistą. Małomówny i rzeczowy. Operował mi odcinek lędźwiowy 20 lat temu a rok temu szyjny. Czuję się świetnie. Polecam każdemu kto potrzebuje fachowej pomocy a nie pogaduszek z lekarzem. I dziękuję doktorze.

dr n. med. Robert Narolewski

Dziękuję za tą opinię. Pacjent , który chce powrócić po latach to najlepsza rekomendacja i motywacja do pracy. Pozdrawiam i życzę zdrowia.

Profesjonalista, bardzo skuteczny, owszem oszczędny w słowach ale tak naprawdę "wzmacnianie mięśni kręgosłupa" to podstawa wiec nie ma co strzępić języka do osób, które zamiast utyskiwać lekarzowi i szukać winnych wszędzie tylko nie w sobie i swoim trybie życia, powinny zacząć po prostu ćwiczyć systematycznie. Ćwiczenia na rehabilitacji miesięcznej daje dobre efekty lecz istotna jest kontynuacja :) Pozdrawiam.

Pan doktor po operacji kręgosłupa szyjnego z wstawieniem implanta dosłownie olał mnie zero wyjaśnia co było robione i co wolno czego nie wolno po operacji. Ani razu nie podszedł porozmawiać jak czynili to inni lekarze prowadzący swoich pacjentów. Pan Doktor nawet zapomniał o moim wypisie ze szpitala miał być koło 12 czekając do 14:30 poszedłem sie przypomnieć i okazało się że Pana Doktora już nie ma pojechał do domu ręce opadają

Uratował życie i zdrowie mojego męża 11 lat temu robiąc embolizację tętniaka. Codziennie jestem mu za to wdzięczna. Doktor co prawda jest małomówny, niewylewny, ciągle skupiony, ale to nie jest istotne. Istotne jest to, że ma ogromną wiedzę, doświadczenie i doskonale wie co robi. Dzięki niemu miłość mojego życia jest ze mną, a mój świat z chwilą pęknięcia tętniaka nie rozsypał się na kawałki.

W lutym 2020 pan doktor przeprowadził embolizację tętniaka. Jemu zawdzięczam życie. Miły, konkretny. Polecam profesjonalizm pana doktora!!!

Pięć razy doktor Narolewski był dla mnie jedynym ratunkiem.
Lepiej trafić nie mogłam.
Nie ma sposobu, na to, aby odwdzięczyć się za uratowanie życia w jak najbardziej dosłownym tego znaczeniu.

Pan doktor jest mało rzeczowy zapłaciłem za wizytę 200,5 zł i wystawił opinie brak wskazań do interwencji chirurgicznej. wskazana dalsza rehabilitacja.Do rozważenia leczenie uzdrowiskowe. W badaniu MRI widoczne bardzo łagodne zmiany dyskopatyczne, bez ucisku na elementy nerwowe. To jest opinia doktora . Gzie badanie MRI kręgosłupa C. OPIS : Na poziomie C3/C4 widoczne osteofity na tylnych krawędziach trzonów kręgowych zwężające prawy otwór między kręgowy z uciskiem rdzeniowego . Na poziomie C5/C6 widoczne osteofity na tylnych krawędziach trzonów kręgowych zwężające lewy otwór między kręgowy z uciskiem rdzeniowego. Na poziomie C6/C7 widoczna jest okrężna wypuklina krążka m/kręgowego, która zwęża otwory m/kręgowe z uciskiem prawego nerwu rdzeniowego. wymiar strzałkowy worka oponowego wynosi 11mm. Jak to rozumieć ? Doktor stwierdził że to nic poważnego ,objawy które mam (zawroty głowy ,promieniujący bul do barku,głowy i odrętwieniem ręki prawej i nogi z opuchliznom z osłabieniem mięśni rąk i barku) nie przeszkadzają w co dziennym życiu i wykonywaniu zawodu , ale zalecił zmianę pracy na lżejszą, jestem mechanikiem serwisowym maszyn rolniczych. Nie neguje kompetencji pana doktora który słynie z bardzo dobrej opinii . Myślę tylko że podszedł do mojego przypadku zbyt obojętnie i zanegował opis MRI specjalisty diagnostyki obrazowej i radjologii.

Może i konkretny, może i dobry ale sposób traktowania pacjenta ( wizyta prywatna) jedt tragiczny. Zostałam potraktowana jak intruz, który jak stwierdził lekarz ( chcę wymusić skierowanie na rehabilitację, zabiegi mam w pakiecie) będąc po stabilizacji kręgosłupa. Nie spotkałam się jeszcze z tak niemiłą osobą. Oczywiście nie neguję jego kompetencji absolutnie ale sposób przekazu informacji jest poniżej poziomu. Bardzo niesympatyczny, bardzo.

Dzięki temu Panu... po prostu chodzę! I to ładnych parę lat, bez żadnych powikłań i bez nadmiernego oszczędzania się. Pro!

Być może jest to dobry lekarz jeżeli chodzi o pomoc pacjentom z innymi schorzeniami niż kręgosłup.Byłam operowana przez doktora w lutym br. odcinek lędźwiowy.Po 4-ch miesiącach.kiedy się zgłosiłam z potwornym bólem i podobnymi objawami jak przed operacją, potraktował mnie jak intruza.Odesłał mnie na SOR.gdzie po 6 godzinach lekarz dyżurny stwierdził,że potrzebna jest natychmiastowa reoperacja.Minął miesiąc a doktor olał mój problem. Okazało się ,że przepuklina jest większa niż przed operacją.Jestem już po drugiej operacji u innego wspaniałego lekarza.Tak niesympatycznego lekarza nie spotkałam. To nie jest lekarz przyjazny pacjentowi.Od niego pacjent nie dowie się szczegółów operacji.Na pytanie co zostało zrobione pada odpowiedź zrobiłem co należało........