dr n. med. Roman Szczecina

Spotkałam doktora przypadkiem w szpitalu na Karowej. Byłam w stresie, ale doktor zaproponował mi plan działania, wszystko na spokojnie wytłumaczył. Kilka dni później zrobił mi najlepsze usg jakie miałam przez 2 ciąże, najprawdopodobniej dlatego że był empatyczny i wszystko tłumaczył.
Byłam zachwycona podejściem, potrafił mnie uspokoić, co w 9 miesiącu ciąży było bardzo potrzebne

Świetny ultrasonograf !
Prawda jest, że w usg w Warszawie jest w czołówce specjalistów.
Pan doktor jest bardzo sympatycznym człowiekiem , kulturalnym a co najważniejsze - świetnym specjalistą.
Zawsze delikatny podczas badania - zarówno, omawia bardzo dokładnie przypadek, mam wrażenie, że zależy mu, abym zrozumiała co do mnie mówi i co mi dolega.
Każda wizyta przebiega w miłej atmosferze.

Polecam, szczególnie kobietom, które szukają dobrej diagnostyki usg.

Pana Doktora spotkałam przypadkiem w szpitalu na Karowej. Wykonywał USG płodu. Lekarz zauważył takie rzeczy, które przeoczyłi wszystkie lekarzy do tej pory, a jestem już blisko rozwiązania. Jestem bardzo wdzięczna Panu Dr. I polecam z całego serca!

Doktor na izbie przyjęć zbadał mnie po poronieniu. Zrobil to dokładnie i delikatnie. Wyjaśnił wszystkie wątpliwości.

Lekarz konsultował mnie na izbie przyjęć na Karowej. Bardzo dokładnie zbadał - delikatnie przy pomocy wziernika i przez wewnętrzne usg. Na usg zauważył coś, co Medicover wcześniej przeoczył. Udzielił wyjaśnień. Bardzo dobra atmosfera badania.

Zgłosiłam się do szpitala przy ul. Karowej na Izbę Przyjęć z powodu wymiotów z krwią, biegunki i braku czucia ruchów dziecka (ciąża 30 tc). Po wywiadzie, badaniu ktg etc zadecydowano jeszcze o badaniu na fotelu oraz badaniu usg. Przy tym trafiłam na Pana Doktora. Wrażenie na początku sprawiał bardzo bezpośredniego i „odważnego” do młodej pacjentki ale może to tylko wrażenie bądź jego sposób bycia. To było mniej istotne niż umiejętności lekarza. Pan Doktor zaskoczył mnie swoją dokładnością i wnikliwością. Wszystko dokładnie zbadał, pokazywał na bieżąco na monitorze, tłumaczył. Zobaczył takie „rzeczy”, których nie widział żaden inny lekarz przez te 30 tygodni. Naprawdę byłam w szoku, mile zaskoczona. Później uzyskałam jeszcze kilka rad w kwestii mojego stanu zdrowia. Bardzo pozytywnie wspominam te „spotkanie” i po tym co doznałam „pod ręką” Pana Doktora - mogę szczerze polecić tego fachowca.

Moje wspomnienie z kontaktu z Panem doktorem jest sprzed kilkunastu lat. Trafiłam na niego w szpitalu na Karowej, z jakoby zaburzeniami tętna płodu, na dwa miesiące przed terminem porodu. Nie będę opisywała tu całej historii, ale Pan doktor zalecił podanie oksytocyny, aby zbadać czy podczas skurczów nadal te zaburzenia będą występowały. Nie zgodziliśmy się. Leżałam w pojedynczej sali, wieczorem wyproszono mojego męża. Po jego wyjściu lekarz ponownie próbował mnie przekonać do podania oksytocyny. Nie zgodziłam się i poprsiłam o monitorowanie tętna. Po nocy spędzonej na oddziale wypisałam się na własne żądanie po wcześniejszej konsultacji telefonicznej z innym lekarzem, który prowadził ciążę. W innym szpitalu spędziłam 3 kolejne dni podpięta pod ktg. Zaburzenia tętna się nie powtórzyły a córka urodziła się zdrowa dwa miesiące później. Wychodząc 'na żądanie' udało nam się zabrać ostatni odcinek ktg, dosyć długi wydruk, z kilku ostatnich godzin pobytu w szpitalu. Ten fragment wydruku nie potwierdzał zaburzeń tętna.

Najlepszy ginekolog jakiego spotkałam, a przede wszystkim bardzo dobry ultrasonolog! Nie jest typem lekarza glaskajacego pacjentki po głowie ale za to konkretnie i wprost i bardzo dokładnie tłumaczy wszystko. Wizyta kosztuje 300 zł ale nie żałuję ani złotówki bo dzięki temu lekarzowi moja córeczka jest zdrowa, gdyż podjął on decyzję o wywołaniu porodu z powodu słabych przepływów w główce dziecka ???? Polecam z całego serca!

Jestem pod wrażeniem jaki kontakt i obsługa jest pacjenta w gabinecie u Pana doktora, który wszystko cierpliwie, w prosty do zrozumienia dla pacjenta sposób wyjaśnia na nowoczesnym aparacie do usg.
Koszt badania USG 300zł. Powyżej cena usg wynosi 250zł ale być może ceny są nieaktualne. Jestem uspokojona i zadowolona tylko proszę nie sugerować się ceną podaną na portalu.

Wizyta w gabinecie dr Szczeciny była najgorszym dniem w moim życiu. Po godzinnym czekaniu w poczekalni, w której było niespotykanie zimno (wizyta w grudniu ), pan doktor zrobił mi pierwsze USG (poza tym potwierdzającym ciążę ). Stwierdził obrzęk płodu. Powiedział, że mogłam mieć infekcję i niestety nie może powiedzieć, że wszystko jest dobrze, bo nie jest. Na moje dopytywanie i przerażenie huknal "Wolałaby pani nie wiedzieć!?" Powiedziałam, że oczywiście, że wiedzieć, ale chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej,  o jakiego rodzaju wady chodzi, co dalej robić. Widać było, że chce się mnie jak najszybciej pozbyć, pierwszy raz spotkałam się z tak  lekceważącym stosunkiem lekarza do pacjenta, na dodatek w tak ważnej sprawie, najważniejszej na świecie.  Dr Szczecina powiedział, że mogą to być wady genetyczne  albo funkcjonalne i mam sobie zrobić test pappa  "gdzieś na mieście ".
Wyszłam z gabinetu w kompletnym szoku, mąż też bardzo się przejął.  Zadzwoniłam do mamy z płaczem (w internecie obrzęk plodu opisany jest jako symptom bardzo poważnych wad plodu, często letalnych). Ja, mój mąż i nasze rodziny przeżyły weekend pełen stresu i przerażenia,  ale zabraliśmy się do działania i w poniedziałek odwiedziłam gabinet według mnie (i według specjalistów, których znam ) najlepszego ginekologa w Warszawie, który stwierdził, że żadnego obrzęku nie ma! Wykazał się autentyczną troską, skonsultował mój przypadek z innym fachowcem, który potwierdził, że obraz USG jest całkowicie normalny . Córka ma dziś pół roku i jest w 100% zdrowa.
Nigdy nie zapomne jednak ogromnego bólu jaki przeżyłam i tego, że był on całkowicie niepotrzebny.
Na koniec wizyty dr Szczecina wziął ode mnie 300 zł (paragonu nie otrzymałam) mówiąc "gdybym mógł, to bym nic nie brał", co w jego ustach zabrzmiało wyjątkowo nieszczerze.