Roman Szpak

Sytuacja miała miejsce w Miejskim Centrum Zdrowia w Ujeździe. Lekarz bardzo nie miły, arogancki. Choruję na zespół policystycznych jajników. Pan doktor po zaobserwowaniu tego rzucił w moją stronę "skoro ma pani już dwoje dzieci, trzeciego mieć nie musi" choć nie wspominałam czy chcielibyśmy z mężem starać się o koleje dziecko. Mimo to wydaje mi się że takich słów żadna pacjentka nie powinna usłyszeć zwłaszcza z ust lekarza. Pan doktor notorycznie spóźnia się przez co wizyty opóźniają się nawet o 1, 5 godziny. Czy poleciałbym tego lekarza innym kobietom? Z całego serca NIE POLECAM.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Krótko: nie miły, arogancki Pan Lekarz. Empatia na poziomie -100. Nie zapoznał się z historią choroby. Nawet nie przeprowadził żadnego wywiadu. Stwierdzenie "pani się nie wypowiada, bo się pani nie zna" czy "ta macica jest do wywalenia" było najgorszym stwierdzeniem ze strony lekarza jakie do tej pory usłyszałam, a jestem kobietą po 50-tce, dwóch porodach i kilku zabiegach na sprawy kobiece.
Naprawdę jeszcze nigdy nie było mi tak przykro.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Odradzam, byłam u doktora kilka razy i nie mam zbyt dobrej opinii. Arogancki i niemiły, na prośbę o skierowanie na mammografie wpadł w istny szal, zaczął krzyczeć ze wymyslam, a poza krzykami nic nie wyjaśnił nawet nie zbadał piersi czy faktycznie może kwalifikuje się na to badanie, pomimo ze byłam u niego ponad rok czasu temu nie zbadał mnie, nie zrobił cytologii... Wcześniejsze wizyty przebiegały podobnie, zero pomocy tylko jakieś głupie przytyki ze jestem za gruba... Okazało się ze tyje przez hormony, pan doktor nie zadał sobie trudu żeby to sprawdzić lub zrobić dodatkowe badania... Prywatne wizyty nie przebiegały lepiej, ograniczały się do wypisania recepty, bez badania
.. Zapłacić 100 zł żeby dostac receptę??? Zgroza...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pan doktor prowadził moją ciążę w 2016 roku. Zaznaczę, że chodziłam do niego na NFZ. Kilka pierwszych spotkań rewelacja. Robił USG, wręczał zdj dziecka, badał...Była to moja druga ciąża więc byłam obeznana z tematem i wiedziałam czego się spodziewać. W okolicach drugiego trymestru Pan doktor był rozdrażniony, niechętnie robił USG i każda wizyta w tym czasie kosztowała mnie sporo nerw! Na moje pytania odpowiadał w kpiący sposób. Zapytałam o pleć dziecka to usłyszałam, że zobaczę przy porodzie! W efekcie Pan doktor oszacował ją dopiero w 8 miesiącu ciąży bo przedtem mu się nie chciało. Pod koniec ciąży było lepiej. Ale wszystko zależy od jego nastroju. Jak ma dobry humor to jest ok ale jak jest zmęczony lub zły to wyraża się w sposób arogancki. W szpitalu interesował się mną, pomagał a po porodzie pogratulował. Zalety Pana doktora: zawsze bada pacjentkę; zleca wszystkie potrzebne badania; gdy ma dobry humor jest miły; interesuje się w szpitalu; przyjmuje na NFZ co jest plusem bo jeżeli odprowadzamy składki to mamy prawo do opieki medycznej. Wady: humorzasty; lubi krytykować innych (źle zlecił badania to zgonił na pielęgniarki); zapominalski; nie wiem jak innym ale mi przeszkadzało, że ciągle zmieniał piosenki na YT w mojej obecności; traktuje w niektórych momentach pacjentki przedmiotowo. Reasumując: jako specjalista jest dobry ale jego charakter bardzo go ogranicza. Raz mówi jedno, raz drugie. Gdyby to była moja pierwsza ciąża, to byłabym zdezorientowana. Jeśli ktoś jest wrażliwy, to niech idzie do kogoś milszego bo może wyjść z płaczem z gabinetu. Wystawiam ocenę dobrą i życzę wszystkim Paniom szczęśliwego rozwiązania a Panu doktorowi, żeby był milszy :)

Nie polecam tego lekarza. Jak już się zostaje lekarzem a w dodatku ginekologiem trzeba mieć wyczucie taktu i kulturę. Byłam kilka razy u niego na usg w szpitalu. Jest bardzo niemiły, fatalne podejście do pacjentki. Rozmawiałam z kilkoma znajomymi o tym lekarzu i miały identyczne odczucia co ja. Jest w pracy a robi łaskę żeby odpowiedzieć na pytania :/

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wczoraj miałam zabieg w szpitalu, bez znieczulenia ogólnego ( bo z przyczyn kardiologicznych nie mogę),było genialnie, owszem boli i jest nieprzyjemny ten zabieg, ale miałam wszystko wytłumaczone byłam na wszystko przygotowana i przeszło genialnie. Pan doktor jest cudowny leczę się u niego już 18 lat i nie zamienie go na innego. Polecam wszystkim kobietą w ciąży (moją też prowadził i dzięki niemu mam zdrowego syna) oraz tym trochę starszym z innymi problemami.

Pan Doktor Szpak jest moze i dobrym lekarzem w swej dziedzinie ale jako czlowiek wyjatkowo niemiły .Oczywiscie jego postawa jest inna w gabinecie prywatnym a zupełnie inna gdy sie idzie na kase chorych.Sama tego doswiadczyłam , złosliwy i na dodatek robi ironiczne uwagi traktujac pacjentke jak skonczona idiotke.Nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Doktora można opisać w samych superlatywach :) Chodziłam do niego całą ciążę, dodam, że była to moja pierwsza ciąża. Dr Szpak, zawsze zlecał wszystkie badania, zawsze na każdej wizycie wszystko dokładnie tłumaczył i odpowiadał na każde moje pytanie. Jest to bardzo miły, sumienny i odpowiedzialny za swoje pacjentki lekarz. Nigdy nie bagatelizuje niepokojących objawów, nie odsyła do domu "bo nic się nie dzieje", jak to potrafią inni lekarze. W czasie porodu również trafiłam na jego dyżur, razem z położną, P. Basią pomogli mi naprawdę szybko urodzić :) dzięki naprawdę profesjonalnej opiece, nie poznałam czegoś takiego jak baby blues, ani też nie miałam żadnej traumy związanej z porodem. A to naprawdę ważne, kiedy rodzi się po raz pierwszy (i siłami natury). Prawie każda kobieta która jest w pierwszej ciąży boi się porodu. W drugiej ciąży będę już spokojna, strach ma tylko wielkie oczy. I naturalnie nie zamienię lekarza na żadnego innego :) Z Panią Basią i dr Szpakiem, można być spokojnym o siebie i maleństwo :) Z czystym sumieniem mogę polecić doktora i położną każdej ciężarnej :)

Moja historia zaczyna sie 17 czerwca 2009 r.Jestem w 36 tyg ciazy i nagle przestaje czuc ruchy naszego synka.W szpitalu dyzur ma dr.SZpak,ktory nie jest moim lekarzem prowadzacym.Moj swiat runal,synek jest martwy.Dr Szpak otacza mnie opieka,uswiadamia co bedzie dalej,tlumaczy i po ludzku pociesza.Jest jak ojciec,ktory cieplym slowem potrafi choc troche ulzyc cierpieniu.Kiedy zaszlam w kolejna ciaze poszlam do drSzpaka.Cieszyl sie bardzo,ze przyszlam do niego i obiecal zrobic wszystko by tym razem wszystko bylo ok.Zapomnialam dodac,ze przerwa miedzy ciazami wynosila 4 lata a pan doktor mnie poznal.Cala ciaze wysylal mnie na roznorakie badania i caly czas uspokajal,ze wszystko bedzie ok.22 maja 2013 roku urodzilam zdrowego synka.Pan doktor byl przy mnie caly czas,tulac mnie ze szczescia gdy tylko maly sie urodzil.Panie doktorze Pan wie jak jestem wdzieczna,a tym ktore maja watpliwosci polecam z calego seca:-)

Pierwszy raz spotkałam dr. Szpaka 4 i pół roku temu w szpitalu na Rakowskiej, wówczas rodziłam moją córeczkę,całą ciąże chodziłam prywatnie do dr Przybyła,który w momencie,kiedy zbliża się poród kompletnie ignoruje swoje pacjentki.Interesował się mną zupełnie obcy lekarz,właśnie dr Szpak.W ostateczności okulistka nie wyraziła zgody na naturalny poród,ze względu na chore oczy.Tylko dr Szpak uważał że tych przeciwwskazań nie można ignorować,niestety pozostali lekarze nic sobie z tego nie robili.Wypisano mnie do domu i kazano przyjechać jak zacznę rodzić,oczywiście nie wspomniałam,że trafiłam do szpitala z ogromnym bólem brzucha pięć dni przed terminem.Przeżyłam najgorszy stres w życiu.W ostateczności mąż przewiózł mnie do drugiego szpitala,którego nie byłam nigdy pacjentką i tam ordynator Dr Rusin od razu podjął decyzję o cesarce, wszystko skończyło się dobrze,choć moja córeczka była 4 razy owinięta pępowiną wokół szyi,lekarz tylko kręcił głową i powtarzał,ze nie widziałby tu szans na prawidłowo przebiegający poród naturalny.Teraz jestem w drugiej ciąży w 17 tyg. i od początku chodzę do dr Szpaka,jest dokładny,poruszy każdy temat,odpowiada na wszystkie pytania,jest miły,za każdy razem dostaję zdjęcie z usg,więc nie rozumiem w czym problem.Mam szansę na poród naturalny,ale będę kilka razy u okulisty i będę pod kontrolą.I najcudowniejsze jest w tym wszystkim to,że ten lekarz już pracuje w szpitalu na Roosevelta, bo na Rakowskiej przeżyłam gehennę. Mam nadzieję,że tym razem wszystko zakończy się bez tych strasznych przeżyć......
I już jestem po wszystkim, urodziłam naturalnie 23 stycznia drugą córeczkę!!! Dziękuje dr Szpakowi za całą opiekę po porodzie oraz dziękuję Pani Basi- najwspanialszej położnej w szpitalu na Roosevelta!!!! Polecam serdecznie zarówno dr jak i położną;-)