lek. Ryszard Mielniczuk

Leczę się u Pana doktora od kilku lat w przychodni przy ul. Niemodlińskiej i uważam , że jest super
lekarzem , świetnym specjalistą kardiologiem . Analizuje chorobę zleca badania i skutecznie
dobiera leki . Oby więcej takich lekarzy w służbie zdrowia .
Jerzy Ż

Jestem pacjentką doktora Mielniczuka od ponad roku i uważam że to świetny specjalista, nie mogę złego słowa powiedzieć na jego temat. Oby więcej było tak dobrych specjalistów w naszej Służbie Zdrowia.

Gość z 17.12.2008r chyba pisze o kimś innym a nie o dr Mielniczuku (może pod wpływem onych leków psychotropowych). O tym, że pisze kompletne bzdury świadczy także ilość osób nie zgadzających się z ta opinią.
Ja o doktorze Ryszardzie Mielniczuku mogę powiedzieć tylko dobrze: kompetentny profesjonalista, niezwykle dyskretny, szanujący swojego pacjenta. Potrafi pochylić się nad każdym potrzebującym jego lekarskiej wiedzy. Gdyby nie było to patetyczne można powiedzieć "Judym". Oby więcej takich było w naszej nieudolnie reformowanej Służbie Zdrowia.

pOLECAM BO JEST SUMIENNY I WNIKLIWY.MYŚLI I ANALIZUJE.KONSEKWENTNY I ŻYCZLIWY.DOBRZE BY BYŁO ŻEBY WSZYSCY LEKARZE MYŚLELI O SWOICH PACJENTACH W PODOBNY SPOSÓB.

Leczyłem się co prawda dość dawno-kompetentny, doświadczony i o dużej wiedzy lekarz-specjalizuje się w leczeniu nadciśnienia,słucha co do powiedzenia ma pacjent- u kardiologa to bardzo ważne ,rzeczowy i co ważne mi bardzo pomógł mimo,że mieszkam w innym mieście i mam daleko do Pana doktora, bo nadal bym korzystał z jego pomocy

Już nawet pomijając niespotykane chamstwo i niski poziom intelektualny, można stwierdzić, że lekarz ten jest po prostu nieodpowiedzialny i krótko mówiąc nie powinien leczyć w praktykowany przez siebie sposób. Jego wiedza medyczna jest niewielka, a wystawiane przez niego diagnozy często rażąco odbiegają od wniosków innych lekarzy. Stosunek wobec pacjenta jest lekceważący. Nigdy nie potrafi dobrać odpowiedniego leku, kompletnie nie zwracając uwagi nawet na podkreślane przez pacjenta przeciwwskazania. Dr. Mielniczuk jest w stanie postawić diagnozę już za nim pacjent wejdzie do jego gabinetu, nawet jeśli badania wstępne przypuszczenia wykluczają. Nie waha się przed niepotrzebnym wypisaniem leku psychotropowego. Często leki które wypisuje są uzależniające (np. Zocor) i trzeba zażywać je do końca życia, pomimo, iż istnieją zamienniki nawet bardziej skuteczne.
Stanowczo odmawia leczenia dzieci i pacjentów, którzy mu się nie podobają, w dodatku inkasuje za wizytę aż 120 zł, co w przypadku tej klasy lekarza nie powinno mieć miejsca.
Ogólnie rzecz ujmując serdecznie odradzam!

lek. Ryszard Mielniczuk

Trudno komentowac tak negatywną opinię. Zawsze starałem się z sercem podchodzic do pacjenta i przedstawiac mu moj poglad na jedo dolegliwosci i badania ktore dostarczyl. Jezeli osoba ktora przdstawia sie jako pacjentka ma tego typu uwagi i zastrzezenia co do mojej osoby i podejscia do niej prosze o ponowny kontakt (moze byc telefoniczny) celem zwrotu wymienionego wynagrodzenia za wizyte. Prosze rowniez o padanie nazwy zaleconego przeze mnie leku psychotropowego, natomiast Zocor nie jest lekiem uzalezniajacym - moze go pani odstawic jezeli nie ma pani do mnie zaufania.