Sławomir Wojciechowski

Odpowiada niechętnie nie przerywając swoich prywatnych spraw, gbur, niechętny do lekarskiej pomocy. Zgadzam się z zamieszczonymi tu wcześniej opiniami

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Po wejściu do gab., zapytał mnie, czy ja do niego. Odłożył komórkę i dopiero wtedy zał. maseczkę. Zapytał z czym do niego przychodzę. Zacząłem op. o moich dolegliwościach, które mam od 5 dni. 3 razy mnie po tym pytał od ilu dni. Gdy doszedłem do ucha, wypalił bym poszedł do laryngologa. Zapytałem go czemu mam iść do laryngologa, a on na to, no bo boli mnie ucho. Poprosiłem o test na covid, to zamiast od razu wypisać, to powiedział, że on nie wie, czy robią. Zatem wg. niego może powinienem iść do dentysty, bo boli mnie lewe dziąsło, do neurologa, bo boli mnie lewa strona głowy. Po jego ponownym "wysyłaniu" mnie do laryngologa, po prostu powiedziałem mu, że to nie ma sensu i wyszedłem od niego mocno wkurzony. Nie zdążyłem mu powiedzieć o tym, że boli mnie również lewe oko i po nocy mam w nim wydzielinę. Z pewnością wysyłałby mnie do okulisty. Jedyne co udało mi się zrobić to test na covid, który wyszedł negatywny. Generalnie dr Sławomir Wojciechowski i ląduje u mnie na czarnej liście.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nigdy w życiu nie poznałam tak niemiłej, nieempatycznej i niemiłej osoby…
Jestem pacjentką przychodni, w której Pan Sławomir pracuje. Potrzebowałam pilnie wizyty, wiec umówiłam się do pierwszego lepszego specjalisty.
Doprawdy problem z jakim przyszłam nie należy do chorób leczonych przez wyżej wymienionego specjalistę, ale całą dokumentację leczenia w tym wypadku psychiatrycznego mam w przychodni, aby mieć możliwość uzyskania chociażby recepty na leki. Psychiatrycznie leczę się prywatnie, wiec postanowiłam zgłosić się z prośbą o zwolnienie lekarskie do internisty, bo wizyta prywatna jest po prostu za droga.
Lekko mówiąc dostałam reprymendę, że powinnam iść do psychiatry (chyba wszyscy doskonale wiedzą jaki jest czas oczekiwania na wizytę w ramach NFZ), że powinnam umówić się na kolejny dzień, bo przyszłam spóźniona (fakt spóźniłam się 15 minut i było mi bardzo wstyd z tego powodu, ale niestety były straszne korki). Ogólnie ton rozmowy był paskudny przez co popłakałam już w gabinecie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie wiem skąd te złe opinie. Doktor jest bardzo empatyczny, cierpliiwy i naprawdę pomocny. Jedyny lekarz któremu ufam w 100%

dr Sławomir Wojciechowski to lekarz, na którego nigdy więcej nie chciałbym trafić ani leczyć u niego swoich bliskich.

Po wywiadzie zostałem poinformowany o skierowaniu na badania (jak zrozumiałem niezbędne do przepisania czegokolwiek), ponieważ lekarz nie przekazał żadnych zaleceń ani leków, jedyną sugestią było, żebym sobie pojechał do szpitala, jak mnie coś boli.

Lekarz był nieprzyjemny i nie wykazywał żadnej empatii, zostałem skierowany na bardzo dużo badań (ciężko powiedzieć czy potrzebnych) i nie otrzymałem faktycznej pomocy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

U tego Pana, byłam 4ty raz, odradzano mi jego, gdy wybierałam internistę, żałuje, że nie posłuchałam. Wczoraj trafiłam do niego po wypadku, ze stłuczeniem biodra, krwiakami na nogach, byłam po wypadku na SORze. Ponieważ nie było złamań, w zaleceniach było napisane by leżeć, na SOR dali zwolnienie na 3 dni, był weekend i miałam nadzieje ze poczuje się lepiej, ponieważ ból eskalował poszłam na konsultacje do Pana Wojciechowskiego celem przedłużenia zwolnienia, nie raz w takich sytuacjach internista przepisywał dalsze zwolnienie, ale Pan Uznał że "ortopedzi za niego nic nie robią i on też nie będzie", kazał mi wrócić na SOR do lekarza, który mnie wypisywał. Jestem oburzona takim podejściem do pacjenta. Oczywiście zmieniłam internistę.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Po raz pierwszy wystawiam opinie...dlatego ze żaden jeszcze lekarz nie potraktował mnie tak zle... Zgłosiłam się dziś do tego Pana...silny ból gardła,głowy,zatok,duszący kaszel prawie utrata głosu...nie mogłam nawet tego wszystkiego powiedzieć bo Pan doktor przerywał mi w połowie zdań,nie pozwalał na dokończenie zdając sobie sprawę z tego ze nie mogę mówić,był arogancki ,niemiły ,rozmawiał ze mną tak jakbym przyszła tylko po zwolnienie z pracy. Przy wystawianiu zwolnienia robił wymowne miny. Powiedziałam mu ,ze miałam kontakt z osoba która przez bakterie mycoplasma pneumoniae trafiła z zaplaniem płuc do szpitala. Na to Pan doktor zapytał co to takiego mycoplasma?Przepisał mi dwa leki ,jeden na odporność a drugi na katar ,którego nie miałam....jest mi bardzo przykro ,ze straciłam czas na wizyte u tego doktora. Zostałam odesłana bez udzielenia mi odpowiedniej pomocy. Tego samego dnia skorzystałam z nocnej opieki i zostały mi przepisane odpowiednie leki. wystarczyło zbadac mnie i przeprowadzić wywiad. Pan doktor traktuje pacjenta przedmiotowo.Nie polecam nikomu ,Agata

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Trafiłem do lekarza z silnymi zawrotami głowy. Bez diagnozy i wywiadu stwierdził chorobe Menier'a i przepisał drogi lek. Pozatem był bardzo miły i otwarty :) Leków nigdy nie wykupiłem, problem leżał zupełnie gdzie indziej.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz internista - gastrolog na IBS przepisał leki objawowe i powiedział, że tego się nie leczy, trzeba się nauczyć z tym żyć. Wystarczyło wykluczyć gluten z diety. Sprawia wrażenie braku zainteresowania chorobą i chęcią pomocy. Pewnie dlatego w państwowej przychodni są do niego najkrótsze kolejki.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Gburowaty, arogancki i lekceważący. Po pobieżnym badaniu, bez zadawania żadnych pytań, stwierdził przeziębienie i przepisał 3 dni leczenia preparatem paracetamolem.
Leczenie bezskuteczne, po 2 dniach było tylko gorzej. Inny lekarz stwierdził zapalenie oskrzeli, szmery w płucu...
Najgorsze lekarz z jakim miałem do czynienia.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz