prof. dr hab. n. med. Stanisław Różewicki

Pan Profesor podchodzi do problemów zdrowotnych przekrojowo biorąc pod uwagę całość organizmu, zmiany hormonalne i wszelkie inne aspekty. Do tego kultura osobista na najwyższym poziomie. Człowiek oddany pomaganiu kobietom.

Dzisiaj pierwszy raz w życiu byłam u ginekologa. Mam 17 lat i jestem bardzo zadowolona z profesora. Bardzo miła atmosfera. Po krótkiej rozmowie cały mój stres minął. Badanie przeprowadzone bezboleśnie i delikatnie. Gorąco polecam Profesora Różewickiego;)

Byłam tylko raz u doktora na wizycie kontrolnej. Bardzo podoba mi się czas oczekiwania na wizytę oraz cena usługi (badanie, cytologia i usg 70 zł). Podejście do pacjentki też jest w porządku. Żadnych głupich żarcików, co czasem można spotkać u innych lekarzy tej specjalizacji. Wyniki badań cytologicznych też dostaje się szybko. Jeżeli chodzi o minusy, to nie dostałam żadnego opisu usg ani cytologii na papierze. Ponadto pan doktor na moje obawy o ból piersi od kilku cykli, odpowiedział: proszę pani, w takim wieku to normalne i piersi szczegółowo nie zbadał.

Jestem pod wielkim wrażwniem profesjonalizmu i podejścia do pacjenta jakie zaoferował mi Pan Profesor. Moja wcześniejsza Pani doktor tylko na podstawie usg skierowała mnie do szpitala, bo jak twierdziła coś ma pani na macicy. Udałam się na konsultacje do Pana Profesora, który nie chciał widzieć wcześniejszych wyników tylko sprawdził wszystko sam, tzn, cytologia, usg i badanie piersi. Za całą wizytę zaplaciłam 70 zł, oczywiście usłyszałam, że mam zapłacić jeśli mam, a jak nie mam to nieszkodzi. Żadnego zbijania kasy, skromnie i czysto w gabinecie. Sympatyczny starszy Pan Doktor odpowiedział na wszystkie moje pytania, dokładnie wszystko wyjaśnił. Prawdziwy lekarz z powołania. Gorąco polecam Pana Profesora!

Jeden z nielicznych lekarzy z prawdziwego powołania. Pracuje z potrzeby ducha, a nie z potrzeby robienia pieniędzy. Jego powiedzenie na pytanie po wizycie ile za wizytę "50 złotych (z cytologią), jak pani ma, a jak pani nie ma, to nic nie trzeba" świadczy o wszystkim. Człowiek czuje, że jest w dobrych, kompetentnych rękach. Że jego kobiece zdrowie leży komuś na sercu. Uratował od kobiecych problemów nie tylko mnie, ale wiele, wiele osób, które miały szczęście do niego trafić. Oby praktykował jak najdłużej.

Profesor Różewicki to człowiek, z którym miałam do czynienia zaledwie kilka minut, ba nawet kilkanaście sekund. Jednak te kilkanaście sekund zaowocowało piękną córką :) Do końca życia będę wdzięczna Bogu że spotkałam tego człowieka na swojej drodze. Jego jedno spojrzenie i natychmiastowa decyzja w mojej sprawie to dziś piękna trzymiesięczna już córeczka. I pomyśleć że wszyscy lekarze kazali mi próbować dalej. Gdybym ich posłuchała do dziś nie miałabym dziecka. Z całego serca dziękujemy Panu za ten cud, za pomoc, i za to że znalazł Pan wtedy dla nas czas.

Pan Profesor jest fenomenem na dzisiejszym rynku lekarzy. Polecam podjęcie decyzji o wyborze lekarza prowadzącego. Mało tego, jak nikt potrafi zdiagnozować, mówię z własnej autopsji i rodzinnego doświadczenia. Wielki autorytet.

Witam serdecznie. Mieszkam w Szczecinie od 3 lat i dotychczas leczyłam się u dorktora Różewickiego. Mam problem z nieregularnymi miesiączkami. Bardzo dużo tutaj pozytywnych opinii na temat doktora jednak ja mam inne odczucia. Po wizytach u doktora nie czuję się w pełni usatysfakcjonowana. Rzeczywiście pacjentka w cenie 80 zł zawsze ma badane piersi i robioną cytologię bądź usg - w zależności od potrzeb. Brakuje mi jednak poczucia podejścia indywidualnego do pacjentki. Ja zawsze mam wrażenie, że doktor leczy przypadki chwili obecnej. Brak jest mi regularnego kontaktu lekarza z pacjentem, tzn. po zakończeniu brania lekarstw nie wiadomo co dalej robić. Nigdy nie miałam wytłumaczone konkretnie kiedy przyjść na kontrolę, kiedy zrobić następne badanie, wyniki itp. Na prawdę czuję brak opieki indywidualnej w stosunku do pacjentów. Aktualnie rozważam zamiar zmiany ginekologa, ponieważ na poważnie myślę o zajściu w ciążę.

Wspaniały człowiek. Cztery lata starałam się zajść w ciążę. Inni lekarze rozkladali ręce. A u doktora po dwuch latach zaszlam w ciążę. Teraz jestem w drugim miesiącu i jestem szczesliwa, a wszystko dzięki doktorowi. Miły człowiek z powołania. Traktuje wszystkie pacjentki prawie jak własne dzieci. He he.

Ocena zmieniona przez moderatora na "bardzo dobry".

Od dwunastu lat mam wspaniala corke . Ma na imie Ola. W czwartym tygodniu ciazy stwierdzono u mnie polpascca . Bylam przerazona jak jeden z lekarzy z mojej miejscowosci powiedzial ze pare lat temu urodzilo sie dziecko bez rak i nog.Nie bylam wstanie prowadzic samochodu.Dostalam telefon od znajomej pielegniarki i pojechalismy do Szczecina. Jest to wspaniay czlowiek widzialam tam pacjentki z calego kraju.Mily pelen ciepla .