Stanisław Skomra

Jestem bardzo zadowolona z wizyty u Pana doktora córka męczyła się z bólem brzucha, Pan doktor wszystko dokładnie wyjaśnił, czym uspokoił moje nerwy związane z dolegliwościami. Ma też dobry kontakt z małym pacjentem. Jak najbardziej polecam widać że Pan doktor ma ogromną wiedzę.

Polecam. Pan Doktor wyleczył syna z zaparć i bóli brzuszka. Do tego Pan Doktor jest bardzo miły i ma super podejście do małego pacjenta.

Zazwyczaj nie piszę recenzji, ale przebieg wizyty mnie do tego zmobilizował. Zgłosiliśmy się do doktora z bólami brzucha niewiadomego pochodzenia, u 10 latka. Pan doktor zbadał dziecko, postawił diagnozę, a potem obrazowo wytłumaczył nam i dziecku mechanizmy choroby. Muszę przyznać, że byłam bardzo mile zaskoczona podejściem doktora do nas i dziecka- doktor wszystko tłumaczył i cierpliwie odpowiadał na nasze pytania.Wizyta trwała ponad pół godziny, a ja wyszłam po niej "zdrowsza" pomimo tego, że to nie ja byłam pacjentem :)

Sympatyczny,uśmiechnięty,a przede wszystkim kompetentny lekarz. Nie bagatelizowal dolegliwości synka,zaproponował obserwacje na oddziale w DSK. Doradził,wytłumaczył, a przede wszystkim nawiązał dobry kontakt z dzieckiem,które bez problemu dało mu się zbadać. A że czasem ma zły humor i bywa nieprzyjemny... W końcu tez człowiek! Polecam!

Zdecydowanie nie polecam! Wywiad przeprowadzony na poziomie 0. Nie zapytał co mnie nie pokoi i nie dawał dojść do słowa kiedy próbowałam powiedzieć co jest nie tak z moim dzieckiem, twierdził że lepiej wie jakie jest samopoczucie mojego dziecka. Na koniec powiedział że do kobiet nic nie dociera, bardzo nie miły i jestem zawiedziona wizyta. Na odczepnego postawił diagnozę której też nie wyjaśnił tylko kazał poczytać sobie u "doktora google". Bardzo ufam lekarzom(mam kilku w rodzinie) i nie podważam ich wiedzy, ale niestety ta wizyta jestem okropnie zawiedziona i pozostał straszny niesmak.

Polecam z czystym sumieniem Pana doktora Skomre . Dwa lata moja córeczka meczyla się z zatwardzeniem. Chodziłam do wielu lekarzy panstowo i prywatnie gdzie wizyty były droższe i bez żadnych rezultatów. Żaden nie umiał pomóc tylko ściągnąć kasę . W końcu znalazłam doktora Skomre - czytałam wszystkie opinie i jestem zadowolona ze tu trafilam. Lekarz zna się na rzeczy , powoli wytłumaczył cały układ trawienia troszkę śmiać mi się chciało na poczatku ze wyciągną z teczuszki obrazki i dał mi wykład ale to było miłe . Wizyta nie trwa tylko 5 minut a 20-30 a najważniejsze ze skutecznie i tanio nie daje jakiś wymyślonych leków . Moja mała już się nie męczy ani nie płacze a swoje potrzeby załatwia już nie co tydzień a codzienninie i to kilka razy dziennie wystarczył nie cały miesiąc tylko kilka dni aby przestała bać się robienia kupy. Jestem bardzo wdzięczna temu doktorowi bo było naprawdę bardzo źle . Tak więc jak najbardziej polecam i pozdrawiam

Trafiłam do DSK jakies 10 lat temu, odrzucona ze szpitala w Krasnymstawie ze zle postawioną diagnozą. Zawdzięczam Panu Doktorowi bardzo dużo i tylko jego wspominam bardzo dobrze z lekarzy którymi miałam stycznosc :) leczenie trwało jakies dwa lata i nigdy nie bylo jakiejs nie milej sytuacji z jego strony, leczenie calkowite w dsk nie prywatnie. naprawdę świetny lekarz z podejsciem do pacjenta :)

Bardzo dobry lekarz a przede wszystkim wspaniały człowiek. Dobrych kilka lat temu byłam pacjentką doktora Skomry z czego jestem bardzo zadowolona że akurat trafiłam w jego ręce. Obecnie ze względu na mój wiek (23) nie mogę już się u niego leczyć mimo wszystko gdy potrzebowałam zasięgnąć jego porady jako specjalisty bez żadnych przeszkód służył pomocą. Dziękuję Panie Doktorze Pozdrawiam

Jestem dwunastoletnią pacjentką pana doktora Skomry. Według mnie to wspaniały człowiek, pełen poczucia humoru, który ma fantastyczne podejście do dzieci. Jest kompetentym lekarzem; po badaniu, które sam przeprowadził, wszystko dokładnie i cierpliwie wytłumaczył. Doktor jest bardzo sympatyczny i lubiany przez wszystkie dzieci, z którymi rozmawiałam podczas pobytu na oddziale. Jak dla mnie świetny lekarz i fantastyczny człowiek.

Pan doktor wydawał się najsympatyczniejszym lekarzem dziecięcym jakiego znałam, dopóki chodziłam na wizyty prywatne, kiedy następna wizyta miała być za 3 miesiące, pomyślałam ,że zaoszczedzę i zapisałam się do DSK.
Zaoszczędziłam pieniądze ale nie nerwy. Pan doktor był nieuprzejmy,dziecko ( 3 letnie) zbeształ ,że kręci się na taboreciku ,dodając ,żeby nie psuło mu i tak złego dnia (!) ,mnie również zwrócił uwagę, nie słuchał moich sugestii, wyszłam tak bardzo zawiedziona jak jeszcze nigdy.....