dr n. med. Stanisław Sobantka

Do pana doktora trafiłam 20 lat temu, po tym, jak w innym szpitalu uznano, że mam urojoną ciążę. Pan doktor po krótkim badaniu podejrzewał,
że jestem w ciąży pozamacicznej. Potwierdziło to badanie USG. Po niespełna godzinie leżałam na stole operacyjnym gdzie ciąża, wraz z całym jajowodem zostały usunięte. Zostało mi zaledwie 40% szansy na zajście w ciążę. Cały czas pozostawałam pod opieką pana doktora. Po roku urodziłam pierwsze dziecko a po kolejnych pięciu drugie. Jestem dozgonnie wdzięczna i wciąż jestem pacjentką pana doktora Sobantki.

Witam. Na Pana Doktora trafiłam 26 października 2020 roku na oddziale porodowym w ICZMP. Miałam wykonane dwa ktg. Lekarz na izbie powiedział,że nie zaczyna się akcja porodowa. Podczas wywiadu, leżałam podłączona do ktg, jakieś 20 min. Do sali wszedł Doktor Sobantka i w sekundę zauważył,że coś jest nie tak. Dzięki jego doświadczeniu i błyskawicznej decyzji mam dzisiaj pięknego, zdrowego synka. Do końca życia będę wdzięczna Panu Doktorowi. Sam Pan Doktor jest raczej poważny. Przyszedł nawet po porodzie że dwa razy na salę poporodowa opitolic mnie,że nie przyjechałam wcześniej. Ale ja na prawdę nie wiedziałam. Chociaż coś było inaczej. Przez głupi czas pandemii,nie spotkaliśmy się wcześniej. Do końca życia będę sobie to wyrzucać. Życzę wszystkim przyszłym mamom,żeby było jak najwięcej tak dobrych lekarzy. A synek mimo czterokrotnego owinięcia pępowiny wokół szyi i zagrażającej zamartwicy....rozwija się bardzo dobrze. Jest po wszystkich konsultacjach i wszystko jest w porządku. Polecam Pana Doktora z całego serca

Czekałam do końca połogu by wystawić opinie. Jestem bardzo zadowolona z tego jak Pan doktor prowadził moją ciąże. Trafiłam na doktora z polecenia (podobno specjalista od przypadkow trudnych), a moja ciąża nie była o łatwym przebiegu ze wzgledu na niedoczynność tarczycy, nadciśnienie, cukrzyce ciążową oraz problemy z wątrobą. Lekarz zaangażowany, czułam że jest wszystko pod kontrolą. Podczas każdego pobytu w szpitalu pilnował by wszystkie badania były zrobione. Był obecny przy porodzie przez co czułam się bezpieczniej (jestem straszną panikarą). Jeżeli zdecyduje się na kolejne dziecko to mam ogromną nadzieję że będę miała możliwość prowadzić ją u niego. Dzięki jego opiece urodziłam śliczną i zdrową córeczkę, a mogło się skończyć bardzo źle. Dziękuje! Edyta z Laurą :)

Pan doktor odbierał mój drugi poród w ICZMP w Łodzi. Pierwszy poród zakończył się cięciem cesarskim ze względu na stan dziecka. Podczas drugiego porodu zdecydowałam się na próbę rodzenia naturalnie. Rozumiem, że lekarz nie musi być rozmowny czy miły, jednak traktowanie przez pana doktora wychodziło poza standardy, zwłaszcza że miałam porównanie do pierwszego porodu. Poród był dla mnie stresujący ze względu na bardzo nieprzyjemne badania ginekologiczne (nigdy się z czymś takim nie spotkałam), polecenie zakładania mi cewnika dwukrotnie podczas naturalnego porodu (podobnie, pierwszy raz się z tym spotkałam), czy zwracanie mi uwagi, że krzyczę podczas skurczy. Poród zakończył się CC, nie wycięto mi starej blizny i mam tym sposobem dwie osobne blizny.
Moje zastrzeżenia też budził brak komunikacji po porodzie- brak informacji o wynikach badań czy włączanych lekach podczas obchodu.
Ponadto przebywając w sali przedporodowej i
poporodowej, zauważyłam zupełne inne podejście do pacjentek prowadzonych podczas ciąży przez pana doktora, można było czuć podział na lepsze i gorsze pacjentki.
Dodaje gwiazdkę za skuteczność leczenia- syn jest zdrowy, dobrze poprowadzone moje leczenie po porodzie.

Dr Sobantka to wyjątkowy lekarz... przede wszystkim bardzo konkretny, co spodobało mi się w nim najbardziej. Znamy się od 9 lat, prowadził moje dwie ciąże, a teraz również „staram się” regularnie korzystać z jego usług w razie potrzeby i nie wyobrażam sobie go zmienić. Uwielbiam jego stoicki spokój i profesjonalne podejście do każdej sprawy.
...w CZMP jest bardzo uważanym lekarzem.
Mój pierwszy syn przyszedł na świat jako wcześniak, wody odpłyneły mi o 4 nad ranem i tel do dr o tej godzinie nie sprawił mu żadnego problemu, od razu powiedział, ze czeka na mnie w szpitalu mam od razu przyjechać... ciąża od poczatku była zagrożona, w trakcie tzn w 28 tyg dr położył mnie na oddział na podtrzymanie, ale wszystko się udało i mimo tego, ze jest wcześniakiem ma już w tej chwili 8 lat i jest cudownym zdrowym chłopcem... drugi mój syn ur się w czasie, rodziłam dwóch siłami natury. Nie wyobrażam sobie inaczej...
Dr Sobantka był lekarzem na którego zawsze mogłam liczyc... zawsze wysłuchał, zawsze pomógł jeśli tylko mógł... zawsze chciał przede wszystkim. Dlatego szczerze go polecam... cudowny człowiek i lekarz z powołania!

Jestem bardzo wdzięczna doktorowi Sobantce, dzięki któremu na świat przyszła moja córka. To lekarz godny zaufania z wielkim doświadczeniem. Cały poród czułam, że jestem w odpowiednich rękach. Całym sercem polecam

Doktor Sobantka wykonywał cesarskie cięcie, wówczas gdy po kilkunastu godzinach brak było postępu porodu.
Mała miała dwukrotnie obkręconą pępowinkę wokół szyi i w 39 tyg nadal nie spieszyło jej się z wyjściem na świat.
Dzięki doktorowi udało się zakończyć wszystko szczęśliwie.
Mojej siostrze doktor odbierał poród gdy rodziła bliźniaki. W ostatnim momencie drugie ułożone główkowo dziecko zaczęło zmieniać pozycję. I tylko wielkie doświadczenie doktora i szybkość działania uchroniło siostrę od dodatkowego cięcia.
Będziemy wdzięczne doktorowi do końca życia.
Serdecznie pozdrawiamy i dziękujemy.

Może nie jest mega symatyczny, radosny i z optymistycznym nastawieniem do życia. Ale przeprowadzał u mnie cesarkę, dzięki czemu wszystko odbyło się bez powikłań i córeczka urodziła się zdrowa. To najważniejsze. Zatem w moim odczuciu jak najbardziej ok, polecam tego lekarza.

Dzieki niemu przezylam ja i moja cora Swietny lekarz widac zna sie na rzeczy. Cesarka moja przebiegla prawidlowo wszystko w jak nAjlepszym pozadku polecam zdecydowanie

Szlachetny człowiek, rewelacyjny lekarz, który ze stoickim spokojem wie co w danej chwili należy czynić.
Odbierał dwójkę moich dzieci ( kleszcze i cesarka). Dzięki niemu są zdrowe jak rybki a porody były trudne choć na takie sie wcale nie zapowiadały. Pan doktor dba o swoje pacjentki jak ojciec nie jak lekarz.... Dziękuje i Pozdrawiam mama Mikołaja i Miloszka ;)