Stanisław Zmiertka

Ginekolog więcej

Mieroszów 1 adres

Nr PWZ: 8473955

9 opinii

Moje doświadczenie

Adres

Słowackiego 1 / 2, Mieroszów

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych ginekologów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

9 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
M
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Lekarz spóźnił się godzinę, po czym wszystkie pacjentki obsługiwał byle szybko. Weszłam do gabinetu w celu potwierdzenia ciąży ( pozytywny test ciążowy, wszystkie objawy ciąży, brak miesiączki od 2 tyg). Moje wyliczenia wskazują na 5,5 tydzień. Lekarz odmówił jakiegokolwiek badania, stwierdzając, że jest za wcześnie. Nie zbadał mnie w żaden sposób, kazał przyjść na wizytę za miesiąc!!! Nie poinformował o niczym, np. że powinnam przyjmować witaminy prenatalne, nie wyjaśnił, co może być przyczyną krwawienia i bólu podbrzusza. Po czym bezczelnie wyprosił mnie z gabinetu. Mam 40 lat, jestem w grupie ryzyka, dziś miałam lekkie krwawienie. Lekarz wszystko zbagatelizował. Całkowity brak empatii ze strony lekarza, a ja poczułam się jak śmieć. Nie polecam !!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

A
Lokalizacja: W innym miejscu kontrola

Kompetentny lekarz z dużym doświadczeniem. Z pewnością o specyficznym charakterze.... mi osobiście jego humor odpowiada.

G

OKROPNY LEKARZ!!! Poszłam do niego ponieważ musiałam wykonać badania hormonalne. Opisałam mu sytuację dlaczego muszę je zrobić, powiedziałam, że leczę się u innego lekarza ale wszystko robię prywatnie. Stwierdził, że to nie jego sprawa i go to nie interesuje! Jak zapytałam w jakim dniu mam wykonać pewne badanie (dodam,że na własny koszt) ponieważ jak je wcześniej robiłam to zostałam źle poinformowana ( badanie było nieważne ), strasznie się oburzył, ze niby go sprawdzam! Wytłumaczyłam mu, że chcę tylko uzyskać informację w jakim dniu ma być ono wykonane ponieważ dużo to kosztuje i chcę aby było poprawne. Odpowiedział : nie powiem pani! Ja rozumiem, ze nie byłam jego pacjentką, że nie możne mi dać skierowania ale powinien powiedzieć to jak normalny człowiek, jak lekarz. On natomiast zachował się jak na bazarze a nie jak na lekarza przystało. Dodam, ze wypisał mi skierowanie ale żałuję, że tam poszłam.Skierowanie nie było warte spotkania z tym panem. NIE POLECAM!!!!!!!!!!
Gość

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

M

byłam u pana doktora z córką, badanie przebiegło w miłej atmosferze, wypełnionej żartami, doktor stwierdził nadżerkę, zrobił badanie cytologiczne i wytłumaczył nam dalsze leczenie, miło i sympatycznie. dowcip pan doktor ma czasem dosadny i rubaszny, ale wszystko w granicach norm dobrego wychowania :) jest sympatyczny, polecam :)

A

Dr.Zmiertka to świetny specialista i naprawdę fachowiec. Miałam problemy zdrowotne i bardzo mi pomógł. Pyta czy cytologia jest zrobiona i jeślii nie po prostu ją robi. Nie zaniedbuje pancjentek. Moze po prostu któraś z Was trafiła nie do tego lekarza i juz:) sympatyczny Pan i z poczuciem humoru

M

Witam,moj porod odbyl sie juz bardzo dawno bo w roku 1990,mialam wtedy 17 lat,z silnymi bolami porodowymi przywiozl mnie moj maz,akcja porodowa byla juz daleko posunieta,w domu odeszly mi wody plodowe.Byla to niedziela,na izbe przyjec trafilam przed 6 rano,czolam ze mam juz bole parte,polozna na miejscu zbadala mnie i powiadomila pana doktora ze akcja porodowa w toku,pan doktor zapytal ktore dziecko rodze i odparl ze jak jestem pierworodka to pewnie jest jeszcze czas, na izbie przyjec w oczekiwaniu na pana doktora zwijalam sie z bolu i mocno zaciskalam nogi bo mialam wrazenie ze za chwile rozerwie mi krocze,pan doktor zadzwonil po dobrych 20 minutach i zapytal czy na dole ten porod jest jescze aktualny,naco polozna podniesionym glosem odpowiedziala ze ja rodze,zszedl laskawie nadol,poprosil mnie na fotel i podczas badania krzyknol,o kur.....pelne rozwarcie,moje krocze odbilo sie w zaszklonej gablocie i maz wraz z moja mama widzieli glowke mojego dziecka,pan doktor kazal mi zejsc z fotela i dralowac na ostatnie pietro porodowki pieszo a pozniej winda.W efekcie przetrzymania mojej corki w kanale rodnym bylo jej zaklinowanie ,po nieudanych 8 probach parcia pan doktor polozyl sie lokciami i wycisnol ja poprostu.Corka urodzila sie sina,zachlysnieta wodami,2 doby przebywala w inkubatorze.Tak zakonczyl sie moj pierwszy porod i przygoda z panem doktorem.Moj porod praktycznie powinien sie odbyc na izbie przyjec,do szpitala trafilam przed 6 rano z czynna akcja porodowa a zakonczyl sie o 8.30,dobrze ze dzisiaj moja corka jest szczesliwa matka i nienapatoczyl sie pan doktor na dyrzuze.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

G

Pierwsza wizyta- był miły, ale przepisał pigułki anty NIE ROBIĄC MI BADANIA. Druga wizyta- pigułki na mnie ewidentnie źle działały, na co Pan Doktor stwierdził, że przesadzam i mam je brać dalej.Przestałam i poczułam się lepiej. Więcej do niego nie pójdę.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

G

Do Pana doktora przyszłam z prośbą o potwierdzenie moich obaw, i zostałam...odprawiona z kwitkiem :-( nie zostałam skierowana ani na badania krwi, ani na usg ani nawet zbadana. Zdaję sobie sprawę, że każdy oszczędza w przychodniach jak tylko można, ale w dobie nagłaśniania jak istotna jest profilaktyka takie potraktowanie pacjenta jest niedopuszczalne. Poczułam się jak intruz...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

G

U Pana doktora byłam tylko raz w życiu, jak się potem okazało ostatni !!!
Już na samym początku badania doktor rzucił uszczypliwy komentarz, odnośnie depilacji jaką stosują młode Panie. Uwaga miała na celu uświadomienie, że "takie nas natura stworzyła i nie nalezy nic z tym robić..." (czyt. depilować się).
Przy badaniu ginekologicznym zdiagnozowano nadżerkę i przepisano leki.
Nigdy nie miałam nadżerki i nie uskarżałam się na żadne dolegliwości, dlatego też po tej wizycie postanowiłam zwrócić się owym problemem do innego lekarza. Gdzie zostałam poinformowana, że lekarz nie powinien przepisywać lekarstw na tego typu dolegliwość, bez zrobienia weszelkich badań, m.in. badania cytologicznego czy nawet USG, którego dr Zmiertka oczywiście nie zrobił. U drugiego lekarza dowiedziałam się, po zrobieniu badań- że rzekoma nadżerka nie istnieje !!! Wnioskuję więc, że stan zdrowia dr Zmiertka ocenił "na oko". Znam pacjentki zadowolone z doktora, aczkolwiek ja do nich nie należę.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Jesteś tym lekarzem?

Edytuj lub przejmij profil

Najczęściej zadawane pytania

Zgodnie z RODO informujemy, że administratorem danych osobowych ujawnionych na profilu Profesjonalisty jest ZnanyLekarz sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Kolejowa 5/7 kod pocztowy 01-217. ZnanyLekarz przetwarza dane osobowe Profesjonalisty w celu informowania użytkowników internetu o prowadzonej przez Profesjonalistę działalności leczniczej lub innej podobnej, w tym specjalizacjach, miejscach przyjmowania pacjentów i opiniach na temat jego działalności (art. 6 ust. 1 lit. f RODO) Dane osobowe pochodzą z powszechnie dostępnych źródeł, w tym CEIDG. Więcej o danych osobowych na stronie: https://www.znanylekarz.pl/gdpr/landing#tab=professional