mgr Tomasz Desput

Byłem u P. Tomka na terapii przez ponad 2,5 roku i bardzo chciałbym poznać terapeutę opisywanego we wszystkich pozytywnych opiniach.
Bardzo dobrze objaśnia swoje rozumienie psychiki i czasem potrafił dać szerszą perspektywę na daną sytuację.
Dziwi mnie, że nie znalazłem w opiniach dziwnych rzeczy, których ja doświadczyłem m.in. odbieranie paczek od kuriera w trakcie sesji, spotkania trwające 15 min (bo zrobiły się opóźnienia) i niechęć do wydawania reszty. Szla goryczy się przelała kiedy P. Tomek drugi raz nie pojawił się na umówione spotkanie. Przeprosiny otrzymałem dopiero po rezygnacji z dalszych spotkań. Może po prostu mój przypadek był nudny, ale po tych dwóch sytuacjach trudno mi było zaufać terapeucie.
Może analiza nie jest dla mnie, może nie dobraliśmy się charakterem, może ja nie przyłożyłem się wystarczająco do określenia swojego celu, choć mam wrażenie że straciłem chęć do dalszego pracowania nad sobą w trakcie terapii, a terapeuta nie był w stanie mi pomóc.

mgr Tomasz Desput

Dzień dobry, bardzo się cieszę że Pan napisał tę opinię. Pokazuje ona, że przeniesienie jeszcze działa i powinien Pan kontynuować terapię - ma Pan jeszcze potrzebę do mnie mówić. 2,5 roku to sporo czasu i cieszę się że zyskał Pan szerszą perspektywę na swoje problemy - to mnie cieszy.
Podaje Pan zarzuty które są częścią kontraktu terapeutycznego: nie wydaje reszty, sesję są zmienne i nie podyktowane tym czy ktoś czeka w poczekalni czy nie. Czasem faktycznie tak jest że sesja może trwać 15 minut i jest to podyktowane całością procesu terapeutycznego. Choć bardzo rzadko jest to 15 minut. Takie informacje są przekazywane, natomiast Pan odbiera to jako niechęć. Można uznać za problem to, że nie mam recepcji i gdy ktoś przyjdzie (nie koniecznie do mnie to muszę otworzyć drzwi) co praktycznie się nie zdarza. Jedyne co mam sobie do zarzucenia to jest sytuacja o której Pan pisze. Nie pojawiłem się z powodu choroby na spotkaniu i przeoczyłem Pana nazwisko , żeby o tym powiadomić. Za co Pana przeprosiłem. To faktycznie był mój błąd. Znając Pana historię wiem, że mogło to Pana bardzo zaboleć. Szkoda, że swoich fantazji i odczuć nie konfrontował Pan w gabinecie, być może byłby Pan w terapii i udało by się do końca przejść proces terapeutyczny. Dla mnie najważniejsze jest aby kontynuował Pan terapię czy to u mnie, albo u innego terapeuty, bo wiem że jest Panu trudno. Na koniec pozdrawiam Pana serdecznie i trzymam kciuki. Dla mnie jest to też nauczka, aby sprawdzać bardziej powiadomienia które wysyłam do pacjentów i na to na pewno zwrócę uwagę.

Długo się zbierałam żeby coś napisać. Chodziłam na terapię do Tomka w 2018 r. Trudno mi określić jak bardzo mi pomógł, a raczej uratował w tamtym czasie moje życie. Niestety przestałam chodzić na terapię z powodów finansowych i nie miałam wtedy odwagi o tym porozmawiać. Udało mi się pierwszy raz w życiu stworzyć relację w której czuję się dobrze, nie oceniana...
Do dziś wracają do mnie słowa, które w tamtym czasie od niego usłyszałam i zastanawiam się co on by powiedział.
Bardzo polecam terapię u Tomka.
Do Tomka: Bardzo Ci dziękuję

mgr Tomasz Desput

Dziękuję za opinię. Zapraszam do gabinetu. Kwestie finansowe nie są problemem w podjęciu lub kontynuowaniu terapii. Proszę o kontakt.

Z Panem Tomaszem współpracuję już dwa lata. Po terapii poznawczo-behawioralnej, która była dość powierzchowna w końcu znalazłem coś dla siebie. Polecam psychoanalizę osobom, które chcą zajrzeć w głąb siebie i cierpliwie przepracować rzeczy, które je trapią i blokują. Po dwóch latach pracy czuję się coraz lepiej i odzyskuję kontakt z samym sobą, który zatraciłem w przeszłości z powodu różnych życiowych doświadczeń. Pan Tomasz jest osobą profesjonalną i empatyczną. W spokojnej i komfortowej atmosferze prowadzi mnie przez terapię. Polecam wszystkim, którzy chcą odnaleźć siebie by znów usłyszeć swój wewnętrzny głos.

mgr Tomasz Desput

Dziękuję i pozdrawiam.

Psychoanaliza to długa i niełatwa droga. Podczas swojej terapii musiałem się ciągle konfrontować z prawdą o sobie, która nie zawsze była przyjemna i łatwa ale z perspektywy czasu sprawiała, że w moim życiu pojawiła się większa przestrzeń, która pozwalała mi bardziej decydować o sobie i swoim życiu. Ciągłe obwinianie losu i innych za niepowodzenia przerodziło się w branie odpowiedzialności za siebie i swoje życie, co dało mi poczucie sprawczości i bezpieczeństwa. Trafne pytania, które zadawał Pan Tomasz otwierały nową przestrzeń myślenia i widzenia problemów z innej perspektywy. Zaczynałem analizę w momencie kiedy byłem w złym stanie. Problemu w pracy nie pozwalały mi normalnie funkcjonować i mój związek bardzo cierpiał z tego powodu. Zauważenie tego co sam robię i jak się do tego przyczyniam trochę mi to zajęło, początkowo obwiniałem wszystkich dookoła. Zmiana perspektywy pozwoliła mi wziąć odpowiedzialność za siebie i swoje życie, wszystko zaczęło się łączyć. Dziękuję i polecam.

mgr Tomasz Desput

Dziękuję

Długo czekałam na wystawienie opinii od czasu zaprzestania wizyt u Pana Tomasza, aby być jak najbardziej obiektywną. Na plus teraz dostrzegam, że P. Tomasz sam pozwala dojść do wniosków. Wiele z nich wciąż pamiętam i służą mi. Przerwałam wizyty u P. Tomasza, bo mimo wszystko nie mogłam mu wciąż zaufać. Przyszłam w stanie średnim. Później robiło się gorzej. Musiałam sięgnąć po leki. Zdaje mi się, że P. Tomasz nie potrafił wyczuć na co jestem gotowa. Chyba nie dobraliśmy się osobowościowo.
Z perspektywy czasu jestem wdzięczna za to, co uzyskałam. Polecam jednak być bardzo uważnym i ufać sobie. Ja zrezygnowałam.
Nie czując się do końca dobrze omijałam wizyty, aż w końcu zrezygnowałam.
Może, gdybym została nastąpiłaby jakaś ogromna zmiana. Jednak, na tamten czas czułam, że to nie to i cieszę się, że zrezygnowałam.
P. Tomasz z pewnością daje poczucie, że nie robi tego dla pieniędzy i wykonuje swoją pracę z pasji.
Psychoanaliza chyba nie jest dla każdego. Na pewno nie jest dla mnie.

mgr Tomasz Desput

Witam, dziękuje że Pani wciąż do mnie mówi nawet w ten sposób. Właśnie tak jest, że czasem na początku jest gorzej, a potem lepiej. Bardzo chciałbym dalej z Panią pracować. Zapraszam serdecznie.

W terapii u Pana Tomasza bylam ok 2 lat i polecam ją każdemu kto chce realnie, długofalowo zmienić swoje życie. Pan Tomasz tak prowadzi terapię i zadaje takie pytania, że przed wszystkim uciekniemy ale nie przed prawdą do jakiej dojdziemy :) Powiedziałabym, że to jedna z trudniejszych dróg ale jedyna właściwa która nie kończy się na rozmowie w gabinecie tylko realnie przekłada się na nasze życie i zaczynamy dokonywać w nim przewrotów o które nigdy byśmy się się podejrzewali. Ja uważałam przed terapia, że dorosły człowiek się za dużo nie zmienia bo jest już 'jakoś ukształtowany' a terapia u Pana Tomasza pokazała mi, że wszystko zależy od nas i naszych decyzji. Mnie terapia u Pana Tomasza dosłownie 'uratowała' i nie chce nawet myśleć jak wyglądałoby moje życie gdyby nie praca która wspólnie dokonaliśmy. Stawianie granic w wieku 30lat, odcięcie się od krzywdzących schematów, temat żałoby, pomiesznych ról w rodzinie, zajrzenie w głąb siebie w to czego w ogóle oczekujemy od zycia.... tyle rzeczy ile ja zrozumiałam, ile się nauczyłam w tym czasie to wiem tylko ja. Terapia nie jest prostym czasem bo często wnioski do których dochodzimy wcale nie są mile i przyjemne, i wolelibyśmy 'innej prawdy' dla siebie, zaczynamy burzyć 'stare uklady' do których zazwyczaj wszyscy są przyzwyczajeni i jest zdziwienie/bunt otoczenia, przyznanie się samemu przed sobą do wielu rzeczy do których dochodzimy często dużo od nas wymaga. Podczas tych dwóch lat było dużo trudnych momentów i pracy ale efekt - życie w zgodzie ze sobą jest cenniejsze niż cokolwiek innego. Pomimo 9 miesięcznej przerwy jaka teraz mam przez ciążę to ciągle czerpie z 'poukładania w glowie' jakie zbudowałam u Pana Tomasza. Dla mnie to baza na całe życie, nie mogę się doczekać powrotu :) Szczerze polecam Pana Tomasza każdemu kto jest gotowy zmienić swoje życie i przyjrzeć się wszystkim potworom które trzymamy w szafie :) Pan Tomasz jest profesjonalistą, a terapia u niego naprawdę pozwala zmienić nasze życie o ile się na to odważymy :)

mgr Tomasz Desput

Dziękuje Pani Justyno. Szczęśliwego rozwiązania oraz do zobaczenia.

Psychoanalizę u Pana Tomasza zacząłem około 2 lata temu. Był to czas, kiedy rozstałem się z dziewczyną i chciałem zwyczajnie nie cierpieć i jakoś to przeżyć. Zapisując się na wizytę nie wiedziałem, że będzie to nurt psychoanalityczny, gdyż kompletnie się nie znam na tych rozróżnieniach. Jakieś 4 lata temu korzystałem już z terapii u innego specjalisty, ale chodziłem parę tygodni i przerwałem. Terapię u Pana Tomasza chciałem tez przerywać kilka razy. Przeżywałem na terapii różne stany: od euforii, że terapia działa i mogę robić duże postępy w życiu, po rozczarowanie, że mi ona nic nie daje i nie ma sensu na nią chodzić. Za każdym razem Pan Tomasz zachęcał mnie do kontynuowania terapii i niepoddawania się. Ze spotkania na spotkanie jednak działo się coś „niewidzialnego”. Kiedy spotykałem się, ze znajomymi mówili mi, że jakoś częściej się uśmiecham, jestem bardziej wyluzowany i otwarty na innych. I faktycznie tak było. Ale było to dla mnie początkowo niezauważalne. Z biegiem czasu okazało się, że to z czym przyszedłem było wierzchołkiem góry lodowej i chyba mierzenie się z tą górą mnie przerażało. Wydawało mi się, że moje życie potrzebuje tylko małej korekty, a okazało się, że całe moje wcześniejsze życie wymagało dodatkowej refleksji i zastanowienia. To co padło jako pierwsze to mit szczęśliwej rodziny, wspaniałych rodziców, bezproblemowego dzieciństwa. Potem uświadomiłem sobie, że relacje, które budowałem były jakąś atrapą czegoś co można nazwać relacjami. Przez to właśnie czasem pojawiały się u mnie stany i smutki, które potrafiłem przykryć alkoholem i cotygodniowymi imprezami. W trakcie terapii poznałem dziewczynę. Jesteśmy do tej pory ze sobą. I tu faktycznie zauważyłem największą zmianę. Nie mam wybuchów złości i jest jakaś nowa jakość, którą do końca nie potrafię opisać. Dużo poprawiło się także w życiu zawodowym. Co do terapii: jest ona wymagająca, obnaża wiele mitów, inaczej można spojrzeć na fakty ze swojego życia. Potrzebowałem czasu, aby się w nią zaangażować, ale ostatecznie jakoś się tak stało nie wiadomo, kiedy. Pan Tomasz dużo słucha, zadaje pytania i ma trafne spostrzeżenia. Jeśli widzi, że ktoś sam może dojść do czegoś to zwyczajnie mu na to powala i nie gra eksperta i wszystko wiedzącego mnicha, stad ma się poczucie, że największe odkrycia robi się samemu. W moim przypadku pozwoliło mi to podbudować wartość siebie. Wystarczy mieć tylko dobrego towarzysza. Dwa lata to dużo i niedużo…nie wiem co jest dobrym wyznacznikiem długości terapii. Dla mnie dwa lata wystarczyło. Czy jestem innym człowiekiem? Na pewno. Czy polecam? Jak najbardziej.

mgr Tomasz Desput

Dziękuje.

Długo zastanawiałam się, co napisać i potrzebowałam też czasu po skończeniu terapii, by móc ją ocenić. Aktualnie jestem już prawie pół roku po ostatniej wizycie i myślę, że mogę napisać coś więcej z perspektywy czasu.

Tomek jest na bardzo wysokim poziomie intelektualnym i doskonale potrafi wyczuć, jak się zachować w różnych sytuacjach w terapii. Bardzo podobało mi się, że gdy za bardzo się oddalałam od siebie, to szybko potrafił ściągnąć mnie na ziemię. Jednocześnie jest bardzo empatyczny, zadaje niesamowicie trafne pytania i po wizycie zostaje się ze spektrum przemyśleń na cały tydzień. Tomek stymuluje człowieka do pracy i robi to w bardzo niepozorny sposób - po prostu to się dzieje i okazuje się, że wkłada się w terapię ogrom pracy. Jest też niesamowicie kulturalny, konkretny i zabawny - zdecydowanie da się lubić :)

Terapia z Tomkiem to coś niesamowicie angażującego i nie sądziłam, że to tak właśnie będzie wyglądać. Przez dwa lata przeszłam chyba przez wszystkie swoje wzloty i upadki, całkowicie rozgrzebałam wszystko, co we mnie się znajdowało, a potem wszystko dopasowaliśmy w odpowiednie miejsca, a niektóre elementy same się tam znalazły. Tomek dopasował do mnie elementy z innych terapii, dużo ćwiczyłam poza wizytami i wszystko to działo się na bardzo wielu płaszczyznach. Najbardziej jednak zaskakuje mnie fakt, że terapia po ostatniej wizycie wcale się nie skończyła - ona cały czas trwa we mnie i jestem coraz bardziej zaskoczona tym, jak łatwe są dla mnie pewne decyzje i że te decyzje są podejmowane we mnie zanim ja w ogóle się nad nimi zacznę zastanawiać. Widzę zmiany w sobie nawet w obszarach, których nigdy nie było potrzeby poruszać, moje życie - mimo że ciągle jest dość szalone - to przy okazji jest bardzo piękne i wkładam energię we wszystko, poza ciągłym analizowaniem i rozmyślaniem, nie szukam zemsty, nie szukam problemów, wszystko jest zupełnie inne. Trudno to opisać, bo ja dopiero poznaję siebie na nowo i jestem nawet trochę zafascynowana tym, jaką fajną dziewczyną mogę być bez tego całego ciężaru, który w sobie nosiłam.

Cieszę się, że tak dobrze trafiłam i polecam każdemu znaleźć się pod okiem tak dobrego specjalisty i człowieka, jakim jest Tomek.

mgr Tomasz Desput

Dziękuje :)

Wizyta u Pana Tomasza to przede wszystkim profesjonalna i rzeczowa rozmowa bez oceniania. Pan Tomasz słuchał mnie i zadawał konkretne pytania, które pomogły mi dojść do konkretnych wniosków. Dał mi czas na wypowiedzenie swoich przemyśleń i kierował tak rozmową aby samemu mogła dojść do danych wniosków. Godzina to za mało wiec postanowiłam umówić się na kolejną wizytę i rozpocząć terapie. Do zobaczenia za tydzień Panie Tomku.

mgr Tomasz Desput

Dziękuje :)

Polecam Pana Tomasza każdemu kto zastanawia się nad wyborem specjalisty. Atmosfera spotkania, podejście do problemu, rzetelność wszystko na plus.

mgr Tomasz Desput

Dziękuje :)