lek. Urszula Borkowska

Wizyta na NFZ wiele lat temu, ale pamiętam ją do dziś. Z powodu tężyczki dr zaleciła branie wysokich dawek wapnia dziennie. Na wizycie kontrolnej 3 m-ce później powiedziałam, że po tygodniu odstawiłam wapń w takiej ilości, bo źle się czułam. Zaczęła krzyczeć, że po co przychodzę, skoro nie stosuję się do zaleceń! Następnie dr wystawiła mi skier.na bad.wit.D3 z pretensją, że więcej będzie ją kosztowało to skier.niż ona dostanie pieniędzy za tę konsultację z NFZ! Bad.D3 wyszło słabe, więc pani dr opryskliwie skomentowała, że jak ja chcę mieć uregulowany poziom wapnia, skoro się nie wchłania, bo nie mam prawie wit.D3 w organizmie! Jedna gwiazdka za to, że ostatecznie ustaliła przyczynę "uciekania" wapnia z organizmu. Choć gdybym brała wcześniej ten nieszczęsny Calperos przez 3 miesiące w zalecanych końskich dawkach, to kto wie czym by się to skończyło. Stwierdzenie o dr Borkowskiej, że opryskliwa, to jakby nic nie powiedzieć. Zero empatii, każdorazowo wizyta krótka i nieprzyjemna.

Serdecznie nie polecam. Doktor na teleporwdzie nie da dojść do słowa, jest bardzo opryskliwą kobieta. Niesympatyczna, pretensjonalna. Miałam mieć wizytę stacjonarną, ale dzień przed poinformowano mnie że będzie teleporada. Doktor zadzwoniła z pretensjami do mnie że umówiono mnie na teleporade w trakcie jej choroby, że ona w ogole nie powinna mnie przyjąć. Pomimo tego co mówiłam, oznajmiła że nie ma tego na piśmie i nie będzie się opierać na moich słowach i że nie jedyne stanie mi pomóc. NIE POLECAM

Wizytę u Pani Doktor odbyłam w ODM na Starowiejskiej w Gdyni. Przez cały czas Pani Doktor wykazywała się ogromną uprzejmością i kulturą. Przeprowadziła szczegółowy wywiad i zaznajomiła się z całą przedstawioną przeze mnie dokumentacją. Cierpliwie wytłumaczyła mi wszystkie szczegóły i pochyliła się nad każdym zgłaszanym przeze mnie problemem oraz wszelkimi uwagami. Dodatkowo udzieliła mi wielu porad i wskazówek, czego nie otrzymałam od poprzednich lekarzy. Dodam, że wizyta trwała dłużej niż czas wyznaczony przez przychodnię, a przez cały jej czas nie wyczułam żadnego zniecierpliwienia czy pospieszania. Bardzo dziękuję za poradę i polecam Panią Doktor innym pacjentom.

lekarz opryskliwy, w trakcie wizyty cyniczne uwagi, wystawione skierowanie bez uzasadnienia nie zawiera wszystkich badań o które prosiłam, oraz "badań nie wykonuje się na życzenie", kwestionowanie operacji tarczycy bo nie przyniosłam wypisu ze szpitala sprzed 30 lat, postawa wobec pacjenta wyraźnie wroga, lekceważąca i bez szacunku bez powodu, szczerze nie polecam, w mojej opinii obsługa nie spełnia standardów służby zdrowia, szkoda czasu, zdrowia i nerwów, lepiej iść gdzie indziej, następnym razem się zastanowię czemu do danego lekarza są szybciej wolne terminy niż gdzie indziej, nie jest to bez powodu

Zero szacunku do pacjenta nawet na prywatnej wizycie. Nie polecam

Długo jestem pacjentką Pani Doktor. Doktor Borkowska zawsze dobierała odpowiednie dawki do danego stanu tarczycy ,lecz gdy przyszłam z innym problemem jak tylko podwzyzszone tsh , doktor zareagowała bardzo nieprzyjemnie ,zostałam wręcz wyśmiana . Na kazdej wizycie wypomina mi moj sposob antykonpecji . Rozmowa z pacjentem w taki sposób po prostu zraża . Była to moja ostatnia wizyta u tej Pani. Niestety nie polecam ,a 3 gwiazdki tylko za dobór dawki leku.

Brak wytłumaczenia na czym polega choroba (Hashimoto) oraz jak działają leki, ani jak długo należy je przyjmować, recepta do ręki i do widzenia. Na fatalne wyniki badań wątroby, które jak się później okazało były bezpośrednio związane z problemami tarczycowymi, doktor odpowiedziała, że jej to nie interesuje, bo ona nie jest hepatologiem. Widzi tylko, że wyniki są złe i mam "coś z tym zrobić". Pojawiły się również nieprzyjemne komentarze w kierunku przyjmowania antykoncepcji hormonalnej, pomimo iż była stosowana w celach leczenia problemów dermatologicznych, a leczenie przebiegało pod stałą i dokładną kontrolą lekarza ginekologa. Zdecydowanie nie polecam, poziom stresu jakiego doznałam zakończył wizytę płaczem.

Bardzo wnikliwie zbadała moja 83 letnią mamę, w jasny sposób przedstawiła różne metody leczenia, drobiazgowo wszystko opisała aby dalsze postępowanie mógł prowadzić lekarz rodzinny (aby max uniknąć kosztow). Pochyliła się tez nad lekami dobranymi przez lekarza rodzinnego. Wg mnie profesjonalna. Polecam. Usg jakie zostało wykonane przed wizytą (w tej samej placówce w Gdyni) rownież bardzo staranne i z bardzo dokładnym opisem.

Jestem bardzo zadowolona z leczenia . Juz na pierwszej wizycie podejrzewała hashimoto , kazała wykonać dodatkowe badania krwi i miała racje . Leki mam prawidłowo ustawione . Zawsze odpowiada na wszystkie pytania , które jej zadaje. Co 6 msc latam do polski na wizytę i nie wyobrażam sobie zmieniać lekarza .

Jestem pacjentką dr. Borkowskiej w Lux-medzie od około roku. Jestem bardzo zadowolona ponieważ leczenie według mnie jest profesjonalne. Nie spotkałam się z niewłaściwym traktowaniem, a to, że Pani dr. Borkowska jest nico szorstka to tylko przy pierwszej wizycie. Bardzo polecam tego lekarza.