lek. Violetta Danuta Wojno

Od dłuższego czasu zmagam się dolegliwościami. Badania wykazały przewlekłą chorobę żołądka i jelit. Przed wizytą wynotowałam sobie w punktach najistotniejsze dolegliwości i pytania co do leczenia i diety. Pomimo że wizyta trwała około 15 min pani doktor wykazywała dużą irytację. Na zadawane pytania odpowiadała niechętnie, przerywała, przewracała oczami i nie słuchała tego co mówię. Ponieważ przepisała mi lek którego wcześniej nie stosowałam poinformowałam Panią doktor że jestem uczulona na wiele różnych leków i że w kilku przypadkach niezbędna była interwencja na SORze. Wówczas pani doktor zasugerowała wizytę u psychiatry twierdząc że takie uczulenia mają podłoże psychiczne. Żenada. I za tą wizytę zapłaciłam 180 zł. Strata pieniędzy. Więcej wskazówek co do mojej choroby i zasad postępowania otrzymałam od swojego lekarza rodzinnego. Zdecydowanie nie polecam pani doktor.

Jako gastrolog pani doktor właściwie w ogóle nie zainteresowana pacjentem, zero empatii, jakiegokolwiek zaangażowania, wywiad od niechcenia, na pytania powtarzane kilkukrotnie nie odpowiadała, leki które zlecił wcześniej internista tylko przedłużyła. Ogólnie słabe wrażenie, nie polecam ale może to był akurat gorszy dzień pani doktor. Każdy tak ma że czasami poprostu mu się nie chce pracować a musi. Na plus że zaleciła kontrolę za kilka miesięcy i wystawiła odpowiednie skierowania.

Na temat kompetencji pani doktor niewiele jestem w stanie powiedzieć. Być może nawet są spore. Cóż jednak z tego, jeśli pani doktor nie jest w ogóle w trakcie wizyty zainteresowana pacjentem.
Byłam u niej z czteromiesięczną córką. Przez całą wizytę pisała na komputerze, bo uzupełniała kartę wizyty, na której znalazły się informacje z wywiadu i trwającego 15 sekund badania oraz zalecenia. Żałuję, że informacje z wywiadu przeczytałam dopiero w domu, a w gabinecie skupiłam się tylko na zaleceniach. Gdybym przeczytała na miejscu, dowiedziałabym się, że pani doktor zapisuje co którąś informację. Przykładowo mówiłam, że poprzedniego dnia córka zrobiła 3 stolce, ale często robi aż 7-8. W karcie znalazła się tylko informacja, że dziecko wypróżnia się 3 razy dziennie. Zważywszy, że przyjechałyśmy z powodu biegunek, o których sporo mówiłam, to jest to spore niedopatrzenie. Parę innych przykładów też mogłabym podać. Ogólnie rzecz biorąc, nie polecam wizyt u dr. Wojno.