Violetta Guner

Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że zawiodłam się na Pani doktor. Miałam do niej bardzo duże zaufanie. Przedawkowała mojemu dziecku antybiotyk i mały o mało co wylądowałby w szpitalu. Może kiedyś była dobrym lekarzem, ale teraz rutyna ją zjada. Parę razy byłam z dzieckiem u niej i te parę razy źle postawiona diagnoza i musieliśmy jeździć do innego pediatry, bo leki nie skutkowały i było gorzej. Ale po tym przedawkowaniu leku niestety już nie mam do Pani doktor kompletnie zaufania i po prostu boję się iść z dzieckiem. Szkoda, bo jako człowiek jest bardzo fajna, niestety jako lekarz już nie.

Lekarz z powołania. Dla niej pacjent to nie jednostka chorobowa tylko człowiek z krwi i kości:)

Dzięki Pani Doktor ponownie uwierzyłam w prawdziwe powołanie w tym zawodzie, który zawsze darzyłam ogromnym szacunkiem. Jest prawdziwym specjalistą najwyższego lotu.
Cechuję ją bardzo wysoka kultura osobista. Chory jest dla Niej osobą, a nie jedynie przypadkiem. Rozmawia, wyjaśnia, tłumaczy mimo tłumów pod drzwiami i telefonów.Szanuje swoich pacjentow i profesjonalnie podchodzi do kazdego nawet najmniejszego urazu czy choroby.Wyleczyla 2 moich dzieci chorych na zapalenie płuc bez przebywania w szpitalu.Polecam kazdemu malemu i duzemu.Pozdrawiam