lek. Włodzimierz Kruszewski

Bardzo polecam i z całego serca dziękujemy Panu Doktorowi za podejście do sprawy. Bardzo miły i sympatyczny człowiek który na spokojnie zrobił wszystkie badania postawił diagnozę i uratował moja stopę która była zepsuta przez lekarzy w Łomży. Raz jeszcze dziękuję

Lekarz tylko poruszał lekko nogą w zasadzie nic nie powiedział co mi jest . Dostał rezonans ,ale nie mógł go odczytać ze względu na awarie systemu , co jakoś nie mogę tego zrozumieć skoro komputer działa . Nie skorzystał z najlepszej możliwej pomocy przy jakichkolwiek urazach . Wysłał na rtg po którym tez nic nie powiedział i przepisał jakieś tabletki i maść . Jechałem 100km specjalnie i straciłem po prostu dzień w pracy .

Dla tego lekarza specjalnie jeździłem 200km i teraz bardzo żałuję swojej decyzji będąc zachęconym opiniami sprzed lat. Totalny nieprofesjonalizm, nie ogląda płytek rezonansu, nie rozmawia z pacjentem przed zabiegiem. W mojej sytuacji doktor stwierdził, że potrzebuję rekonstrukcji więzadła MPFL. W trakcie zabiegu zmienił zdanie, nie mówiąc mi o tym i przeciął więzadła z drugiej strony tak, aby rzepki nie ściągało w jedną stronę. Jestem już 6 miesięcy po zabiegu i jest gorzej niż było! Byłem u siedmiu innych doktorów i każdy stwierdził, że ten zabieg był bez sensu... Oczywiście potrzebuje kolejny zabieg, który mógł zostać wykonany już wcześniej, ale zanim to nastąpi potrzebuję dojść do sprawności sprzed zabiegu co jest dużym problemem, ponieważ ingerencja dr kruszewskiego w kolano i jego kompletny brak zainteresowania pacjentem spowodowały, że muszę regularnie ćwiczyć i nie mam wyprostu pomimo olbrzmich starań go uzyskać. Doktor kazał przyjść 3 miesiące po zabiegu! To już nie te czasy, żeby mówić na podstawie zdjęcia rtg, że jest wszystko w porządku i muszę czekać na poprawę tak jak on to zrobił. Dr Kruszewski nie zaangażował się w mój problem przez co teraz po zabiegu mam tylko większy kłopot i moja sytuacja oceniana jest przez innych lekarzy jako poważna. Nikomu nie polecam tego doktora.

Polecam specjalistę. Może i nie jest przyjemny w rozmowie ale tu się nie dziwię kolejki po kilka godzin, tyle ludzi ze i On ma dość :) Poza tym ważna jest prawidłowa diagnoza i ew "Naprawa " a nie pogaduszki... Dla mnie super

Chciałabym bardzo podziękować Panu Doktorowi Kruszewskiemu w imieniu mojej całej Rodziny za pomoc mojemu Tacie, który miał bardzo silne bóle kręgosłupa i nie mógł prawie już chodzić. Pan Doktor bardzo fachowo przeprowadził diagnostykę i potem dobrał znakomicie leczenie, co szybko przyniosło efekt - Tata teraz znowu sprawnie się porusza i uśmiecha się do nas codziennie po powrocie z długich letnich spacerów ... Jeszcze raz serdeczne dziękujemy !
Jeszcze bardziej dziękuję za opiekę nad moją Mamą, którą też Pan Doktor właściwie zdiagnozował i w odpowiednim czasie skierował na bardzo skomplikowane operacje do jednego z najlepszych wówczas ośrodków ortopedycznych w Polsce. Dzięki tym operacjom Mama też chodzi i jest do dzisiaj samodzielna.
Życzymy wszystkim pacjentom takiej wspaniałej fachowej opieki.

Sytuacja jaką opisuję dotyczy konkretnie mojej osoby, nie osób trzecich!!! A na temat tego lekarza to zgodzę się tylko z tym, że jest nie miły a nawet powiem z czystym sumieniem że gbur. Nie szanuje pacjenta bo i tak są kolejki. Zdiagnozował u mnie uszkodzenie łąkotki przyśrodkowej i zerwane więzadło ACL. Po operacji na obchód przyszedł dopiero na 3 dzień i jak zapytałem co było robione to mnie zignorował, odwracając się plecami coś burknął pod nosem i wyszedł. Cztery miesiące po operacji zlecił mi ćwiczenia na siłowni, aby odbudować mięsień, po miesiącu zacząłem odczuwać prztykanie w kolanie wiec przestałem ćwiczyć, ale z tygodnia na tydzień było coraz gorzej a jak się do niego zgłosiłem to kazał czekać w kolejce 2 miesiące. Zupełna znieczulica. Następnie zgłosiłem się do kilku innych ortopedów na konsultacje i okazało się po kolejnym rezonansie, że łąkotka którą zoperował dr. Kruszewski rozleciała się a przy okazji druga też. Bo kolano nie może prawidłowo funkcjonować bez więzadła. Jak to określili inni ortopedzi to tak jak bym miał urwany wahacz w samochodzie. Z jednej strony jeszcze się trzyma. To co jedziemy do mechanika czy możemy jeździć tyko wolno. Jeśli nie naprawimy, rozwali się coś jeszcze i tak było w moim przypadku. Operacja dwu etapowa to kompletna bzdura. Bez wiązadła łąkotka nie ma szans na przetrwanie a na pewno nie na siłowni.
Na pierwszej wizycie byłem świadkiem jak przyjął 40 osób w 2,5 godz. to nie całe 4 min na pacjenta. Kasuje po 100 zł co daje 1600 zł/godz. i dlatego nie szanuje ludzi. Masówka 100 x NIE POLECAM!!!

Leczyłem się u kilku ortopedów i przez 10 lat męczyłem się ze swoim kolanem. W końcu umówiłem się na wizytę u pana dr Kruszewskiego. Gość dość nieprzyjemny w obyciu ale widać zna się na robocie. Skierował mnie na rezonans a na następnej wizycie przepisał mi serię leków, gdyż, tu cytat, "pańskie kolano jest w takim stanie że nie nadaje się do zabiegu" Po przeleczeniu się tymi lekami już 3 rok nie mam żadnych dolegliwości z kolanem. Polecam serdecznie tego ortopedę jako ostatnią deskę ratunku w skrajnie beznadziejnych sytuacjach :)

Fantastyczny lekarz.dzięki niemu nie miałam niepotrzebnej operacji na kolano,bo potrafił dobrze zdiagnozować. serdcznie polecam

Dobry specjalista zarówno w ortopedii jak i w chirurgii. Na pierwszej wizycie powiedział mi prawdę o mojej chorobie, chociaż była ona dla mnie w pierwszym momencie bardzo gorzka, ale może dzięki temu dziś jest OK !!! Polecam, chociaż dostać się trudno bo duże kolejki. M.M.

Bardzo kompetentny. Szybko sprawnie i bez owijania w bawełnę. Jak najszybciej stara się stawiać słuszną diagnozę (u mnie kwestia 5 minut) i tzw. bez operacji się nie obejdzie. Kolejka 2 godziny, wizyta max 10 minut ale było warto. Warty uwagi ortopeda. Całe Podlasie się do niego zjeżdża. Ja również polecam;)