Wojciech Gościniak

Uważam, że Pan Doktor Gościniak jest bardzo, bardzo dobrym lekarzem i człowiekiem na wysokim poziomie. Spotkałam Go na Oddziale Ginekologicznym Szpitala w Starogardzie Gdańskim. Pan Doktor przygotowywał mnie do zabiegu. Przeprowadził wywiad i dwa badania. w tym USG. Moja opinia jest jak najlepsza i super wspaniała. Pytania zadawał konkretne, wnikliwe ; w skupieniu, rozważnie i z namysłem przeprowadził oba badania. Z troską i uwagą podszedł do mnie wystraszonej i zdenerwowanej przed zabiegiem. Dzięki Niemu poszłam na zabieg odprężona, z poczuciem, że Doktor zadbał o mnie jak należy i zrobił wszystko jak najlepiej. Dzięki Niemu poczułam się naprawdę w dobrych rękach i jeszcze dodatkowo odprężona dzięki Jego inteligentnemu, wysublimowanemu poczuciu humoru. Pisząc to uśmiecham się z wdzięcznością do Pana Doktora. Jeszcze raz serdecznie Mu dziękuję i polecam wszystkim!!!

Zdecydowanie nie polecam, posiadam pakiet medyczny z innej firmy, która ma podpisaną umowę z EndoMedem, w której pracuje ten lekarz.
Trafiłam przypadkiem do tego lekarza po przez skierowanie z placówki, w której mam pakiet. Na wizytę skierowała mnie moja Gineklog prowadząca, lekarz miał zrobić USG 38 tygodnia ciąży, zbadać stan płynu owodniowego oraz planowaną wagę porodową dziecka. Tak naprawdę od samego początku lekarz miał problem i podejście nerwowe „bo nie działał mu system i musiał ręcznie wypisywać opisy wizyt”. Zaprosił mnie na USG - zrobione w milczeniu, nic totalnie nie powiedział, aż w trakcie zaczęłam się stresować, że jest coś nie tak… po badaniu powiedział „dziękuje” - więc zaczęłam zadawać pytania - czy wszystko jest ok, na co usłyszałam - ja Pani nie powiem czy Pani ma zdrowe dziecko, to tylko Bóg wie…- zadałam wiec kolejne pytanie, jaka jest waga dziecka - otrzymałam kontrę- wagę to Pani pozna jak dziecko się urodzi i je położą na wagę. Już byłam zirytowana , bo w takim razie nic nie wyniosłam z tego badania … wiec zapytałam czy jest dobry stan płynu owodniowego … to usłyszałam, że ogólnie dziecko OK i na ten tydzień niby wszystko prawidłowe … ze przepływy są Ok. Dla mnie to było zmarnowanie czasu. Musiałam dojechać na badanie z Gdyni … Cieszę się, że to badanie z pakietu i nie musiałbym za nie zapłacić. Zdecydowanie przestrzegam, zwłaszcza kobiety, które mają problemy w ciąży- ja akurat wiem, że z dzieckiem na pewno jest wszystko dobrze, to było takie ostatnie USG przed porodem. Więc tak naprawdę tylko sprawdzenie stanu wód i wagi, a i tak nie otrzymałam jasnej odpowiedzi. Ja nie wiem co jest na zdjęciach USG- chyba po to wybieram sie do specjalisty, dodatkowo jakbym chciała wierzyć w intencje Boga - poszłabym do kościoła nie lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Zadzwoniłam do recepcji w Gdańsku Oliwie przy ulicy Krzywoustego aby umówić się na wizytę do ginekologa w sprawie mojej ciąży by dowiedzieć się jakie badania powinnam wykonać i jaką dietę powinnam stosować. Pani recepcjonistka zapewniła,że doktor Wojciech Gościniak jest sympatyczny, bo zapytałam o to, czy jest.Często trafiam na ginekologów którzy po tylu latach studiów i pracy z kobietami szczególnie jeśli chodzi o nasze miejsca itymne traktują nas jakby pochwa była czymś w co można pchać siłą końcówkę od aparatu USG.
Wiztya miała kosztować 110 zł za wizytę + 170 zł za USG.
Musiałam się przy nim rozebrać, bo nie było pomieszczenia ani zaplecza do tego przeznaczonego. Lekarz wykonujący USG zrobił to bardzo boleśnie. Wbił bez uprzedzenia tą końcówkę w moje miejsce itymne na tyle mocno że zabolało mnie to.Pokazując mój płód musiałam 3 razy bezskutecznie prosić by włączył dźwięk bicia serca dziecka. On bez argumentu nie zgodził się.Następnie aby sprawdzić czy mam infekcje o którą pytałam, bo chciałam się upewnić na specjalnym fotelu w rękawiczkach zamiast wziernika użył boleśnie palców .Zapytałam siebie kiedy mogę się dowiedzieć płci, zaczął na mnie krzyczeć "po co ,po co wiedzieć ".Wprawił mnie w zakłopotanie.Chciał wypisać skierowanie na morfologię i toksoplasmozę (choroba wywoływana od bakterii kocich które mogą być szkodliwe dla ciąży),bo o to pytałam,ale byłam w silnym gniewie i nie chciałam .Co do diety nic mi nie wyjaśnił-powiedział że wszystko mogę jeść bez nadmiaru. Zamiast posłużyć się wiedzą lekarską I wyjaśnić co należy jeść a co naprawdę może zaszkodzić.
Wiztya trwała z 10 min ,kosztowała 200 zł. Ale wracając do domu miałam silny ból miejsc intymnych i traumę.Podnosił swój ton głosu.Sytuacja miała miejsce dnia 23.05.2019 roku.Kobiety ciężarne powinny być traktowane z należytym szacunkiem oraz łagodnością.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Miałam zaszczyt spotkania p. dr na klinicznej. Co do kompetencji niewiele mogę powiedzieć, ale dwukrotnie będąc w szpitalu (w różnym odstępie czasowym) odniosłam wrażenie, że nie pała sympatią do kobiet. Przy okazji każdego obchodu ma się wrażenie, że naigrywa się z kobiecych wątpliwości i obaw o dziecko, jednocześnie wielokrotnie komentując złośliwie na głos to co mu się nie podoba. Trzeba przyznać, że poczucie humoru p. dr jest bardzo ciężkie.

Świetny lekarz, prowadził moją ciążę. Ma specyficzne poczucie humoru, ale mi odpowiadał i zawsze rozbawił. Jest konkretny, stara szkoła lekarzy. Prowadził nie tylko moją ciążę, ale i odbierał poród- był przy mnie i jestem mu wdzięczna, bo wszystko przebiegło jak w zegarku.

Niestety, ale odradzam. Mam poważne problemy (endometrioza i policystyczne jajniki) w stanie na tyle rozwiniętym, że potrzebuję badania co 3 miesiące. Pan doktor wolał za to przez dwie wizyty z rzędu stwierdzić. że "oj, w złym dniu cyklu pani jest i nie mogę zbadać" (gdy zawsze był to odpowiedni dzień cyklu) i wypisać receptę inkasując 100zł. Poszłam do innego lekarza i co się okazało? Kolejne rozwinięte torbiele. Także odradzam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Chciałabym podzielic się z Wami moją historią, która nie zakończyła się szczęśliwie.....:( Półtora roku temu dr. Gościniak stwierdził,ze mam bardzo małe szanse na zajście w ciążę.Od zawsze miałam problem z nieregularnym cyklem. Przepisał mi duphaston. Lek pomógł mi, miesiączki po pewnym czasie uregulowały mi się, zaczęliśmy z narzeczonym starac się o dziecko. Próbowaliśmy długo. W tym roku, dokładnie 12 lipca miałam wizytę kontrolną. Tego dnia Pan doktor się spóźnił, kolejka była długa, więc czekałam na swoją kolej. Na wizycie Pan doktor nawet nie raczył mnie zbadac, popatrzył tylko na wyniki krwi, które mi wcześniej zlecił i powiedział,ze dalej widzi marne szanse na ciążę,ale żebyśmy próbowali. Przepisał kolejne leki. Wizyta trwała może 5 minut. Powiedział,ze mam się pokazac we wrześniu. Zapłaciłam 150 zł. Od tamtego czasu nie miałam miesiączki, ale poza tym czułam się dobrze. Koszmar nastąpił w zeszłym tygodniu. W czwartek dostałam silnego krwotoku. Trafiłam do szpitala. Okazało się ,że byłam w 3 miesiącu ciąży.....gdyby Pan doktor wtedy mnie zbadał byc może ta historia potoczyłaby się inaczej....teraz przeżywam najgorszy okres w moim życiu. Nie mogę przestac płakac....gdyby mnie wtedy zbadał, wiedziałabym,że jestem w ciąży....chciałabym przestrzec inne dziewczyny przed tym lekarzem. Zdecydowanie nie polecam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam, w moim przypadku okazał się niekompetentny. Może dobry przy staraniu się o ciążę, ale przy prowadzeniu popełnia błędy. Zbagatelizował u mnie małowodzie. O mały włos .... byłaby tragedia Na szczęście w 37 tygodniu mnie rozcięto i maluszek jest zdrowy ((((;

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wspaniały lekarz, ze specyficznym poczuciem humoru. Zna sie na rzeczy, prawdziwy fachowiec. Gorąco polecam!

Jak większość Pań miałam nie miły zaszczyt poznać dr. Gościniaka na patologii na Klinicznej.
Pana tego nie można nazwać ani człowiekiem a tym bardziej lekarzem.
Jak dla mnie można go sklasyfikować jako fanatyka wywoływania porodów na siłe. A jego durne poczucie humoru to niech w domu sobie stosuje a nie na oddziale w szpitalu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz