Wojciech Kochaj

Wizyta krótka,otrzymałam wyniki morfologii i TK skwitowane jednym słowem dobre,,w domu doczytałam że jest coś na trzustce,badanie sekundowe na pytanie czy będzie zlecona cytologia usłyszałam że chyba często nie zmieniam partnerów a poza tym nie mam macicy sposób artykulacji wypowiedzi ,podanie terminu kolejnej wizyty brak określenia badań poprzedzających wizytę np morfologia i markery
Wizyta była wizytą kontrolną po zabiegu operacyjnym przeprowadzonym w związku ze zdiagnozowanym nowotworem złośliwym trzonu macicy (2019),do dnia dzisiejszego byłam pod kontrolą innego lekarza, który zmarł, to pierwsze spotkanie z dr W.Kochajem i jestem zbulwersowana,zdegustowana -nie polecam, wręcz odradzam

Odradzam tego pana, proszę wszystkie panie omijać jego miejsca pracy dalekim łukiem (również w Kozach). Na wizycie obecna pani, która nie widomo kim jest. Odsuwasz krzesło i Rozbierasz się przy jego biurku bo nie będzie tracił czasu aż zrobisz to w innym miejscu. USG trwało dokładnie 6sek omawia je ta pani „tu jest jajnik lewy, tu prawy, wszystko dobrze”, badanie na fotelu z poczuciemwstydu jak i cała wizyta w zażenowaniu. Brak ciąży? Trudno, żadnych badań, żadnych problemów które jak okazały się dzień później na innej wizycie - były ogromne. Burczenie pod nosem, krzyczenie na mnie gdy powiedziałam że jestem niezadowolona z wizyty i chciałabym się dowiedzieć co dalej. Do tej pory zastanawiam się dlaczego nie wyszłam na samym początku .. niestety za mną czekała już w kolejce nastolatka z mamą .. bardzo jej współczuję traumy której z pewnością się nabawiła.

Najgorszy lekarz jakiego spotkałam... trafiłam do pana doktora w wieku 16 lat na USG dopochwowe. Zachowywał się nieprofesjonalnie, wręcz obrzydliwie, zwracając się do mnie z podtekstem. Wmawiał mi, że moje bóle związane z tyłozgięciem macicy i endometriozą są urojone, podważał zdanie lekarza prowadzącego. Przy bólach działała jedynie terapia hormonalna, którą według niego zażywałam źle i niepunktualnie. W momencie, gdy zaczął mnie wyzywać za to, że używam tamponów i opowiadał jakieś niestworzone historie mama wzięła mnie za rękę i wyszłyśmy z gabinetu... nigdy więcej się u niego nie pojawie. Ta wizyta jest moją traumą z wczesnych lat.

Lekarz kompetentny, konkretny i uprzejmy, o wysokiej kulturze osobistej, doskonały fachowiec, z ogromnym doświadczeniem. Szczerze polecam!

Odradzam lekarz nie sympatyczny badanie USG było tak pobieżne że Pan doktor nie zauważył moich torbieli które mam od dwóch lat gdyż mam endometrioze gdy zwróciłam mu uwagę że owe posiadam upierał się że nic tam niema i ze jestem zdrowa ,przy następnej wizycie u innego lekarza aby to sprawdzić czy może zdażył się cud ale niestety było tak jak mówiłam mam nadal torbiele i ciężkie bóle przez nie spowodowane, lekarz był niemiły na każde moje pytanie odpowiadał z pretensjami.

Gorąco odradzam!Miałam wątpliwą przyjemność wizyty u tego lekarza i już więcej tam nie pójdę. Czułam się zażenowana nieprofesjonalnym przebiegiem wizyty ponieważ lekarz zezwolił na przebywanie w gabinecie pani z personelu która nieproszona komentowała. Doktor nie słuchał co do niego mówiłam, nie zbadał jajników chociaż zgłaszałam nawracające bóle które nie są bólem owulacyjnym . Doktor na moje pytania o przyczyny nawracających dolegliwości reagował rozdrażnieniem.

To byla jednorazowa wizyta u tego lekarza, gdyz moja lekarka prowadzaca byla niedostepna. Lekarz nieprzyjemny, arogancki. Nie sluchal co do niego mowilam, nie pokazal mi dziecka na monitorze od USG, nic nawet nie powiedzial na temat ciazy. Na pytanie o plec mnie zbyl. Nigdy wiecej.

Nie polecam doktora do prowadzenia ciąży, przebieg wizyty zależy od humoru i chęci doktora w danym dniu. Jest bardzo chaotyczny, czasem wyśmiewczy... Po ostatnim USG, w 17tyg ciąży, na którym dowiedziałam się, że on nic nie widzi bo mam tłuszcz na brzuchu postanowiłam już więcej się u niego nie pojawić i zmienić lekarza. O płeć dziecka cytuję:"można ewentualnie pytać w 28tyg ciąży".

Pan Kochaj jest bardzo dobrym ginekologiem. Trafilam pod jego opieke ze zmianami nowotworowymi szyjki macicy, dzieki niemu jestem zdrowa! Jest to czlowiek bardzo madry, konkretny, nie szuka problemu tam gdzie go nie ma. Skupia sie na pacjentce a nie na pieniadzach. Polecam go z calego serca.

Miałam wątpliwą przyjemność bycia pacjentka tego lekarza - wizyty ograniczały sie właściwie tylko do pytania "Jest Pani zdrowa?" i wystawieniu recepty na tabletki antykoncepcyjne na 3 miesiace...gdy zaproponowałam lekarzowi zbadanie moich piersi był bardzo zmieszany, zakłopotany i właściwie nie wiedział chyba o co mi chodzi... szybko uciekłam od niego... z resztą, parę lat temu, znalazłam go na Czarnej Liscie Ginekologów - to chyba najlepsza "rekomendacja"