lek. Wojciech Mencel

Chodziłam do doktora przed ciążą i nie miałam większych zastrzeżeń, choć rewelacji też nie było. Gdy zaszłam w ciążę, nie zastanawiałam się nad zmianą lekarza, do pewnego momentu... Dr Mencel przede wszystkim zignorował moją toksoplasmozę nie rozpoczynając leczenia, gdyż jak twierdził była w normie! Lekarz, do którego przeszłam był ogromnie zdziwiony, gdyż toksplasmoze w ciąży trzeba Zawsze leczyć. Dziecko urodziło się zdrowe, ale pomimo jej leczenia musimy odwiedzać wielu specjalistów ( okulista, audiolog, neurolog), aby mieć pewność, że to paskudztwo nie przeszło do córki.
Drugim minusem w zachowaniu doktora było zdecydowanie gorsze traktowanie mnie i mojej ciąży przy wizytach państwowych, niż w jego prywatnym gabinecie, gdzie wcześniej chodziłam. Szkoda dla niego, bo nie chodziło o kasę, do kolejnego doktora chodzę również prywatnie.

Witam! Uczęszczałam do pana doktora na wizyty przez całą pierwszą ciąże, na wizytach w gabinecie był miły ponieważ chodziłam prywatnie. Termin miałam na 5.11, kazał mi się zgłosić do szpitala 12.11 i czekać do porodu. 12.11 wieczorem podczas KTG zaczęło spadać tętno dziecka a pan doktor stwierdził, że dziecko poszło spać. 13.11 rano pan doktor powiedział mężowi jak pytał się co z dzieckiem i dlaczego tętno tak spada , usłyszał że ma mu zaufać on wie co robi, że wszystko jest w porządku a jeśli ma jakieś sugestie do jego sposobu i skuteczności leczenia to ma żonę zabrać do innego szpitala. Mąż poszedł na skargę do ordynatora szpitala i gdyby nie szybka reakcja ordynatora dr. Wiesława Kopera to nie wiem czy moje dziecko dzisiaj by żyło.
Jestem po prostu zszokowana postępowaniem doktora Mencla.

Pan Doktor prowadzi moją ciąże, jestem bardzo zadowolona. Jest cierpliwym i bardzo miłym człowiekiem, Wszystko bardzo dokładnie sprawdza i tłumaczy :) nie zmieniłabym Go za nic w świecie na innego lekarza! Polecam każdej Pani !! :)

dzięki p. dr. Menclowi mój syn miał szansę się urodzić! jako jedyny w szpitalu zrobił mi poprawnie usg i znalazł serduszko mojej fasolki..... a już inni lekarze przy wcześniejszych usg mówili o zabiegu łyżeczkowania, bo dla nich to był tylko pusty pęcherzyk.... DZIĘKUJĘ PANIE DOKTORZE BĘDĘ WDZIĘCZNA DO KOŃCA ŻYCIA!!!

Polecam w 100% Pana doktora. Rzetelny, wszystko spokojnie i cierpliwie tłumaczy. W gabinecie pacjentka może poczuć się bardzo komfortowo. Do tego sympatyczny, z poczuciem humoru:))Prowadził moją ciążę, kierował na dokładne badania. Urodziłam piękną zdrową córeczkę, którą mi przepowiedział:))))Dziękuję doktorze:)

Dr miał okazję wykonywać mi zabieg łyżeczkowania macicy po poronieniu w 10tyg. ciąży. Po strasznych bólach, przypominających porodowe, które trwały tydz. udałam się do innego lekarza, który stwierdził, że zabieg był wykonany wielce niefachowo i wymaga jak najszybszego powtórzenia. Zostawił we mnie dosłownie 1/3 zawartości, na usg wyglądało to tak jakbym nadal była w ciąży, bo widoczne było wszystko oprócz płodu. Zawiodłam się na nim całkowicie! Nigdy już do niego nie pójdę!!

Bradzo mily i usmiechniety lekarz, ja jestem z niego zadowolona i nie znam osoba ktora by na niego zle slowo powiedziala, wszyscy sa z niego zadowoleni, chodze do niego juz od jakies czsu i teraz prowadzi mi ciaze i ciesze sie ze to wlasnie on , robi dokladne badania i wszystko dokladnie tlumaczy, polecam DR MENCLA w 100% jest specjalista, nie podchodzi do kobiet ja do rzeczy!! pozdrawiam

bardzo polecam doktora! Super lekarz, fachowy, rzeczowy, a przede wszystkim uśmiechnięty! a na dodatek bardzo delikatny przy badaniu i wszystko tłumaczy! odpowiada na każde pytanie. Czas w poczekalni umila bardzo mila i uśmiechnięta Pani położna. POLECAM GORĄCO!!

Witam.Mi doktor nie pomógł, jest lekarzem bardzo "okrojonym", ze tak się wyraże. Można chodzić do doktora jeśli nie występują problemy, jak jest problem to on juz nie pomoze. Z tymi cystatami to albo mi się wydaje albo widzi je u wszystkich pacjentek, czy wystepuja czy nie :)
Od wielu lat choruje na nie uleczalna chorobe endometrioze czyli chorobe niepłodnosci, no cóz lekarz przez ponad rok nie widział tej choroby, tylko leczył mnie na cysty. Kiedy trafiłam do innego lekarza w ciągu miesiąca byłam w szpitalu i cyst nie było ,potwierdzono jedynie w 100% endometrioze.Po pół roku byłam już w ciązy i teraz czekam na rozwiązanie, dzięki innemu bardzo wykwalifikowanemu, miłemu DOKTOROWI.

Nie polecam. Żona nie była prywatną pacjentką i chyba dlatego podczas porodu olał ją totalnie! Nieprzyjemny i kapryśny widać, że panie na porodówce mają go po uszy