Wojciech Trębacz

Sympatyczny, doświadczony lekarz. Szczegółowo wyjaśnia istotne zagadnienia dla pacjentki. Choć wizyta stresująca, to spełniająca moje oczekiwania.

Profesjonalizm, empatia i skuteczność leczenia - 10/10. To lekarz, który potrafi wytłumaczyć pacjentowi zawiłości budowy ludzkiego ciała i jego funkcjonowania. To lekarz, który oddzwania do pacjenta. To lekarz, który poświęca pacjentowi tyle czasu, ile trzeba.
Polecam!

Na 21 tygodni w ciąży, miałam jedną morfologię. Lekarz zawsze kazał we własnym zakresie dbać o siebie. Nigdy nic nie doradził, kazał sam wybrać witaminy i radzić sobie ze wszystkim. Jestem zawiedziona, że chodząc prywatnie lekarz mało się mną interesował. Miałam 3 miesiące wymiotów, plamienia, kłócia w dole brzucha, ale na wizycie zawsze było wszystko ok. Absolutnie nie polecam tego lekarza. Absolutnie odradzam tego lekarza. Poroniłam 1 dziecko w 21 tyg

Nie polecam. Na pierwszej wizycie Pan Doktor wyśmiał mnie, że po teście ciążowym stwierdziłam, że jestem w ciąży. Na kolejnej wizycie potwierdził ciąże, a po kilku godzinach byłam już u innego lekarza po poronieniu. Drugi lekarz stwierdził, że poronieniu musiało być już widoczne na wizycie u dr Trębacza.
Niestety nie polecam, wyśmiewanie z pacjentki i brak profesjonalizmu.

Bylam na wizycie u Dr. Trebacza. Poinformowalam go o tym, że okres mi sie spoznil i test wyszedl pozytywnie, dlatego tu jestem... odczulam ze mnie wysmiewa. Rozmawial ze mna tak, ze wyszlam od niego ze lzami w oczach. Dodam, ze byl bardzo, bardzo niedelikatny. Udalam się ze strachem w oczach do drugiego ginekologa i wyszlam od niego z usmechem na ustach. Wyszlo ze jestem w 4 tyg ciazy, teraz jestem w 10 tyg, bede mama, a dr. Trebacz nic nie widzial.

w 40 tygodniu ciąży z bólami, pan doktor stwierdzil że nie ma potrzeby badania.
nie ma bóli bo KTG nie wykazuje po 15min badania odsyła do domu.A jeszcze wspomnę ze sączyły sie wody i odszedl czop.