dr n. med. i n. o zdr. Wojciech Waliszewski

Wiedziałem, że kierując się z moją dolegliwością do pana doktora Wojciecha Waliszewskiego, oddaję się w najlepsze ręce. Nie zawiodłem się - najpierw umówienie terminu, przyjęcie do szpitala, zabieg i pooperacyjna opieka na najwyższym poziomie.
Bardzo uprzejmy, rzeczowy, tłumaczy co pacjent wiedzieć powinien, obszernie odpowiada na pytania.
I najważniejsze: dzięki panu doktorowi mogę wrócić do mojej pasji i pracy.
Z całego serca polecam!!!

Krzysztof
Wizyta u pana doktora początkowo zapowiadała się bardzo obiecująco.Po zbadaniu i stwierdzeniu ogromnej przepukliny jamy brzusznej z którą skierowano mnie do pana doktora jako fachowca.Po badaniu rozmowa wyglądała całkiem inaczej doktor dał mi do zrozumienia,że niepotrzebnie przyjechałem do niego na wizytę.Byłem bardzo zawiedziony.Nie polecam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Moja wtedy mała córka od lat narzekała na bóle brzuszka. Rosła, a bóle powtarzały się okresowo. Mimo dokładnych badań w szpitalu dziecięcym nie mogli lekarze dojść do tego co jej jest. Po fakcie okazało się, że przy prześwietlaniu układ jelit i innych organów zasłaniał przyczynę bólu.
Przyszła chwila, gdy córka miała mocne boleści, nie poszła do szkoły. Wzywaliśmy pogotowie dostała zastrzyk i tyle. Wieczorem sytuacja pogorszyła się znacznie i wezwaliśmy kolejne pogotowie.
Przyjechał widocznie bardziej doświadczony lekarz i zadysponował natychmiastową jazdę do szpitala, w drodze już informując szpital o konieczności przygotowania sali operacyjnej.
Na szczęście operował córkę doktor Waliszewski. Nastąpiła perforacja jelit i treść dostała się do jamy brzusznej.
Operacja trwała kilka godzin. Dowiedzieliśmy się, że kilkanaście lat wcześniej tego typu przypadku w 80-90% kończyły się śmiercią. Jelitka zostały załatane, jama brzuszna wypłukana wielokrotnie według najlepszej wiedzy i największą możliwą starannością przez doktora Waliszewskiego. Po wszystkim, opowiedział nam o tym, co było przyczyną perforacji i dlaczego wcześniejsze badania nie mogły wykryć przyczyny.
O tym szczęściu pierwszym w postaci fachowego, konkretnego i zdecydowanego lekarza z Pogotowia Ratunkowego, który tak szybko a w ostatniej chwili jak się okazało przywiózł Kasię do szpitala wprost do czekającej sali operacyjnej z zespołem gotowym do zabiegu. O tym drugim szczęściu wiemy dzisiaj, a był nim wspaniały chirurg, miły człowiek, w subtelny i przystępny sposób udzielający przerażonym rodzicom informacji i ukazujący istniejące w dalszym ciągu zagrożenie mimo udanej wydawało się operacji.
Wiedzieliśmy, że zrobił z zespołem wszystko by dziecko nasze uratować, a równocześnie określił w jakim czasie możemy spodziewać się informacji o tym , że operacja zakończyła się sukcesem.
Wiemy, że dzięki tym dwóm LEKARZOM zawdzięczamy zdrowie i życie naszej córuni.
Umiejętności i wiedza zawodowa doktora Waliszewskiego, bezpośrednio miała wpływ na uratowanie życia Kasi.
Ma naszą wdzięczność na zawsze. Nie możemy słowa złego powiedzieć również na sposób odnoszenia się doktora do rodziców czy pacjentki naszej ukochanej.
Z ukłonami.

Konkretny, taki jaki powinien być fachowiec. Jestem drugi dzień po operacji. Sposób organizacji oddziału perfekcyjny. Nie można doczepić się do niczego. Atmosfera na oddziale choć napięta niewiedzą jak długo oddział pozostanie w obecnym miejscu, jest przyjazna chorym, czego często brakuje gdzie indziej. Moim zdaniem, to wzorowo prowadzony (z punktu widzenia pacjenta) oddział, a kontakt z dr. Waliszewskim zasadniczy, konkretny, bez zbędnych opowieści. Opieka całego personelu bez zarzutu. Pozdrawiam wszystkich i życzę dalszej pracy w takim zespole.

Miałam okazje poznać pana doktora osobiście kilka dni temu i nie zgadzam się z opinią że nie ma czasu
dla pacjenta.....,konkretny,przyjazny,ciepły,sympatyczny.
Jest wspaniałym miłym człowiekiem i doskonałym specjalistą polecam tego lekarza z czystym sercem:)
Panu doktorowi życzę wszystkiego dobrego w życiu.

Od czasu śmierci prof. Janusza Sowiera z calą pewnością jest najlepszym chirurgiem w Poznaniu. Faktycznie nie rozgaduje się z pacjentami, ale w końcu to chirurg a nie psychoanalityk. Przyzwoity czlowiek.

Doskonały specjalista - może i bywa oschły, zabiegany i nie rozpływa się nad każdym pacjentem, ale tylko jemu bez wahania powierzyłam życie dwóch najbliższych mi osób i powierzyłabym swoje.

Przed własną oceną pozwole sobie na 2 min. polemiki z przedmówczynią. Miła Pani, jeśli fachowść lekarzy będziemy mierzyć rozmową z pacjentem i szczegółową relacją w trakcie codziennych obchodów na temat "co Pani dolega..." to powinniśmy zacząć leczyć sie u znachorów... Tu liczy się skuteczna i pewna ręką której na pewno P. dr-wi nie da się odmówić. Tymczasem jak chodzi o wiedzę fachową... z całym szacunkiem, ale czy my przypadkiem nie bawimy się aby w kasandrę która ocenia np. pracę inżynierów-elektroników, albo nawigatra awionistyki? Oceniajmy więc lekarzy na podstawie ich skuteczności, trafności diagnozy i jakości wykonanych operacji. Za to ja przynajmniej wystawiam dr. Waliszewskiem najwyższą ocenę. A swoją drogą - z Pani opinii mniemam, że nie trafiła Pani ostatecznie pod nóż d-ra Wliszewskiego... No cóż, żeby nie być złośliwym... skąd w takim razie taka pewność w ferowaniu zdania na jego temat? Czyżbyśmy wracali do czasów wyborów prezydenckich Kwaśniewskiego (bo był ładny?).

Z pozdrowieniami
B.

MOŻE i specjalistą jest dobrym (trudno mi to stwierdzić ponieważ przebywałam w szpitalu gdzie pracuje Pan W. już dwa razy, nie wiadomo co mi było i w końcu skierowano mnie do innego szpitala!!) ale podejścia do pacjenta to on nie ma (no chyba że ktoś prywatnie do niego pójdzie i mu zapłaci!!!). Na obchodach odwracał się tyłem do pacjentów i mówił po łacinie!! To ma być lekarz który cytyję w\w "potrafi przetłumaczyć na język niemedyczny, przedstawić laikowi w zrozumiały sposób i jednocześnie uspokoić".Mnie i nie tylko mnie, ale też innych pacjentów to nie uspokoiło wręcz przeciwnie ja BAŁAM się co mi jest.Co dzień zmieniał zdanie na temat przybywanej choroby pacjenta, albo nic nie mówił. Nie miał czasu nawet na rozmowę z pacjentem a co dopiero z członkiem rodziny chorego. Poza tym innych lekarzy wyzywał przy pacjentach. Nie chcę nikogo zrazić, to jest moja opinia, ale przybywając tam czułam się jakby to wszystko działo się 100 lat wstecz.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Dobry człowiek to taki który potrafi wpływać dobrze na innych. Dobry lekarz, to dobry człowiek, który posługując się swoją ogromną wiedzą czuwa nad zdrowiem swoich pacjentów. Świetny lekarz to dobry człowiek i dobry lekarz, któremu można ufać, z którym można porozmawiać i który swoją wiedzę potrafi przetłumaczyć na język niemedyczny, przedstawić laikowi w zrozumiały sposób i jednocześnie uspokoić. Pod taką opieką można czuć się naprawdę bezpiecznie. Doktor jest mądrym, dobrym i cierpliwym lekarzem. Dobry kontakt - telefon. Jest bardyo zabiegany, ale to jest cena popularności.