Zdzisław Korzekwa

Piszcie co chcecie, ale mnie ten lekarz uratował życie podczas porodu. Może jest upierdliwy i oschły, ale zna się na robocie.

Miałam nieprzyjemność kontaktu z tym doktorem podczas mojego pobytu na oddziale ginekologicznym oraz później na oddziale położniczym. Człowiek bardzo niesympatyczny, bez jakiejkolwiek empatii. Kobiety traktuje z góry, przedmiotowo i bez szacunku. Mam nadzieję, że już nigdy go nie spotkam. Nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Mieliśmy ogromnego pecha trafiając w dzień porodu na dyżur tego człowieka. Żałujemy przez to wyboru szpitala do porodu, mimo super położnych i fajnych warunków na porodówce. Lekarz bardzo niemiło, zimno i przedmiotowo traktuje pacjentów. Podczas badania rozwarcia każdorazowo wyjątkowo nieczuły. Podczas bóli porodowych, które były bardzo bolesne i długie stwierdzał „co Pani teraz wyrabia, proszę tak nie jęczeć”. Już pomijam fakt niemiłego, przedmiotowego traktowania. To sprawa przełknięcia. Ale dyskwalifikującym całkowicie był fakt, że lekarz po podjęciu decyzji o cesarce i zapewnieniu mnie, że tylko dokona ostatniego sprawdzenia rozwarcia, zastosował chwyt Kistellera naciskając mocno na mój brzuch licząc na siłowe „wpychanie” dziecka. Zrobił to pomimo mojego sprzeciwu co do użycia tej techniki w planie porodu i mimo tego, że nie było w tym czasie żadnego zagrożenia dla życia i zdrowia mojego i dziecka.
„W orzecznictwie sądów, w tym Sądu Najwyższego metoda Kristellera bywa określana jako „nieobecna w nowoczesnym położnictwie” (wyrok Sądu Najwyższego z 10 lutego 2010 r., sygn. akt V CSK 287/09), a nawet „szkodliwa”(wyrok Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie z 22 grudnia 2014 r, sygn. akt III C 1315/10)”.
Całe szczęście poród zakończył się szczęśliwie. Niemniej jednak wstręt i odrzucenie na myśl o tym człowieku pozostanie mi na długi, długi czas.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam! Pan doktor zachowuje sie jak bóg, pacjentki traktuje bardzo przedmiotowo. Jego komentarze... brak słów. Zupełny brak kultury. Ja jestem szczupłą dziewczyną więc nie piszę tego w odwecie, nie obrażał mojej tuszy. Nie chciał poinformować mnie o moim stanie zdrowia po operacji. Stwierdził, że musiałabym wiele lat studiować aby ze mną dyskutował na ten temat... W trakcie badania potrafił wyjsć z gabinetu bo otarłam ręką łzy a kazał mi ją trzymać obok uda. Żenada. I te komentarze o seksie wcale nie są śmieszne Panie Doktorze szczególnie gdy kobieta traci ciąże. Życzę chwili zastanowienia nad sobą!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo miły ,a zarazem sympatyczny lekarz ,i co najważniejsze ma czas dla pacjenta - polecam polecam.

BARDZO DOBRY, SYMPATYCZNY "Z JAJEM" LEKARZ. PROWADZIŁ MOJĄ CIĄŻE Z MĘŻEM BARDZO LUBIELIŚMY DO NIEGO CHODZIĆ. POPRAWIAŁ MI HUMOR JAK TYLKO WESZŁAM DO GABINETU. SOLIDNY ZNA SIE NA RZECZY. tEŻ MÓWIŁ O TUSZY NAJWYRAZNIEJ MA RACJE NO CÓŻ OTYŁOŚĆ MOJE DROGIE O CHOROBA SERCE STAWY ITD. CHCE DLA NAS DOBRZE A NIE ZLE!

jeśli ciąża przebiega bez komplikacji to polecam, ale jesli występują problemy to nie polecam. zawsze pyta sie o stan zdrowia, jednak nie zleca dodatkowych badan, które są poza tymi obowiązkowymi. zawsze ma wytłumaczenie, jednak nie kazda ciąza jest książkowa i wtedy wyobrazni mu brakuje....

Ocena zmieniona przez moderatora na "słaby".

Ja jestem bardzo zadowolona z tego lekarza,polecam innym pacjentkom.Uważam też że jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził. Ile kobiet tyle ocen, i każda będzie inna. Też nie należę do super szczupłych kobiet i też usłyszałam że powinnam schudnąć, ale powiedziane to było dla mojego dobra, i nie był to pierwszy lekarz który zwrócił uwagę na moją tuszę, ale to na marginesie. Ważne że mnie wyleczył, a leczenie było skuteczne. P.S za badania krwi i cytologię też nie musiałam płacić, tak jak u innego lekarza, który podobno przyjmował na fundusz, ogólnie oceniam na plus.

Nie polecam tego lekarza! Wyśmiewał się ze mnie, że jestem gruba, był nie miły przez całą wizytę. Przy ciśnieniu 160/103 nie sprawdził czy mam białko w moczu, a do tego wystarczyłby zwykły papierek! W trakcie wizyty mówił o swoich innych pacjentkach, co jest nie dopuszczalne! Także jego zachowania nie odebrałam jako poczucie humoru, choć sam Pan doktor myśli, że jest dowcipny. Poszłam do niego prowadzić ciąże, a nie słuchać wykładów na temat swojego ciała, nic co wychodziło po za zakres jego obowiązków nie powinno paść z jego ust! To był zupełny brak szacunku dla pacjentki! Są w Kluczborku na szczęście inni lekarze!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wyśmiewał sie z mojego poronienia i na dodatek stwierdzil ,ze to nie była ciąża,bo pecherzyk jak stwierdzil:jest nieregularny!! Po 3tyg przyszedl wynik i okazało sie,ze pan Zdzisław sie bardzo pomylił.Nie wiem jak w takiej sytuacji mozna tak kobiete potraktowac.Zero kultury osobistej. Szkoda, ze nie uczy sie od swojego brata. Mam nadzieje,ze szybko wyleci ze szpitala!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz