lek. Zofia Glanowska

Serdecznie nie polecam postawiła mi zła diagnozę powiedziała ze mam wirusa hpv a w rzeczywistości to nie było ( zbadalam się na tego typubwirusa) natomiast ta pani naciagala tylko na wizyty kontrolne i brała wiózł od każdej wizyty. Jeśli macie iść do tej ginekolog radzę zastanowić się 2 razy.

Z wizyt u pani doktor byłam bardzo zadowolona, prowadziła moją ciążę z pełnym zaangażowaniem, dbając o mój spokój, komfort, nie przepisując niepotrzebnych badań, tylko te niezbędne. Nie straszyła i to co najważniejsze można być z nią w stałym kontakcie, na wizyty nie trzeba czekać wystarczyło zarejestrować się rano i tego samego dnia rozwiać wątpliwości. Pani doktor ma tylko jedną wadę. Syna robiącego USG w "pakiecie" a ten taki cudowny już niestety nie jest, brrr, co za typ....

Pani Dorktor arogancka, bałam się zapytać o cokolwiek.. i tu popełniłam błąd. Pani doktor leczyła mi nadżerkę i tu uwaga HORMONALNIE, (co w późniejszym terminie dowiedziałam się iż nie istnieje tego typu leczenie) i uwaga po raz drugi.. bez wcześniejszego zbadania poziomu hormonów... a zrobienie jedynie 4 razy w przeciągu 2 miesiecy badania USG jak się okazało u jej syna... i tak doszły mi również koszty związane z dobrym dermatologiem, ponieważ dostałam wysypu trądziku na twarzy, a nadżerkę wyleczyłam u innego pana doktora ginekologa. nie polecam!

Do p. Glanowskiej chodzę od kilku lat. Bardzo podoba mi sie jej nastawienie do pacjentki - jest rzeczowa, niczego nie owija w bawelne, mowi prosto i zrozumiale. Nigdy nie musiałam się wstdzic przy niej.
Polecam ją bardzo. Nowy gabinet również jest bardzo ładny i przyjemny.

Dla odmiany opinia faceta.
Chodziłem do pani dr. bo do niej zapisana była moja żona i parę wizyt (związanych z ciążą i antykoncepcją) odbyło się w mojej obecności. Do kontroli i w innych celach oczywiście żona chodzi sama, nie mam hobby :-)
Kolejki faktycznie masakryczne ale... o czym to świadczy?
Gdyby była tak łasa na pieniądze to czy przedłużałaby wizyty??
No ale do tematu:
Pani doktor nie jest osobą oschłą, ale nie jest też recepcjonistką z Disneylandu.
Jedna rzecz która na mnie robi świetne wrażenie: ODPOWIADA CIERPLIWIE I WYCZERPUJĄCO NA WSZYSTKIE PYTANIA. Faktycznie polecała USG u syna ale co w tym złego?? Też był kompetentny, a aparat USG ma... 7 metrów od jej gabinetu.
W sumie wybór tej pani doktor to racjonalna kalkulacja: babka konkretna, nie robi nigdy wrażenia jakby się śpieszyła (wierzcie mi, widziałem takich lekarzy), informuje wyczerpująco, trafnie diagnozuje.
Jeszcze jedno: wbrew temu co pisano poprzednio na tym forum, odradzała dalsze badania w jednym konkretnym przypadku. Za to ma mój respekt, ponieważ podjęła ryzyko odradzania badania (a teraz panuje histeria na badanie wszystkiego). Gdyby się okazało że dziecko ma rzeczywiście problem, byłoby na nią, a przeprowadzenie badania nic ją nie kosztowała (tylko nas). Słowem, wolała być otwarta i uczciwa niż kryta i bezpieczna i o parę złotych bogatsza.
Czyli w sumie polecam, a z negatywnymi opiniami nie mogę polemizować, prawo każdego :-)
Pozdrawiam.

Jestem pacjentką pani Dr Zofii Glanowskiej od kilku lat, teraz jestem w ciąży i pani doktor prowadzi moją ciąże i jestem w szoku jakie tutaj opinie są na jej temat?! Nowy gabinet mieści się na przeciwko Poczty Głównej i jest totalnie NOWY; sprzęt w gabinetach jeszcze pachnie nowością. Jest elegancko, stylowo i co najważniejsze, to poczekalnia jest oddzielnie, przy recepcji i w ogóle nie słychać tego co się mówi w gabinetach ;-) to tak dla wielbicielek ciszy i estetyki. Pani doktor dba o to żebym dobrze się czuła w ciąży, przede wszystkim bezpiecznie, więc jeśli mam jakiekolwiek pytania czy wątpliwości co do objawów, to mogę do niej zadzwonić i zapytać prawie o porze :-) Dla mnie jest to ważne, ponieważ jeśli mam oceniać lekarza to przede wszystkim za profesjonalizm, a Pani dr Glanowska jest dla mnie w 100% profesjonalna!!! Jest dostępna, zleca badania, które są niezbędne i nie owija w bawełnę - mówi wprost co się dzieje i czy daną rzeczą mam się przejmować czy nie. Samo badanie, jeszcze zanim zaszłam w ciąże, przeprowadzała bardzo dokładnie - owszem to nie było "kizi mizi", ale czy do ginekologa przychodzimy po mizianie czy po konkretną pomoc? Panią dr. polecam każdej chcącej żyć świadomie i zdrowo kobiecie!!!! To rewelacyjny lekarz moim zdaniem. :-) pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy :-))) bluemoon

Pani doktor jest osobą bardzo miłą, delikatną podczas badania i sprawia wrażenie zainteresowanej pacjentką. Jednak można mieć wątpliwości, czy jej zainteresowanie jest takie zupełnie bezinteresowne. Byłam u pani doktor jakieś kilka tygodni po usg piersi. Pani doktor po przebadaniu piersi stwierdziła, że wyczuwa guzek. Jakież byłoby moje przerażenie, gdyby nie niedawno wykonane badanie! Potem pani doktor stwierdziła, że mam powiększoną tarczycę - cóż, znów, byłam kilka tygodni po usg i miałam niedawno robione badania, więc się nie przestraszyłam, a mogłam!. Mam wrażenie, że pani doktor myśli głównie o wysyłaniu pacjentek na dodatkowe badania - płatne i wykonywane przez jej syna lub zaprzyjaźnione laboratorium (które poleca w rozmowie). I to w dość niewbredny sposób - strasząc je! Poza tym nie mam zastrzeżeń - badanie, rozwiązanie problemu, z którym przyszłam w porządku. Szkoda, że tak niefajnie namawia do tych wszystkich badań (bo tak generalniedobrze, jak ktoś przypomina o profilaktyce) , bo poza tym zrobiła na mnie dobre wrażenie, i pewnie bym do niej wróciła, a tak....

Chcialam zaznaczyc ze oceniam tutaj lekarza, jako specjaliste a nie to czy jest ladny gabinet i czy sa drzwi wytlumiajace czy nie.
U Pani dokto bylam kilak razyy w przeciagu ostatniego roku. Kazda wizyta trwala prawie godzine, gdyz taka byla potrzeba w trakcie ktorej dokladnie zostalam zbadana, niejednokrotnie konsultowala sie z innymi lekarzami (gdyz choruje na cukrzyce) w celu zalecenia najlepszego leczenia, ona jako jedyna wykryla choroby ktore nie mialy rowniez podloza ginekologicznego! Jest bardzo dokladna, troskliwa i traktuje kazda sprawe bardzo rzeczowo i dokladnie! Uwazam ze jest swietnym lekarzem ktory ma szeroka wiedze! Jest troskliwa, kulturalna a przy okazji prawdziwa i prawdomowna, nie robi nadziei, ale ich nie odbiera. Najwazniejsze dla niej jest zdrowie pacjenki i ewentualnie jej przyszlego dziecka! Co do USG ktore zaleca zrobic u jej syna, to robi to bo macie go kilka metrow dalej. I co do niego tez nie mam najmniejszych zastrzezen! Uwazam ze jest swietny, przyjemny i bardzo kultularny. Cierpliwy i wiele tlumaczy podczas badania!Bylam w swoim zyciu u wielu ginekologow, rowniez za granica. Stany, UK, Hollandia, ale Pani Dr Glanowska jest zdecydowanie z nich wszystkich najlepsza! Wierzcie mi wole isc do swietnego lekarza w lekko zimnym pomieszczeniu niz do swietnej kliniki z kretynem z tytulem doktora ;) Polecam Pania doktor w 100% Mya

zgadzam się z wszystkimi negatywnymi opiniami na temat tej pani. Przede wszystkim Pani dr jest osobą wyjątowo nie delikatną, badanie było bardzo bolesne, ponadto gabinet jest tak zimny i odstraszający, że już sama myśl rozebrania się w nim wywołuje skrajne emocje, następna porażajaca rzecz to brak intymności, będąc u pani dr w gabinecie każda z nas chce się czuć w miarę komfortowo, niestety przez cienkie drzwi gabinetu cała rozmowa przenika na korytarz. Pani dr nie ma w gabinecie usg, za to większość pacjentek kieruje na te badania do swojego syna-równie nie miłego. Ogólnie jestem zniesmaczona wizytą w tym budynku przy ulicy stolarskiej i odradzam tam wizyty.

Do pani Glanowskiej trafiłam przypadkiem;bylam mloda i nie wiedzialam gdzie isc; pani Glanowska byla moim I-szym ginekologiem. W sumie byłam u tej pani 3 razy.
Jedyna zaleta to lokalizacja w centrum miasta.
Dosc stary, mały gabinet. Bez USG. W poczekalni kolejki; czasem nie bylo gdzie usiasc... Zawsze sa opoznienia, raz czekalam poltorej godziny na przyjecie. Zamiast przyjmowac pacjentki pani Glanowska zamykała sie i gadała przez pol godziny z lekarzem przyjmujacym obok. Co bylo dla mnie okropne: osoby siedzace na korytarzu bez problemu moga slyszec caly przebieg wizyty, to o czym Glanowska rozmawia z innymi pacjentkami. Nie czulam sie komforotwo podczas wizyty. Pani doktor raz jadla podczas wizyty. Wizyta krótka i niewiele wnosi:/ Pani doktor nieuprzejma, wydaje sie byc niekompetentna. Na USG trzeba sie umawiac osobno, Glanowska goraco poleca do tego jej syna, a jej samej nie ma podczas wykonywania zabiegu, wiec potem z wynikiem trza isc na kolejna wizyte. Ciagłe nastepna i nastepna wizyta. Odradzam. Na szczescie znalazlam innego ginekologa, tanszego, z usg podczas wizyty, szanujacego pacjentow.