Rysia 3/1, 53-656 Wrocław
W trosce o komfort i dyskrecję Klientów, proszę aby nie przychodzić przed czasem ustalonej konsultacji.
13/11/2024
Rysia 3/1, 53-656 Wrocław
W trosce o komfort i dyskrecję Klientów, proszę aby nie przychodzić przed czasem ustalonej konsultacji.
13/11/2024
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Konsultacja psychologiczna • 200 zł
Poradnictwo psychologiczne • 200 zł
Psychoedukacja • 200 zł
NIP
Adres firmy
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Konsultacja online (pierwsza wizyta) • 200 zł
Opłata za konsultację trafia bezpośrednio do specjalisty, który jest również odpowiedzialny za ustalenie swojej polityki odwołań i zwrotów.
W przypadku problemów z płatnościami skontaktuj się ze specjalistą.
Pamiętaj, że ZnanyLekarz nie pobiera żadnych dodatkowych opłat za umówienie wizyty i nie przetwarza płatności w imieniu specjalisty.
Najpóźniej 30 minut przed wizytą dostaniesz SMS oraz e-mail z linkiem do konsultacji online. Połączysz się z telefonu lub komputera.
Przygotuj się 10 minut przed konsultacją. Upewnij się, że Twój telefon lub komputer jest naładowany. W przypadku wideokonsultacji sprawdź połączenie internetowe oraz ustawienia mikrofonu i kamery. Możesz również przygotować swoją dokumentację medyczną (np. wyniki badań).
NIP
Adres firmy
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
NIP
Adres firmy
Ogólna ocena
W toku dwóch konsultacji zostały dobrze dobrane pode mnie dalsze drogi leczenia i od początku otrzymywałem odpowiedzi na moje pytania wraz z dodatkowym wsparciem poprzez różne materiały czy polecenia. Wyszedłem z poczuciem większej stabilności i nadziei na to, że może być lepiej.
Jakiś czas temu trafiłam do Pani i nie jest to moja pierwsza podjęta psychoterapia, ponieważ nie mogłam znaleźć dobrego terapeuty, aktualnie wiem, że trafiłam dobrze, ponieważ profesjonalizm, atmosfera, podejście do pacjenta nie pozostawiają na ten temat żadnych wątpliwości
Wrażenia po pierwszej wizycie oceniam bardzo dobrze. Wszystko odbyło się punktualnie, atmosfera bardzo profesjonalna i jednocześnie bezpieczna, pomagająca się otworzyć. Cenię sobie jasne i klarowne zasady. Mogę szczerze polecić.
Pani Alicja jest bardzo empatycznym terapeutą, zawsze uważnie mnie wysłucha, czuję się zaopiekowana. Mimo, że to początek terapii to czuję, że jestem w dobrych rękach. Zdecydowanie polecam!!!
Po prawie roku regularnych spotkań mogę z pełnym przekonaniem polecić Panią Psycholog. Porównując to jak się czułem przed tym okresem, a jak jest teraz, wiem, że wizyty powodują u mnie duże zmiany. U Pani Alicji otrzymałem dużo wsparcia. Jest to psycholog słuchającą i dociekliwa, co pomogło nam dojść do wielu przyczyn mojego samopoczucia i zacząć je zmieniać. Spojrzenie na różne kwestie pomogło zadbać o całe moje zdrowie. Z polecenia Pani Alicji trafiłem też do dobrego psychiatry, gdzie zostały potwierdzone różne wnioski i uzyskałem podwójną pomoc. Pani Alicja to psycholog, która słucha wszystkiego, co osoba mówi i stara się tak proponować, aby człowiekowi naprawdę było lepiej. Dziękuję za wsparcie i bardzo polecam.
Pani Alicja wsparła mnie bardzo w kryzysie. Rzuciła nowe światło na sytuację, poprawiając mi samopoczucie i pomagając mi zacząć się godzić ze stratą
Bardzo polecam terapię u Pani Alicji. Trafiłem do Pani psycholog po dwóch latach zmagania się z problemem lęków i wcześniejszymi wizytami u innych psychologów i dopiero tu poczułem, że ktoś naprawdę wie i chce pomóc.
Po półrocznej terapii dowiedziałem się o przyczynach i sposobach radzenia sobie z lękami co znacząco wpłynęło na moje codzienne funkcjonowanie. Na każdej wizycie dało się odczuć niezwykłe zaangażowanie i przygotowanie Pani Alicji z jednoczesną analizą i poradą.
Szczerze polecam i zwłaszcza dla osób, które szukają dobrego terapeuty.
mgr Alicja Garbowska
Serdecznie dziękuję za Pana opinię, zaangażowanie i obdarzenie mnie zaufaniem. Cieszę się, że mogłam pomóc i że nasze wizyty miały pozytywny wpływ na Pana funkcjonowanie. Było mi niezmiernie miło móc obserwować zmiany zachodzące w Pana samopoczuciu i rozwój. Trzymam za Pana kciuki i życzę wszystkiego dobrego.
Bardzo polecam Panią Alicję. Na każdym spotkaniu bardzo dobrze była przygotowana. Przebywając w jej otoczeniu odnosiło się wrażenie, że bardzo jej zależy na swoich pacjenatach. Bardzo merytoryczne spotkania poparte były jej doświadczeniem oraz dużą wiedzą na temat psychologii. Zdecydowanie polecam. Mnie osobiście bardzo pomogła i z perspektywy czasu uważam terapię za bardzo owocny czas. Przebywając w jej otoczeniu odnosiło się wrażenie, że potrafi nie tylko słuchać ale bardzo szybko wyciągać wnioski oraz pomagać w konkretnych sytuacjach.
mgr Alicja Garbowska
Bardzo Panu dziękuję za miłe słowa. Pamiętam również Pana zaangażowanie w nasze wizyty i mam poczucie, że to co Pan napisał, jest także wynikiem Pana otwartości na zmiany. Cieszę się, że spotkania były dla Pana owocne, dziękuję za zaufanie i niezmiennie życzę wszystkiego dobrego.
Opinia z perspektywy czasu bo jestem od dłuższego czasu po zakończeniu spotkań. Udało się skutecznie uporać z moimi atakami paniki, z trudnymi dla mnie sytuacjami i poprawić jakość mojego życia. Spotkania wspominam pozytywnie nawet kiedy poruszane tematy były ciężkie to Pani Alicja jako psycholog zawsze cechowała się spokojem, pomagała dochodzić do nowych wniosków i patrzeć z różnych perspektyw. Każde spotkanie było z pełnym zaangażowaniem, edukacyjne i z miłym podejściem.
Po 3 nieudanych terapiach trafiłam do Pani Alicji i jestem za to ogromnie wdzięczna. W końcu dzięki terapii z Panią Alicją mogę powiedzieć, że jestem wolne od mojego problemu. Pełen profesjonalizm, ciepło oraz wsparcie, ze strony Pani Alicji, które zawsze towarzyszyło na sesjach, było ogromnym wsparciem podczas całego procesu. Szczerze polecam !
18 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl
Dzień dobry!
Postaram się jak najzwięźlej, ale także najpełniej opisać mój problem. Jestem osobą dorosłą, ale nigdy nie byłam w związku. Pięć lat temu dałam kosza pewnemu mężczyźnie. Kiedy powiedział mi o swoich uczuciach poczułam się jak osaczona, jedyne co chciałam wtedy zrobić to uciec. Obracaliśmy się w tym samym środowisku, więc po daniu mu kosza widywałam go jeszcze regularnie, co jakiś czas, aż do 2022 roku. Niedawno znowu się ze mną skontaktował i zaproponował, żebyśmy się poznali, w kontekście (być może) przyszłej relacji romantycznej. Nie zgodziłam się. Problem w tym, że nie potrafię określić, co do niego czuję. Na pewno nigdy nie byłam w nim zakochana. Przynajmniej tak mi się wydaje, bo znam przebieg tego stanu u siebie. W każdym razie, z jego osobą od początku wiązały mnie silne emocje: najpierw zauważenie, że mu się podobam, mimowolne otwarcie się przed nim w rozmowach, później pierwsze w życiu danie kosza po którym musiała nastąpić trudna konfrontacja (bo tak jak pisałam, obracaliśmy się w jednym środowisku i nie dało się tego zmienić). Później przy każdym kolejnym spotkaniu czułam jakiś stres i ciągle zastanawiałam się czy dobrze zrobiłam odrzucając go i jakby to było, gdybyśmy jednak byli razem. Zawsze kiedy z nim rozmawiałam widziałam ogromny błysk w jego oczach. Po jakimś czasie zaczęłam nawet uważać, że jest przystojny, chociaż nie do końca w moim typie. W ciągu ostatnich kilku miesięcy, kiedy z nim rozmawiałam, to czułam się tak, jakby ktoś robił mi operację na otwartym sercu – nikogo nie udawałam, choć zdarzało mi się unikać jego wzroku. Jednak w uczuciach do tego mężczyzny chyba nie czuję się wolna. Mam wrażenie, że jeśli z nim nie spróbuję to zawsze będę to sobie wyrzucać - tak, jakby tylko on mógł mi dać szczęście. A to nieprawda, bo myślę, że nie ma osoby dla mnie przeznaczonej. Wydaje mi się też, że to najgorszy powód do rozpoczęcia trwałej i dojrzałej relacji – przeświadczenie, że tylko jedna, konkretna osoba może mi dać szczęście. Ostatnio nawet zdałam sobie sprawę, że ja NIE CHCĘ z nim być. Kiedy to do mnie doszło aż usiadłam i zaczęłam płakać. Jednak wątpliwości znowu mnie dopadły. Jestem osobą w której od kilku lat emocje bardzo mocno się wyciszyły, praktycznie do zera. Mam świadomość, że może nie jest to sprawa wejścia w dojrzałość czy dorosłość, a problem – mechanizm obronny mojej psychiki - z którym to problemem powinnam zwrócić się do specjalisty. Jednak w wypadku tego mężczyzny emocje i wątpliwości wciąż powracają. Mam wrażenie, że moje serce mówi mu „tak”, a wola chce powiedzieć „nie”. A może to po prostu jakieś uzależnienie, przywiązanie emocjonalne? Może po prostu emocje z nim związane zawsze będą żywe i intensywne, bo to pierwsza taka sytuacja w moim życiu? Może tak bardzo boję się popełnić błąd? Sprawę komplikuje fakt, że w podobnym czasie odezwał się do mnie inny mężczyzna, którego również wcześniej znałam i w którym nie byłam i nie jestem zakochana. Zaproponował mi to samo – poznanie się, żeby zobaczyć czy jesteśmy w stanie stworzyć romantyczną relację. W jego przypadku zgodziłam się, bo poczułam się w tym wolna. Ale moje uczucia do niego to roller coaster - czasami bardzo cieszyłam się, że mu się podobam, bywało, że z emocji nie miałam apetytu, a w innych momentach dochodzą do mnie wątpliwości co do naszej relacji, wręcz jestem pewna, że nigdy nie skończymy razem. Gdy mnie pocałował nie poczułam nic. Dopiero jakiś czas po pocałunku zaczęłam coś odczuwać. Mam wrażenie, że z powodu wyciszenia moich emocji, być może w ogóle nie jestem zdolna do zaangażowania się emocjonalnego w żaden związek. Z kolejnej jednak strony niedawno byłam zakochana, choć z różnych względów relacja z osobą, w której ulokowałam moje uczucia nie jest możliwa. W każdym razie – z tym drugim mężczyzną chciałabym spędzić jeszcze czas, upewnić się, co do swoich uczuć (jeszcze nawet nie jesteśmy parą, dopiero sprawdzamy czy jesteśmy dla siebie), ale mam wrażenie, że tylko go zranię, że to nie będzie fair, bo i tak w pewnym momencie go zostawię. W jego przypadku mam wrażenie, że moje serce (czy psychika?) mówi "nie", a wola chce powiedzieć "tak". Proszę o pomoc. Może ktoś z Państwa rozumie te mechanizmy i mógłby mi je wytłumaczyć? Z góry bardzo dziękuję za każdą odpowiedź!
Dzień dobry, w Pani opisie i pytaniu pojawiają się sformułowania, że być może dany partner będzie mógł "dać szczęście", co może wskazywać na to, że swoje emocje i poczucie szczęścia uzależnia Pani od innych osób i od relacji partnerskiej. Kiedy oddajemy komuś taką odpowiedzialność (odpowiedzialność za nasze bycie i emocje) to wówczas możemy odczuwać lęk przed zaangażowaniem i chęć wycofywania się z relacji, bo będziemy obawiać się tego że nasze oczekiwania nie zostaną spełnione, a my tym samym zostaniemy zranieni. Niepewność, którą Pani opisuje wydaje się być z tym związana, ale na pewno bardziej pomocna byłaby dłuższa konsultacja, celem bliższego poznania Pani jako osoby, porozmawiania o tym jakie wzorce relacji Pani znała do tej pory, jak Pani postrzega i definiuje związek, jaką relację chciałaby Pani budować z przyszłym partnerem. Jeśli będzie Pani miała chęć i gotowość na odbycie takiej konsultacji to serdecznie zapraszam:) Pozdrawiam
Jak poradzić sobie z emocjami?
Witam. Jestem z mężczyzną, który jest po rozwodzie. Ma dwoje dzieci - dorosłą córkę i 14 letniego syna. Zaakceptowałam ich od samego początku. Ich mama postanowiła zamieszkać z innym facetem i wyprowadzić się do innego miasta - zostawiając ich pod opieką dziadka. I tu się zaczyna problem, ponieważ cała opieka spadła na mojego faceta i jego rodziców. Córka jest dorosła - ma swój świat a syn przychodzi na weekend, teraz częściej bo są wakacje. Do mamy jedzie na tydzień, nie chce więcej i przeważnie w wakacje lub święta. Od ostatniego czasu bardzo mnie to irytuje i nie mogę sobie poradzić z emocjami. Bije się z myślami (dlaczego jest tu a nie w domu z dziadkiem). Irytuje mnie jego ciągła obecność! Działa to na mnie jak płachta na byka ale zaciskam zęby! Mamy razem synka w wieku szkolnym. Każdy mi mówi ze widziały gały co brały, ale jednak nie wiedziałam, że jego eks porzuci dzieci i cała opieka spadnie na mojego faceta. Przerasta mnie ta sytuacja, przez to kłócimy się z partnerem. W nocy nie mogę spać, ciągle myślę co zrobić, płaczę, moje emocje sięgają zenitu! Boję się, że wybuchnę! Bardzo się tym przejmuje co odbija się na mnie i na moim dziecku. Dziękuję.
Dzień dobry, aby móc radzić sobie efektywnie z emocjami, najpierw należy dotrzeć do ich źródła. Sytuacja w której się Pani znajduje nie jest łatwa i to że pojawiają się w Pani określone emocje z nią związane jest normalne. Kluczowe wydaje się tutaj dotarcie do odpowiedzi co dokładnie Panią irytuje w obecności dzieci Pani męża oraz co musiałoby się stać aby poczuła się Pani lepiej. Pani opis sytuacji jest ogólny, a być może podczas bezpośredniej sesji z psychologiem udałoby się dotrzeć do sedna Pani uczuć. Ich powodów może być wiele. Może to być irytacja związana z poczuciem odtrącenia; dzieleniem czasu pomiędzy Panią i dziecko, a dzieci z poprzedniego małżeństwa; a być może dotyka Panią coś w zachowaniu określonych osób? Warto zgłosić się w tym temacie do psychologa, który pomoże w dotarciu do źródła Pani emocji i potrzeb, a dalej, wesprze Panią w przygotowaniu się do komunikacji z partnerem i wypracowaniu alternatywnych rozwiązań. W razie chęci i potrzeby zapraszam do kontaktu:) Pozdrawiam
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.
Zaburzenia emocjonalne w Wrocławiu
Zaburzenia nastroju w Wrocławiu
Kryzys emocjonalny w Wrocławiu
Niskie poczucie własnej wartości w Wrocławiu
Zaburzenia osobowości w Wrocławiu
Zaburzenia psychosomatyczne w Wrocławiu
Zaburzenia w relacjach międzyludzkich w Wrocławiu
Zaburzenia odżywiania w Wrocławiu
Zaburzenia koncentracji w Wrocławiu
Więcej (15)Psycholodzy z Medicover w Wrocławiu
Psycholodzy z Allianz w Wrocławiu
Psycholodzy z INTER Polska w Wrocławiu
Psycholodzy z Compensa w Wrocławiu
Psycholodzy z SKOK Asekuracja w Wrocławiu
Psycholodzy z Signal Iduna w Wrocławiu
Psycholodzy z TU Zdrowie w Wrocławiu
Psycholodzy z PZU Zdrowie w Wrocławiu
Psycholodzy z PZU Życie w Wrocławiu
Psycholodzy z GENERALI w Wrocławiu
Psycholodzy z Centrum Medyczne Puławska w Wrocławiu
Więcej (7)