Anna Babicz

Jeśli miałabym zdecydować się raz jeszcze na terapię u Pani Ani, nie zawahałabym się nawet przez chwilę. Dzięki profesjonalizmowi Pani Ani, cierpliwości, umiejętności słuchania oraz wyjaśniania tego, co było dla mnie niezrozumiałe uwierzyłam w siebie, w swoją sprawczość, poczułam spokój, którego tak bardzo brakowało w mojej codzienności.
Decyzja o podjęciu terapii była jedną z najtrudniejszych w moim życiu, a zarazem najlepszą.
Ps. Jestem dozgonnie wdzięczna za wszystkie spotkania w Pani gabinecie, Pani Aniu. Jeszcze raz dziękuję.

Witam :)
Niedawno zakończyłam 2,5 roczny cykl spotkań z Panią Anią i chcę z tego miejsca jeszcze raz podziękować za czas i uwagę, które zostały mi poświęcone. Można powiedzieć, że trafiłam do Pani Ani na "krawędzi życia" z pełnym przekonaniem, że dalej już nie ma sensu. Dzisiaj mogę powiedzieć, że sens jednak jest a życie może być piękne. Pani Ania jest bardzo ciepłą osobą, która potrafi słuchać. Przez cały okres terapii, miałam poczucie, że jestem akceptowania i nie jestem oceniana - co dla mnie było niezmiernie istotne. Do dzisiaj nie potrafię zrozumieć, co do końca wydarzyło się w trakcie procesu terapeutycznego, ale czuję, że zrozumiałam wiele swoich emocji, lęków i agresji skierowanej do siebie. Bardzo polecam terapię u Pani Ani, jeżeli jednak ktoś oczekuje porad i gotowych wskazówek jak żyć, to ich nie uzyska, ale Pani Ania na pewno pomoże i znajdziecie w swojej głowie odpowiedzi i siłę do życia.

Pani Ania, bardzo pomogła mi uporać się z ciężkimi dla mnie problemami w życiu osobistym, które uniemożliwiały mi prawidłowe funkcjonowanie w społeczeństwie. Dzięki niej nauczyłam się w końcu cieszyć życiem. Bardzo polecam Panią Anię, jest bardzo sympatyczną, miłą, ciepłą osobą. Jeszcze raz bardzo dziękuje za wspaniałą współprace. Pozdrawiam Iwona K

Gdy trafiliśmy po raz pierwszy do Pani Anny byliśmy z żoną w dużym kryzysie bliżej rozwodu niż rozwiazania naszych problemów. Dzięki terapii udało nam się popatrzeć inaczej na to co się działo, więcej zrozumieć.
Polecam panią Annę!

Od jakiegoś czasu nie potrafiłam poradzić sobie z lękami a tabletki przestały mi pomagać. Lekarz już dawno sugerował terapię ale uważałam, że dam radę bez niej. Myliłam się i na szczęście zaczęłam terapię u pani Anny.Szczerze polecam panią Annę, to osoba kompetentna, ciepła, zaangażowana w to co robi a najważniejsze, że teraz czuję się dobrze!
Szczerze Dziękuję jeszcze raz!

Ja osobiscie się bardzo zawiodłam. po 3 wizytach stwierdziłam, że nie jest to specjalista, który potrafi mnie zrozumieć i pomóc. Poczułam, że moje problemy są zbagatelizowane. Jako specjalista zadała mi pytanie : " nie wiem do czego mogę się Pani jeszcze przydac?" nie rozwinęła tej myśli- poczułam się niezrozumiana i odrzucona.

Anna Babicz

Szanowna Pani jestem zaskoczona tą opinią biorąc pod uwagę to jak wyglądały te konsultacje i że w międzyczasie byłyśmy w kontakcie mailowym, w którym to zachęcałam Panią do spotkania ze mną chcąc wyjaśnić sytuację do końca. Spróbuję jednak ustosunkować się do opinii: pisze Pani „że nie jestem specjalistą, który potrafi zrozumieć i pomóc”; są takie sytuacje w których zrozumienie i pomoc nie są możliwe na przykład, kiedy pacjent odwołuje konsultacje lub kiedy chce uzyskać na cito odpowiedź na pytanie „Co ja mam zrobić?”. W Pani wypadku było i tak i tak, rozumiem że mogła się Pani na mnie zawieść nie dostając tego po co Pani przyszła, ale też byłam z Panią szczera mówiąc, że ja za Panią zadecydować nie mogę.
Pytanie, które Pani cytuje nie skomentuję, bo nie czuję, że jest to moje pytanie. Jeżeli coś było dla Pani niejasnego to mogło być to wyjaśnione na konsultacji na którą Pani nie przyszła.
Rozumiem, że pewne kwestie tak Pani jednak nie dawały spokoju, że po miesiącu od ostatniej konsultacji napisała Pani do mnie maila jednocześnie wystawiając tą opinię. Mam wrażenie, że bardzo Pani chciała to zrobić niezależnie od tego co bym nie zrobiła.
Na koniec chcę zwrócić Pani uwagę, że słowa które napisała Pani w opinii są moimi słowami (zbagatelizowanie, niezrozumienie,odrzucenie), którymi mailowo nazywałam Pani odczucia, ubolewając nad nimi i proponując spotkanie. Szkoda, że do niego nie doszło i nie powiedziała mi Pani co te słowa Pani przypominają i dlaczego tak do Pani trafiły, po tym jak ja je napisałam. Mam nadzieję, że znajdzie Pani psychologa, który pomoże Pani to rozeznać.
Szanowna Pani ubolewam nad tym jak zakończył się nasz kontakt, Życzę wszystkiego dobrego!

Polecam serdecznie Panią Anie, jest świetnym specjalistą. Bardzo ciepła , z empatia podchodzi do pacjentów. zawdzięczam jej poznanie samej siebie, przełamanie ograniczających mnie słabości ale przede wszystkim dzięki Pani Ani znowu jestem szczęśliwa i ciesze się z życia.Jeszcze raz polecam !!!!
Maga J.

Pani Ania to cudowny terapeuta. Kilka razy podchodziłam do psychoterapii i za każdym razem z niej rezygnowałam ze względu na nie zrozumienie mnie ze strony psychoterapeuty oraz brak poczucia traktowania moich problemów na serio. Dopóki nie trafiłam do Pani Ani. Po spotkaniach z nią wychodziłam z gabinetu uśmiechnięta i pełna entuzjazmu. Kiedy skończyłyśmy po ponad 1,5 roku nasze spotkania z pozytywnym wynikiem, wręcz brakowało mi naszych wtorkowych spotkań. Bardzo polecam Panią Anię, jest wspaniała. Jeśli Pani to czyta to jeszcze raz dziękuje za profesjonalną pomoc.

Polecam Panią Anię z całego serca. Prócz tego, że jest świetnym specjalistą, jest także ciepłym, empatycznym człowiekiem. Już po pierwszej wizycie u Niej poczułam się lepiej. Na to, co jej opowiedziałam, zareagowała z dużą dozą wrażliwości. W trakcie terapii nie raz frustrowałam się, że nie chce mi podawać gotowych rozwiązań moich problemów, że do wniosków każe mi dochodzić samej, jednak po czasie doszło do mnie, że to jeden z przejawów jej ogromnego profesjonalizmu. Dokładnie wiedziała, kiedy tylko mnie słuchać, dać mi się wygadać i nie przerywać, a kiedy przyjąć bardziej dyrektywną postawę. Pomogła mi wyjść z dołka, z którego, jak mi się wydawało, nie wyjdę nigdy. To, co mi mówiła w trakcie naszych spotkań i konkluzje do jakich doszłyśmy mam w głowie do dziś. I mocno się ich trzymam. Cieszę się, że spotkałam ją na swojej drodze, bo prócz tego, że okazała się być pomocna jako psycholog, to też polubiłam ją jako człowieka. Jest świetna.

Trafiłem do Pani Anny dość przypadkowo. Czułem, że potrzebuję pomocy.

Pani Anna to wspaniała, bardzo miła i ciepła osoba. Potrafi słuchać, prowadzi spotkania w bardzo profesjonalny sposób.
Zdecydowanie się na pierwszą wizytę to na prawdę ciężka, decyzja. Wybór terapeuty to kolejna trudna decyzja. Ja wybrałem Panią Annę i absolutnie tego nie żałuję.
Muszę przyznać, że na początku było ciężko. Przyszedłem z jedną sprawą, wypłynęły kolejne. Ale kiedy pomyślę sobie, gdzie byłem w życiu pół roku temu, a gdzie jestem teraz. Ciężko w to uwierzyć, ale szczera i długa rozmowa z taką osobą jak pani Anna może pomóc.

Szkoda czekać w życiu na moment, kiedy problemy rozwiążą się same. Warto sobie samemu dać szansę. Ja sobie dałem i na prawdę muszę przyznać, że obecnie cieszę się życiem i jestem szczęśliwym człowiekiem. Spotkania zakończyłem około 3 miesiące temu i od tamtego czasu jest już tylko lepiej.