Moje doświadczenie
Ukończyłam Szkołę Wyższą Psychologii Społecznej we Wrocławiu oraz czteroletnią Szkołę Psychoterapii Psychodynamicznej w Krakowskim Centrum Psychodynamicznym rekomendowaną przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne.
Jestem członkiem Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Psychodynamicznej.
Mam 6 letnie doświadczenie zawodowe. Pracowałam między innymi na Oddziale Psychiatrycznym II w Dębicy, Oddziale Psychiatrii i Psychosomatyki w Oświęcimiu oraz w Poradni Zdrowia Psychicznego w Tychach.
W swojej pracy kieruję się myślą Stephena Coveya - "Nie jestem wytworem okoliczności. Jestem konsekwencją moich decyzji."
Wierzę, że każdy - przy odpowiednim wsparciu - ma możliwość własnego rozwoju, może osiągnąć wyznaczone sobie cele i poprawić własne, codzienne funkcjonowanie, tworzone relacje interpersonalne.
Adres
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Konsultacja psychologiczna • 100 zł
Psychoterapia • 100 zł
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych psychologów w pobliżuUsługi i ceny
Ceny dotyczą wizyt prywatnych.
Konsultacja psychologiczna
W jaki sposób ustalane są ceny?
3 opinie pacjentów
Ogólna ocena
Sortuj opinie według
Michalina
Pani Ania okazuje dużo zrozumienia, nie osądza, jest bardzo cierpliwa. Pomaga zobaczyć pewne rzeczy z innej strony i znaleźć przyczynę problemów. Jej spostrzeżenia bywają bardzo przydatne, a równocześnie niczego nie narzuca. Polecam serdecznie!
Andrzej
Już pierwsza wizyta zaskoczyła mnie i zauroczyła otwartością terapeuty. Kolejne stały się naturalną koniecznością. Śmiałość do człowieka, elokwencja, zaskakująca znajomość problemów i podejście indywidualne do zagadnień znakomicie pozwalają pani Annie doprowadzić pacjenta do konkluzji na temat podłoży i przyczyn problemów. Wrażliwość i czułość na ból i zarazem konsekwentna pomoc w dążeniu do przedstawienia problemu spowodowały dzięki pani Annie znaleźć klucze rozwiązań wielu kłopotów. Pozostaje w stałym kontakcie sesyjnym. Szczere podziękowania … Serdecznie polecam!
Ewelina
Jestem bardzo zadowolona ze spotkania. Pani Anna podeszła do tematu bardzo profesjonalnie i rzeczowo, co pomogło mi spojrzeć na mój problem z innej perspektywy. Jednocześnie okazała mi dużo wsparcia i empatii. W rezultacie mam zamiar rozpocząć terapię długoterminową.
Odpowiedzi na pytania
3 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl
Jestem chłopak 23lata i jestem bardzo nieśmiały nie potrafie poznawac nowych ludzi ogarnia mnie strach przed rozmowa z innymi ,moje zycie towarzyskie nie istnieje , nie mam pracy , dziewczyny, moje zycie jest zalosne chcialem sie kiedys zabic ale zabrakolo mi odwagi i zyje choc wcale nie jest łatwo i czasmi mysle ze lepiej jak bym sie wczesniej zabil , to jest chyba powazna fobia społeczna nie wiem nie znam sie moze cos jeszcze mi jest ,chciałem sie spytac jaki zrobic 1 krok zeby moje zycie stało sie lepsze bo juz ciezko jest i jeszcze te wakcje widze ludzi radosnych bawiacych sie zyciem , a ja nic takie zero ,ok bardzo dziękuje
Witam,
Pierwsze i zasadnicze pytanie ktore nalezaloby zadac to pytanie "skad ten lek?". Odpowiedzi moze byc wiele a poszukiwanie ich najlepiej zaczac w procesie terapii. Przyczyna moga byc indywidualne doswiadczenia czy sytuacje zyciowe, brak odpowiednien ilosci "bodzcow" ktore moglyby nauczyc odpowiednich zachowan - za malo przebytych sytuacji spolecznych, badz niska samoocena, ktora tez posiada swoje zrodlo ktore warto odszukac.
Dodatko w leczeniu fobii przydatna jest farmakoterapia - lekarz psychiatra zleca leki przeciwlekowe i/lub przeciwdepresyjne co w Pana wypadku wydaje sie byc istotne ze wzgledu na mysli samobojcze o ktorych Pan pisze.
Polaczenie tych dwoch metod oraz powolna proba wlasnych sil w sytuacjach spolecznych powinna przyniesc oczekiwany efekt. Oczywiscie nie stanie sie to jak za dotknieciem "czarodziejskiej rozczki". Jest to proces raczej wolny i wymagajacy duzo ccierpliwosci i systematycznej pracy.
Pozdrawiam
Anna Janiszewska
Chciałam zapytać o emocje. Czy zdrowe jest pozwalanie sobie na ich intensywne odczuwanie i okazywanie (oczywiście w granicach norm) czy lepiej wypracować sobie umiejętność do nieintensywnego odczuwania ich? Czy okazanie złości w reakcji na np. czyjeś lekceważenie naszych próśb jest oznaką słabości lub niedostosowania?
Wszystkie emocje są wskazane i wszystkie należy odczuwać, przeżywać i okazywać - tak jak Pani napisała "w granicach norm" - dodałabym społecznych i z zachowaniem szacunku do innych osób. Dobrym rozwiązaniem w przytoczonym przykładzie jest raczej komunikowanie swojej złości czy niezadowolenia niż np. trzaskanie drzwiami. Wszystko jest kwestią umiejętności wyważenia reakcji i znalezienia metody "złotego środka" - tak by nie były zbyt intensywne ale też zbyt tłumione. I jedna i druga sytuacja może nieść za sobą negatywne konsekwencje.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.
Zaburzenia emocjonalne w Mysłowicach
Zaburzenia lękowe w Mysłowicach
Zaburzenia nastroju w Mysłowicach
Kryzys emocjonalny w Mysłowicach
Zaburzenia psychosomatyczne w Mysłowicach
Zaburzenia osobowości w Mysłowicach
Kryzys w związku w Mysłowicach
Niskie poczucie własnej wartości w Mysłowicach
Zaburzenia w relacjach międzyludzkich w Mysłowicach
Nerwica natręctw w Mysłowicach
Zaburzenia odżywiania w Mysłowicach
Więcej (15)