Adresy (4)


Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


61 628..... Pokaż numer


NIP

7792537014

Adres firmy

Pastelowa 8, Poznań

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Usługi i ceny

Ceny dotyczą wizyt prywatnych.

Popularne usługi

Konsultacja ginekologiczna

Pozostałe usługi


Pastelowa 8, Poznań

Dowiedz się więcej

Centrum Ginekologii, Położnictwa i Leczenia Niepłodności Pastelova Sp. z o. o.



Pastelowa 8, Poznań

Dowiedz się więcej

Centrum Ginekologii, Położnictwa i Leczenia Niepłodności Pastelova Sp. z o. o.

Za ceny i informacje związane z cenami odpowiadają specjaliści lub placówki. ZnanyLekarz nie ma wpływu na ceny i nie odpowiada za ich określanie.

Moje doświadczenie

Profesor Beata Banaszewska zajmuje się problemami medycyny rozrodu i endokrynologii ginekologicznej od ponad 20 lat. Profesor Beata Banaszewska zdobywała doświadczenie zawodowe i naukowe w Klinice Rozrodczości 1995-1999, a potem w Klinice Niepłodności i Endokrynologii Rozrodu Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu w latach 1993-2022. Główna działalność naukowa prof. Beaty Banaszewskiej koncertuje się na niepłodności i zagadnieniach endokrynologii ginekologicznej ze szczególnym uwzględnieniem zespołu policystycznych jajników (PCOS). Zajmuje się problemem występowania insulinooporności i hiperinsulinemii u kobiet z zespołem PCOS oraz leczeniem otyłości u kobiet w wieku rozrodczym i menopauzie.

Osiągniecia w pracy zawodowej:
– seria badań prowadzonych przez 20 lat nad zastosowaniem różnych metod leczenia farmakologicznego u kobiet z zespołem policystycznych jajników.
– zastosowanie metforminy u kobiet z PCOS, która jest obecnie uznanym standardem leczenia tego zespołu.
– zastosowanie statyn w celu obniżenia hiperandrogenizmu u kobiet z PCOS
– zastosowanie resveratrolu w celu obniżenia testosteronu i insulinooporności u kobiet z PCOS
– badanie roli microbiota w patogenezie zespołu policystycznych jajników.
– badania zaburzeń psychoemocjonalnych (depresja, lęk) u kobiet z PCOS
– zastosowanie synbiotyków u kobiet z PCOS i otyłością w celu poprawy parametrów endokrynologicznych i obniżenia masy ciała
– współudział we wprowadzeniu technik endoskopowych w Szpitalu Klinicznym przy
ul.Polnej 33 w Poznaniu
– współudział w utworzeniu Centrum Ginekologii, Położnictwa i Leczenia
Niepłodności – „Klinika Pastelova” w Poznaniu- 2022 r.

Towarzystwa Naukowe:
– Członek Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników (PTGiP)
– 2009-2012 członek zarządu sekcji Płodności i Niepłodności Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego
– 2015-2018 sekretarz oddziału Wielkopolskiego Polskiego Towarzystwa
Ginekologów i Położników
– Od 2018 członek zarządu oddziału Wielkopolskiego Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników
– 2005-2012 – sekretarz Wielkopolskiego Towarzystwa Rozwoju Metod Badawczych i Leczenia Niepłodności i współudział w tworzeniu programu leczenia niepłodności.
– Członek ESHRE (European Society of Human Reproduction and Embryology)
– Członek PTMRiE (Polskie Towarzystwo Medycyny Rozrodu i Embriologii)
więcej

48 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
D
Lokalizacja: Prywatna Praktyka Lekarska Beata Banaszewska Inny

Dzięki Pani doktor mam dwójkę wspaniałych synów. Jeden syn urodzony w 2013 r. , cała ciąża pod opieką Pani doktor a nie było łatwo. Miałam przedwczesne skurcze w 6 miesiącu. Dzięki zaangażowaniu Pani doktor donosiłam ciążę do końca. Drugi synek urodzony w 2022 roku po 5 poronieniach. Tylko dzięki modlitwom i temu że byłam pod opieką Pani doktor udało się i mam półtorarocznego już synka. 5 poronień, ale Ani doktor nie poddawała się i mobilizowała do dalszych starań. Robiła wszystko co w jej mocy, żeby utrzymać moja ciążę i się udało. Polecam z całego serducha.

Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Nasza przygoda z niepłodnością rozpoczęła się 2 lata temu. Oczywiście wcześniej nie wiedziałam że coś jest nie tak. Otrzymałam skierowanie do szpitala na szczegółowe badania. Diagnoza: PCOS i IO. Przez jakiś czas błądziliśmy po lekarzach aż z polecenia trafiliśmy do Kliniki „ „Pastelowa” do Pani Profesor Banaszewskiej i to była najlepszego decyzja jaką podjęliśmy. Po wszystkich badaniach oraz badaniach partnera - Pierwsza stymulacja…. i mamy to - ciąża.
Szok. Niedowierzanie. Radość. Niepokój.
Zaczęliśmy 3 miesiąc i lecimy dalej .

Pani Profesor to przemiła, pogoda kobieta która robi tak wiele dla innych. Daje z siebie 101% .
Jestem bardzo wdzięczna że trafiła do takiego lekarza.

D
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Do Pani Profesor trafiłam po ponad 2.5 latach leczenia PCOS i nieskutecznych starań, wcześniej czułam się jak królik doświadczalny gdy co pół roku zmieniano mi leki.
Już na pierwszej wizycie u p. Banaszewskiej poczułam się w 100% zaopiekowana, wizyta była konkretna i pełna szczegółowych wyjaśnień, a wprowadzone leki sprawiły, że już cztery miesiące później byłam w ciąży!
Ogromnie polecam Panią Profesor przy problemach z niepłodnością, jej kompetencja i zaangażowanie daje dodatkową nadzieje na naturalne zajście w ciążę - tak jak to było w moim przypadku.


M
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Trafilam do pani profesor z polecenia swojej ginekolog. 13 kwietnia 2022 bylam na pierwszej wizycie i uslyszalam ze jesli będę się jej słuchać to albo na nastepna wizyte przyjade do niej w ciazy albo do świąt Bożego Narodzenia w niej będę. Dodam że lecze sie od 8lat na pcos, i insulinoopornosci, niedoczynność tarczycy z większym lub mniejszym sukcesem. Jestem po 2 poronieniach. Pani profesor odrazu powiedziała ze nie moge zajsc a potem odnosić ciąży przez insulinooporność i ze musimy mnie odchudzić. Stosując jej wytyczne do sierpnia schudłam 8 kg. Na wizycie uslyszalam jasny plan-Odchudzanie, odpowiednie leki, dwa cykle stymulowane a potem in vitro, bo na co mam czekać ( ja mam 36 lat a mąż 47). 4 wrzesnia zobaczylam upragnione dwie kreski na teście aktualnie 26 tydzień ciąży. Ciaza prowadzona u Pani profesor. Bardzo polecam. Konkretna kobieta z ogromna wiedzą i doświadczeniem


K
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Polecam Panią Doktor! Jedyny lekarz, który zainteresował się moim przypadkiem i drazyl temat chce pomoc pacjentowi


M
Lokalizacja: Prywatna Praktyka Lekarska Beata Banaszewska Inny

Pani Doktor jest przede wszystkim świetnie wykształconym i dociekliwym specjalistą, któremu można w pełni zaufać i który z niesamowitą pasją i determinacją dąży do celu, którym najczęściej jest szczęśliwa ciąża swoich pacjentek. Pomimo, że byłam trudnym przypadkiem z Panią Docent wszystko dobrze się skończyło:) Polecam z całego serca, pomimo kolejek i niekiedy dłuższego wyczekiwania na wizytę w gabinecie - warto, warto, warto!


N
Lokalizacja: Prywatna Praktyka Lekarska Beata Banaszewska bezpłodnośc

Trafiłam do Pani Docent 2 lata temu z przyczyny niepłodności.. Szybko zdiagnozowala przyczynę : pcosn, insulinoopornosc, brak owulacji. Wzięłam udział w porgarmie z dietytkiem schudłam ponad 20 kg i to okazał się klucz do mojej drogi do macierzyństwa. Na wizycie u Pani docent byłam pod koniec stycznia i do dziś pamiętam iei słowa " Unormujemy hormony i na jesień będziesz w ciąży" i rzeczywiście tak się stało..


P
Lokalizacja: Prywatna Praktyka Lekarska Beata Banaszewska

Lekarz z powołania, wizyty w miłej atmosferze. Zaangażowana (można na nią liczyć nawet jeśli jest tys km od polski, odpowiada na sms, a w pilnej kwestii oddzwoni). Słucha pacjenta leczyłam się u kilku lekarzy, zawsze słyszałam, że nie ma konieczności robienia dodatkowych badań. Pani dr zleciła wszystkie możliwe badania, wykonała laparoskopię i wszystko było jasne. Dziś piszę tą opinię, a obok śpi moja pociecha. Oczywiście zdarzają się obsunięcia czasowe wizyt, ale z doświadczenia z prywatnymi gabinetami lekarzy u większości tak jest. Cena wizyty, nie droższa niż u innych podobnych specjalistów. Polecam


A

Jestem Pacjentka Pani Docent od ok 4lat. Zgłosiłam się z problemem niepłodności. Po 15 innych lekarzach, którzy ciagle wymyślali kolejne badania w ich prywatnych laboratoriach, albo kierowani na usg itd do "kolegów, gdzie wydaliśmy kosmiczne pieniądze. Po pierwszej wizycie, zostalam skierowana na oddział. okazało się, ze sprawa jest poważna. Pcos, insulinooporoność i kiepskie parametry męża są składowa naszych niepowodzeń. Nigdy nie nadciągała na dodatkowe badania i kolejne próby inseminacji. Stwierdzała i ona i androlog, ze jedynym sposobem na posiadanie dziecka jest In Vitro, ale z racji, ze oboje jesteśmy jeszcze młodzi to możemy próbować naturalnie, choć w jej oczach na ten moment sukcesorzy okazać się cudem. Pewnego dnia znów odwiedziliśmy Panią Docent. Powiedziała o próbach zmiany ustawy ivf. Tego samego dnia potwierdziliśmy jej obawy i rozpoczęliśmy procedurę. Pierwsza niestety okazał się porażka. Moj organizm kiepsko zareagował, a nasienie męża Zapłodniło tylko jedna z sześciu komórek. Zarodek został podany, jednak niestety bez pozytywnego testu. Pani docent zaleciła suplementację męża. Po 2 miesiącach kolejna pełna procedura. Wszystko od początku wyglądało świetnie. I tak faktycznie było. Test pozytywny. W październiku 2016 przyszła na świat nasza córka. Wizyta kontrolna. Omówienia "planów na przyszłość". Pani docent podpowiedział, ze mamy odczekać pół roku i spróbować naturalnie, bo organizm jeszcze pamięta i niektóre schorzenia się po prostu wyciszają do roku. I uwaga. Przy pierwszym miesiącu starań zaszłam w naturalna ciąże. :) jestem właśnie na półmetku.
Z każda pierdoła wysyłała mnie na skrupulatne badania na oddział, bądź brała na obserwacje.

Co do Pani docent. Uwielbiam te kobietę, za to ze jest bezpośrednia. Dość szybka(choć wiem, ze wielu to przeszkadza). Bardzo rzeczowa. A przede wszystkim jest wspaniałym specjalista.


Miałam problem z zajściem w ciążę. Zanim trafiłam do Pani doktor, leczyłam się u innych lekarzy. Już na pierwszej wizycie Pani doktor zapisała mnie na operację - laparoskopię z histeroskopią. Oprócz tego zleciła zbadanie tzw. AMH. Okazało się, że wynik jest tragiczny i nic mi innego nie pozostało, jak tylko in vitro i do tego pełnopłatne. Na refundowane wynik AMH był za niski. Operacja się odbyła i dokładnie miesiąc po operacji zaszłam w ciążę i to naturalnie :-)). Była to dla nas ogromna radość. Początkowo nie mogliśmy w to uwierzyć. Ciąża przebiegała prawidłowo. Pani doktor była na każde zawołanie. Bardzo mi pomogła. Dokładnie dzisiaj nasz Synek kończy 7 tygodni i jest naszym oczkiem w głowie!!! Bardzo dziękujemy za wszystko, Pani doktor :-)


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Najczęściej zadawane pytania