dr hab. n. med.
Beata Matyjaszek-Matuszek
Endokrynolog,
Diabetolog
więcej
Lublin 2 adresy
Nr PWZ: 1734198
18 opiniiMoje doświadczenie
Adresy (2)
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych endokrynologów w pobliżuPacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Konsultacja endokrynologiczna (opis) • 250 zł
Konsultacja endokrynologiczna (opis) • 300 zł
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych endokrynologów w pobliżuUsługi i ceny
Ceny dotyczą wizyt prywatnych.
Konsultacja endokrynologiczna
W jaki sposób ustalane są ceny?
18 opinii pacjentów
Ogólna ocena
Sortuj opinie według
Pacjentka
Trafiłam do pani doktor z polecenia, ok 2 miesięcy temu.
Pani doktor po zapoznaniu się z wynikami stwierdziła, że faktycznie TSH jest wysokie, ale mimo wszystko hormony wolne tarczycy są ok.
Dodatkowo USG też zostało skomentowane, że wielkość tarczycy nieodpowiednia.
Mimo tego, że pokazałam też wyniki badań serca (zbyt szybkie tętno), dodatkowo problemy z wagą, bo niestety wzrosła i mimo prób nie spada, pani doktor stwierdziła, że nie widzi przesłanek do wdrożenia leków, za to warto zmienić dietę, wprowadzić ćwiczenia i skupić się na tym aspekcie. Co do wyników serca to "nie jest kardiologiem", żadnego związku z tarczycą nie zauważyła.
W dniu dzisiejszym okazało się, że tarczyca jest w bardzo złym stanie, gdyby zająć się tym wtedy, to może byłoby dobrze, jednak nie było mi to dane. Przyjemność wizyty u pani doktor zwieńczył paragon na kwotę 400 zł... Chore podejście.
Zdecydowanie nie polecam
I.P.
Pierwsza wizyta prywatna, komplet badań wraz z rezonansem (płytka + opis), badania przeglądnięte bez oglądania płyty (rezonans głowy). Pani profesor odpowiadała na pytania, ale powiedziała, że skieruje pacjenta do szpitala na szczegółowe badania. Ucieszyliśmy się, że Pani profesor kieruje na swój oddział z nadzieją, profesjonalnego "pochylenia" się nad młodym pacjentem. Niestety radość trwała krótko, w szpitalu Pani Profesor obiecała, pacjentowi, że zapozna się z wynikami badań i podejdzie z wyjaśnieniami. Niestety pacjent został wypisany do domu, a Pani profesor zapomniała o swoim pacjencie.
KM
Nie polecam. Byłam na dwóch wizytach: pierwszej i ostatniej. Od wielu lat mam problemy hormonalne, dlatego zostałam skierowana do endokrynologa. Na pierwszej wizycie Pani Doktor przeanalizowała dokładneie moje wyniki badań, zbadała mnie i stwierdziła, że mam za małą tarczycę i zbyt wysokie tsh. Kazała powtórzyć wyniki i przyjść. Druga wizyta była w innym gabinecie. Po analizie wyników badań (przez miesiąc nie zmieniły się) stwierdziła, że tsh jest w normie, wielkość tarczycy jest odpowiednia.
Podczas badania w gabinecie była asystentka. Pani Doktor w prześmiewczy sposób mówiła jej o moich wynikach - na mnie nie zwracała uwagi. Zaleciła, że trzeba się wziąć za siebie, endometrioza to nie jest choroba, powinnam schudnąć (mówiłam, że ćwiczę, stosuję dietę i nie widzę zmian). Na koniec zaproponowała "dietę pudełkową" u swojej koleżanki i stwierdziła, że przyszłam po cud i magiczne tabletki na odchudzanie.
Po kolejnej wizycie, u innego specjalisty, okazało się, że choruję na insulinooporność (Pani Doktor widziała moje wyniki badań) jako powikłanie leczenia onkologicznego.
Tak więc odradzam. Szkoda pieniędzy, nerwów i zdrowia.
Pacjentka
Bardzo profesjonalna lekarz. Dokładnie tłumaczy umawiać się na telefoniczny kontakt celem weryfikacji leczenia i wyników. Jak na pierwszą wizytę jestem bardzo zadowolona
Pacjent
Przyjemna, profesjonalna i potrafi wszystko wytłumaczyć. Godna polecenia. Powtórzę wizytę u doktor Matuszek.
Natalia
Ciężko mi pisać tę opinię.
Do docent chodzę od połowy 2018 r. i do kwietnia tego roku poleciłabym ją każdemu, kto tylko by mnie zapytał. Nie można odmówić jej ani empatii, ogromu zrozumienia dla pacjenta i indywidualnego podejścia do każdej osoby, ani wiedzy i kompetencji. Jednak ja widzę ogromną zmianę w podejściu docent do mnie, jako pacjentki - z każdą wizytą jakby coraz mniej jest tej cierpliwości, zrozumienia i anielskiego podejścia. W 2018 r. docent zdiagnozowała u mnie PCOS i insulinooporność, wytłumaczyła wszystko od A do Z, omówiła dietę oraz przypisała leki. Byłam zachwycona. Jednak w związku z tym, że mimo diety i ćwiczeń waga więcej stała niż spadała, w styczniu dostałam skierowanie na hormony tarczycy oraz przeciwciała, wraz ze skierowaniem na USG. Oraz receptę na leki, po których czułam się okropnie. Przyjęłam tyle, ile mogłam, ze względu na to, że skutki uboczne zaczęły uniemożliwiać mi funkcjonowanie - ciągłe zawroty głowy, mdłości, nudności, kłucie w piersi, problemy ze snem, duszności, włosy wychodziły mi garściami - do tego stopnia, że współpracownicy zaczęli zwracać na mnie uwagę, pytać co się dzieje i jak mogą pomóc, czy może jestem chora. Kiedy powiedziałam o tym docent na kolejnej wizycie... Właściwie nie doczekałam się żadnej reakcji, poza zmianą leku i dawki. Nie uzyskałam żadnej konkretnej odpowiedzi na moje wątpliwości, ani na tej, ani na kolejnej wizycie - zostałam jedynie zbyta stwierdzeniem "to niemożliwe, czy tych lekach tak się nie dzieje, to musi być coś innego" . Ale co innego by to miało być i z czego by to miało wynikać, tego się nie dowiedziałam. Kiedy poprosiłam o dodatkową diagnostykę, również usłyszałam, że nie ma potrzeby, że to na pewno tarczyca - mam brać leki, teraz będzie lepiej. No, niestety nie było i nadal nie jest lepiej.
Mam wrażenie, że w momencie, w którym przyszłam ze swoimi kiepskimi wynikami tarczycy skończyło się bycie miłym oraz zrozumienie docent dla mojego przypadku. Z każdą wizytą docent wydaje się być coraz bardziej poirytowana moimi pytaniami, a ja jestem coraz bardziej skołowana i nie wiem co się dzieje z moim ciałem.
Okropnie boli mnie takie podejście, nie ze względu na kwotę, jaką płacę za wizytę, ale ze względu na to, że wydawało mi się, że trafiłam wreszcie na genialnego lekarza, który mnie wysłucha, zrozumie i pomoże, bez docinków i dziwnych komentarzy, jak to miało miejsce w innych przypadkach.
Zdecydowałam, że na własną rękę skonsultuję się z kardiologiem, neurologiem i laryngologiem oraz, dodatkowo, z innym endokrynologiem. I mówię to z ciężkim sercem, ponieważ byłam zachwycona, że spotkałam takiego wspaniałego lekarza, a teraz mam wrażenie, że się jednak przeliczyłam.
malgorzata
Była to moja pierwsza wizyta i z pewnością nie ostatnia. Pani dr przeprowadziła dokładny wywiad, a następnie wszystko dokładnie wytłumaczyła. Potrafi słuchać pacjenta i poświęca mu tyle czasu ile potrzeba. Polecam.
kas
Na wizytę przyszłam, gdyż moje leczenie u innego endokrynologa nie przynosiło efektów i żałuję, że nie przyszłam od razu. Pani doktor od razu zwróciła uwagę na to, co inny lekarz stwierdził że jest "w porządku". Zmieniła dawki leków które były nieefektywne, od razu zauważyłam zmianę. Polecam
sandra k.
Wizyta przebiegła w miłej atmosferze. Pani Doktor wszytko dokładnie wyjaśniła, nie szczędziła czasu na dokładny wywiad oraz interpretacje wyników badań. Polecam wizyty u tego lekarza.
summaja19
Super Lekarz. Pani jest bardzo elokwentna, szanuje pacjenta. Tylko takich lekarzy chcemy odwiedzać. Super.
Najczęściej zadawane pytania
-
Jaki jest zakres porad oferowanych przez Beata Matyjaszek-Matuszek?Beata Matyjaszek-Matuszek to endokrynolog, diabetolog. Na podstawie swojego doświadczenia i wykształcenia Beata Matyjaszek-Matuszek oferuje usługi takie jak: Konsultacja endokrynologiczna.
-
Gdzie Beata Matyjaszek-Matuszek ma swój gabinet?Beata Matyjaszek-Matuszek przyjmuje pod adresem:
- Pogodna 34 Lublin
- Chodźki 17 Lublin
-
Czy Beata Matyjaszek-Matuszek przyjmuje online, bez konieczności pojawiania się w placówce?Nie, w tym momencie Beata Matyjaszek-Matuszek nie oferuje konsultacji online.
-
Jak Beata Matyjaszek-Matuszek akceptuje płatności po wizycie?Metody płatności, które akceptuje Beata Matyjaszek-Matuszek to: Gotówka, Karta płatnicza, Przelew na konto.
-
W jakich językach konsultuje Beata Matyjaszek-Matuszek?Języki, których używa Beata Matyjaszek-Matuszek to angielski, polski.
-
Jak Beata Matyjaszek-Matuszek umawia wizyty?Pod tym adresem Beata Matyjaszek-Matuszek nie podaje swojej dostępności. Zachęcamy do bezpośredniego kontaktu, aby poznać dostępne terminy.
-
W jakich godzinach przyjmuje Beata Matyjaszek-Matuszek?Beata Matyjaszek-Matuszek udziela informacji o dostępności przy bezpośrednim kontakcie.
-
Beata Matyjaszek-Matuszek: co mówią pacjenci?18 osób dodało swoją opinię. Beata Matyjaszek-Matuszek ma średnią ocen 1 (na 5 gwiazdek).
-
Jakie ubezpieczenia akceptuje Beata Matyjaszek-Matuszek?Beata Matyjaszek-Matuszek nie przyjmuje w ramach ubezpieczenia, tylko w ramach płatnych wizyt prywatnych. W razie wątpliwości zalecamy kontakt ze specjalistą.
Nadczynność tarczycy w Lublinie
Niedoczynność tarczycy w Lublinie
Zaburzenia miesiączkowania w Lublinie
Zespół policystycznych jajników w Lublinie
Choroby endokrynologiczne w Lublinie
Choroba Gravesa-Basedowa w Lublinie
Nadmierne owłosienie w Lublinie
Bolesne miesiączkowanie w Lublinie
Choroby ginekologiczne w Lublinie
Więcej (15)