Więzadło krzyżowe przednie (ACL – anterior cruciate ligament) jest największym i najważniejszym więzadłem stawu kolanowego, łączącym kość udową z kością piszczelową oraz zapewniającym stabilność obrotową kolana.
Jego uszkodzenie stanowi jedno z najcięższych urazów stawu kolanowego i w większości przypadków wymaga leczenia operacyjnego oraz specjalistycznej rehabilitacji. Około 40 – 50% wszystkich urazów więzadła krzyżowego przedniego występuje z jednoczesnym uszkodzeniem innych struktur umiejscowionych w kolanie, takich jak chrząstka stawowa, łąkotka stawowa czy też więzadło poboczne kolana.
Jak dochodzi do uszkodzenia?
Najczęstszą przyczyną uszkodzenia ACL jest uraz mechaniczny. W większości przypadków dochodzi do niego w momencie nagłego skręcenia kolana podczas gwałtownej zmiany kierunku, zmniejszenia prędkości biegu, lądowania po wyskoku lub w trakcie uprawiania sportów zimowych. Wśród pozostałych, rzadziej spotykanych przyczyn zerwania ACL wymienia się osłabienie mięśnia dwugłowego uda z równoczesnym wzmożonym napięciem w obrębie mięśnia czworogłowego uda (tzw. dysbalans mięśniowy) oraz podłoże hormonalne (niekorzystny wpływ estrogenu na właściwości więzadła).
Rozpoznanie uszkodzenia więzadła krzyżowego stawia się przede wszystkim na podstawie badania czynnościowego, podczas którego wykonuje się specyficzne testy (test Lachmana, test Pivot-Shift), jak również, wywiadu dotyczącego urazu oraz zgłaszanych objawów. Zarówno z perspektywy rehabilitacji, jak i ortopedii, większość tego typu urazów jest prawidłowo diagnozowana bez konieczności wykonywania dodatkowych badań. Spośród pozostałych badań diagnostycznych pomocne w potwierdzeniu diagnozy jest badanie artrometryczne (artrometria) oraz rezonans magnetyczny.
Wyróżnia się 3 stopnie uszkodzenia więzadła krzyżowego:
1 stopień: więzadło zostało uszkodzone bądź naciągnięte w niewielkim stopniu. W dalszym ciągu spełnia ono jednak swoją funkcję i jest w stanie zapewnić stabilność dla stawu kolanowego.
2 stopień: częściowe uszkodzenie więzadła, jednak pomimo zachowania jego ciągłości, staw kolanowy staje się niestabilny.
3 stopień: więzadło jest blisko kompletnego rozdarcia lub uległo całkowitemu zerwaniu.
W większości przypadków już drugi stopień uszkodzenia wymaga interwencji chirurgicznej. W ostatnich latach jednak coraz więcej doniesień naukowych wskazuje na możliwość zachowawczego leczenia (tzn. bez ingerencji chirurgicznej) nawet całkowitych uszkodzeń więzadła krzyżowego. Pomimo, iż daje ono zadowalające rezultaty, pacjenci niejednokrotnie zmuszeni są do zmniejszenia poziomu bądź rezygnacji z dotychczasowej aktywności sportowej, jak również, ciągłej kontroli funkcjonowania stawu kolanowego. Pod uwagę należy również wziąć efekty długoterminowe. Funkcjonowanie z niestabilnym stawem kolanowym, nawet pomimo braku dolegliwości bólowych, może powodować szybsze zużycie powierzchni stawowych oraz struktur wewnątrz stawu kolanowego, co w krótkim okresie może doprowadzić do zmian zwyrodnieniowych i/lub uszkodzenia łąkotek.
Na czym polega powrót do sprawności?
Rehabilitacja po rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego wciąż budzi wiele kontrowersji. Dotyczą one przede wszystkim momentu rozpoczęcia obciążania kończyny, stopnia ograniczenia zakresu ruchomości kolana, metodyki oraz intensywności prowadzenia ćwiczeń. Z tego miejsca należy podkreślić, iż nie istnieją „standardowe” zestawy ćwiczeń, które mogłyby znaleźć zastosowanie u każdego pacjenta. Postępowanie rehabilitacyjne prowadzone jest zgodnie z podstawową zasadą fizjoterapii – indywidualnego podejścia do każdego pacjenta w kontekście jego aktualnych możliwości oraz potrzeb, i na tej podstawie dobiera się odpowiednie ćwiczenia usprawniające oraz techniki z zakresu terapii manualnej. Rehabilitacja powinna zacząć się już w pierwszej dobie po zabiegu operacyjnym i jest to przede wszystkim praca nad jak najszybszym uzyskaniem pełnego wyprostu kolana oraz nad stopniową poprawą ruchu zgięcia. W teorii rehabilitacja powinna trwać od 6 do 9 miesięcy. Z praktycznego punktu widzenia, jeśli jest ona jednak odpowiednio prowadzona przy użyciu specjalistycznych metod fizjoterapii (zabiegi terapii manualnej, np. metoda Mulligana) – to okres ten można skrócić nawet do 3 – 4 miesięcy.
Nieprawdą jest, iż wczesne obciążanie kolana niesie ze sobą ryzyko uszkodzenia przeszczepu. Wręcz przeciwnie, jak najszybsze obciążanie kończyny w granicach tolerancji bólowej pozwala szybciej przywrócić fizjologiczny wzorzec chodu. Wyjątki stanowią sytuację kiedy rekonstrukcji ACL towarzyszy np. szycie bądź usunięcie fragmentu uszkodzonej łąkotki – wtedy zalecane jest odciążenie kończyny na okres 3 – 4 tygodni.
Ten artykuł został opublikowany na stronie ZnanyLekarz za wyraźną zgodą autorki lub autora. Cała zawartość strony internetowej podlega odpowiedniej ochronie na mocy przepisów o własności intelektualnej i przemysłowej.
Strona internetowa ZnanyLekarz nie zawiera porad medycznych. Zawartość tej strony (teksty, grafiki, zdjęcia i inne materiały) powstała wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje porady medycznej, diagnozy ani leczenia. Jeśli masz wątpliwości dotyczące problemu natury medycznej, skonsultuj się ze specjalistą.