Moje doświadczenie
Adresy (2)
Ubezpieczenia akceptowane pod tym adresem
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych w pobliżuUbezpieczenia akceptowane pod tym adresem
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Konsultacja internistyczna (opis) • Od 240 zł
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych w pobliżuUsługi i ceny
Ceny dotyczą wizyt prywatnych.
Konsultacja internistyczna
W jaki sposób ustalane są ceny?
8 opinii pacjentów
Ogólna ocena
Sortuj opinie według
Marek
Byłem u pani dokotor wczoraj na wizycie, mam wrażenie, że nie wiedziała co robić. Na szczęście nic poważnego mi nie było "tylko" zapalenia gardła. Odradzam wizyte, szczególnie w powazniejszych przypadkach, jeżeli się idzie z czymś łagodnym, wiemy co jest i chce np recepty to ok. Mam wrażenie, że Pani ma wbite na blache "trzeba zrobić test covid", nie wiem czy jakiś profit z tego ma. Powtarzała mi o teście kilka razy, natomiast wystawiająć mi leki na recepte (jeden sam zaproponowąłem), nie dała mi recepty, ani nie mam jej na portalu pacjenta. Dziś dzwoniłem na infolinie Centrum Damiana, i potwierdziło się, że nie ma nigdzie mojej recepty, a pani doktor jest na urlopie do 30 września...... Na szczęście inny doktor mi wszystko ładnie powiedział i mam recepte, szkoda tylko 120 zł.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
b.k.
Zgadzam się z poprzednikami. Leczenie objawowe. Pani doktor od razu stwierdziła, że to na pewno wirus i oczywiście COVID. Kazała mi zrobić test z apteki. I nie ważne, że przechodziłam tą chorobę 4 miesiące temu. Namawianie na szczepionkę i to w taki sposób, że poczułam się gorsza ("Musi się pani zaszczepić. Najwyższa pora"). Trzy dni zwolnienia (mało brakowało, a w ogóle bym nie dostała), poprawy brak a nawet zaostrzenie objawów. Inny lekarz zmienił mi leczenie i teraz czuję się o wiele lepiej.
Zz
Zostalismy wypisani do domu 2 doby po CC z informacją od położnych, zeby udac sie do lekarza pierwszego kontaktu po L4 na opieke nad Mamą.
Pani doktor przyjmowala na dyżurze jako internista. Stwierdzila, że ona nie zna takich procedur (nie wie, ze lekarz pierwszego kontaktu wystawia L4 na opiekę nad najblizszym czlonkiem rodziny), ze powinnismy dostac zwolnienie w szpitalu. Tłumaczenie, że wypis w niedziele, że w szpitalach publicznych brakuje lekarzy i nie zajmowalismy tam wiecej czasu niż potrzeba, nie przyniosło efektu. Doktor nie wyraziła checi pomocy, nie poinstruowała co powinnismy wedlug niej zrobić, po za tym ze moglismy uzyskac zwolnienie w szpitalu na co bylo juz za pozno. Ostatecznie zwolnienie otrzymalismy od innego internisty (kolejna wizyta), potwierdzil on slowa Pani Danuty - faktycznie nie zna podstawowych procedur. Niestety, to my musimy za takie wizyty zapłacić.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
.
a ja uwielbiam Panią doktor
leczę się u niej bardzo długo
chodzę do niej ze wszystkim i zawsze dobrze na tym wychodzę
ostatnio zapisałam się żeby porozmawiać o moim kręgosłupie z którym mam od lat problem
i poleciła mi co mam zrobić zaczynając od rezonansu i super....chodzę na rehabilitacje i wreszcie chodzę
pęcherz też mi wyleczyła na dobre
ja polecam ale pamiętajcie lekarz to nie wróżka trzeba czasu żeby lek zadziałał;)
Gregory
Daje ocene neutralna, choc lecze sie u pani doktor na przewlekla chorobe, to jednak pomimo jej podejscia i otwartosci, ktore niewatpliwie sa jej atutem, czasami mam wrazenie, ze niekoniecznie wie co robi. W momencie kiedy jeden z lekow zaczal mi ewidentnie szkodzic, lekarz raczej nie powinien tego ignorowac i stwierdzac, "ale przeciez tak ma byc". Chodze do niej bo chodze, ale raczej z zadna inna przypadloscia sie nie pojawie.
Arkadiusz
Pani doktor przeprowadziła dokładny wywiad. Z należytą starannością zbadała i przekazała zalecenia. To, że nie daje antybiotyku na dzień dobry to moim zdaniem duża zaleta. W moim wypadku powiedziała, że jest zmuszona podać antybiotyk. Polecam!
iaa x.
Problem z infekcją górnych dróg oddechowych (jak to zwykle przyczyna wizyty u pulmonologa). Doktor nie wypisała antybiotyku, zdecydowała się leczyć objawowo. Wypisała para-leki praktycznie dostępne bez recepty.
Na płatną wizytę + badania + przepisane para-leki + dodatkowe leki wydane prawie pół tysiąca złotych. Efekty: po 2 dniach zaostrzenie choroby, utrata głosu, obrzęk oskrzeli, itp. Poprawy brak.
Za takie pieniądze to polecam pójść do kogoś z tytułem profesora lub sprawdzić innego lekarza.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Serrot
W trakcie wizyty zignorowała sugestie, które zasłyszałem od innych lekarzy. Wstrzymywałem się z pójściem do lekarza aż objawy choroby stały się męczące, a lekarka na pierwszej wizycie jawnie posądziła mnie o symulację choroby i próbę wyłudzenia zwolnienia (jestem na samozatrudnieniu i zwolnień nie potrzebuję). Na koniec stwierdziła, że ma pacjentów którzy chorują dłużej i im też nie wie co dolega.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Jesteś tym lekarzem?
Edytuj lub przejmij profil