dr n. med. Halina Nawrocka

Miałem nieprzyjemność trafić na Panią doktor w SOR w Wałbrzychu w związku z zakażeniem COVID 19 w lutym 2021. Pani Doktor Przyszła po dwóch godzinach braku jakiegokolwiek zainteresowania personelu, przyłożyła słuchawkę, zleciła badania i poszła. Nie przedstawiła się, nie powiedziała jaki jest stan mojego zdrowia. Kazała czekać, nie doczekałem się, a po 9 godzinach zostałem wywieziony do domu bez jakiejkolwiek informacji zwrotnej informacji o stanie zdrowia, zaleceniach dalszej terapii, wyniku wykonanego rtg.

Bardzo dobry lekarz! Zamiast się nade mną rozczulać (jak nad umarlakiem) to jasno powiedziała co robić i co zażywać. Jestem bardzo zadowolona. Nie opowiada mi bajek jaka to ja chora i umierająca i jak często powinnam przychodzić tylko robi wszystko co do niej należy. Super 5 z dużym +

Zgadzam się poprzednikami; na panią doktor trafiłam w przychodni w Strzegomiu i nikomu nie polecam spotkania takiego lekarza, zwłaszcza w trudnym momencie choroby. Miałam wrażenie,że przeszkadzam pani doktor podczas wizyty. Postawiła diagnozę, nie patrząc na wyniki badań ani na moje stawy. Całą wizytę zachowywała się nieuprzejmie i opryskliwie, na próbę jakichkolwiek pytań z mojej strony, reagowała taką miną i zabawnymi, chyba tylko dla siebie komentarzami, bo mnie do śmiechu nie było. Brak kontaktu z pacjentem uważam za karygodne. Nie wspominając już o zachowaniu namiastki komfortu psychicznego pacjenta. Ja jestem młodą osobą i poszukam innego specjalisty, ale z żalem myślę o tłumach starszych ludzi siedzących przed gabinetem pani doktor, modlących się o jej dobry humor- teraz już wiem dlaczego i szczerze współczuję.

Pani Dr jest bardziej zajęta komputerem niż pacjentem, praktycznie nie słucha, tylko pisze, pisze i pisze... . Potem przepisuje masę leków nie tłumacząc ich zastosowania. Mam wrażenie, że pacjent jest nie potrzebny. Diagnozy nie postawiła, rozumiem, może nie od razu się da, ale zatem na jakiej podstawie aż tyle leków
Brak dialogu z pacjentem, brak nawet próby wysłuchania, bo podczas mojej "opowieści" pani DR tylko pisała - tak, jakby od progu wiedziała co mi dolega, a schorzenie było typowym i standardowym... .
Wiedze medyczną Pani dr posiada, jednak pacjent jest (poki co) ŻYWĄ JEDNOSTKĄ i wymaga bardziej podmiotowego traktowania!!!!

jeszcze o recepcji - mało kontaktowa, mało profesjonalna.
sugeruję PUNKTUALNOŚĆ!!!!
PRZECIEŻ my za to PŁACIMY!!!!!!!!!

Pani doktor przyjmuje w Profesorskim Centrum Medycznym we Wrocławiu.
Poszłam na wizyte do Pani reumatolog, aby przeanalizować wyniki tkanki łącznej.
Wizytę miałam umówioną na godzinę 17.45.
Przede mną czekało jeszcze 2 pacjentów.
Najpierw poinformowano nas, że Pani Nawrocka może sie spoznic do 20 minut, gdyz dojezdza z uczelni.
Minelo 30 - 40 minut i brak mozliwosci przez Panie z recepcji - skontaktowania się z Panią lekarz.
Po godzinie czekania, zrezygnowalismy wyszlismy poddenerwani.